....patrząc raz jeszcze - nie widać aby w ogóle hamował. Światła stopu zapaliły sie dopiero w momencie uderzenia w drzewo.
Pewnie pisał smsa

@Mikus298: Skodą koleś jechał też coś nie bardzo. Bardziej środkiem, albo nawet bardziej po lewej stronie. Trochę się przyczynił do wjechania w ten krzak. A koleś cofając w nerwach, trochę się zagapił.

@Profesor: No tak , dlatego widzisz ze w swoim komentarzu nie osądzam, acz racz widzieć mocium panie że warunki trudne wąsko, śnieg jak by kurier wolno spokojnie jechał to by się zapewne wyminęli a tak poleciał jak wódz prosta strzała i ucałował topole, co prawda w tle strzałów i Macierewicza widać nie było, ale widać jak skodą jednak ucieka w lewo co chyba w tym przypadku przesadza sprawę sprawstwa, a jedyny pech tak naprawdę kuriera to to ze trzepną skodę jak cofał, bo że go poniosło to nic by nie było, rozeszli by się w swoje strony i tyle, kurier miał by potracone z wypłaty za swoja głupotę a tak jak cofną to już kolizja i to jego pech.

@Mikus298: No jak nie osądzasz? Piszesz, że to nie wina skody. To czyja? Chyba kuriera. Mnie się wydaje, że skoda jednak troszkę się do tego przyczyniła. I w ogóle jestem pełen podziwu dla Twojej wypowiedzi. To było JEDNO zdanie. Naprawdę przydałoby się to podzielić na kilka zdań. I jak piszesz cofnął, to pisz, że on cofnął, a np. oni (w przyszłości) cofną. Interpunkcję pomijam.

@Profesor: PPPoffesorr czepiasz siem i jus, siem i jus celowo napisane, idź poodgarniaj śnieg, wróble nakarm, daj spokój z czepianiem.

@Mikus298: Ok, wiem dziecko, że z Tobą konwersować nie warto.