Może i burak, może i nie burak, parcie na kamerę. Ale ja inaczej na to patrze, i stwierdzam że tacy postępują właściwie, to właśnie szukający usilnie publiki, właśnie oni uświadamiają mi to czego nikt w większości z nas nawet nie zwraca uwagi, bo się nauczyliśmy z dawien dawna że pan i władca w mundurku ma zawsze racje i nie wolno się wychylać a taki oszołom właśnie uświadamia mi że jest prawo, prawo którego mam przestrzegać ja i również ren w mundurku. Z takich filmów miedzy wierszami najczęściej wynika że sami prawa nie przestrzegają , a w większości nawet go nie znają i są bezkarni a ty obywatelu masz robić co ci każą, jesteś nikim,i jak na filmie widzimy postawiłeś się to spróbujemy cie udupić na czym innym.

ja miałem ciekawą historię jechałem za samochodem który został "złapany" przez pana policjanta na laserówkę a zaraz mnie pani policjant zatrzymała mierząc prędkość iskrą, pierwsza moja reakcja kur... mandat będzie ale gdy podszedła do samochodu z uśmiechem i dobrym humorem zobaczyłem iskrę poczekałem aż powie to co miała powiedzieć i gdy poprosiła o dokumenty uświadomiłem ją że nie przyjmę mandatu po tych słowach humor pani policjant się zmienił ( oczywiście było " a dlaczego ?" to powiedziałem że nielegalnie go używają, była krótka rozmowa itp.) i tym sposobem służbowe Ducato przeszło szybki przegląd techniczny na poboczu światła klakson wycieraczki apteczka trójkąt gaśnica i hamulec ręczny. Pani policjant gdy nie znalazła powodu żeby wlepić mi mandat zabrała dokumenty do radiowozu w celu ich sprawdzeniu po chwili wróciła i powiedział że nie będzie pisać wniosku do sądu ale następnym razem tak zrobi odparłem jej gdy następnym razem będę "złapany" laserówką to przyjmę mandat .

no może i burak ale trochę racji w tym jest jak idziesz na okazanie świadka przestępstwa to go nie dotykasz tak samo tutaj nie stoje po stronie buraka a ma racje trochę aczkolwiek policja powinna miec takie prawa jak w stanach. tam już by był w pierdlu i kamere miał by w dupie łącznie z obiektywem

co za burak