mieszkam na wsi i mieliśmy kiedyś capa takiego jak na 10,20 pare razy mnie po bódł j@%aka strasznie agresywny był później jak musiałem chodzić do niego to brałem drewnianą pałke i go w łeb waliłem zanim mnie chciał pobuśc parenaśće razy musiał dostać żeby dać mi spokuj oczywiśće za każdym razem jak tam chodziłem