przeczytajcie na youtubie komet marka slomskiego, to dopiero imbecyl

Raz jechałem za takim delikwentem z Łódzkiego MPK, nagle ciach i bez żadnego sygnału z zatoczki autobus wtrynia się na drogę, ok wpuściłem go, zjechał na następną również bez kierunku, jedziemy dalej - ja z tyłu, trzecia zatoczka to samo. Na czwartej podszedłem do gościa, z zaciekawieniem otworzył szybę ,a ja do niego: - Wie pan co, tutaj pod kierownicą ma pan taką wajchę, jak popchnie pan ją do przodu to znak dla mnie - jadącego z tyłu, że za chwilę pan zjedzie do zatoczki, lub skręci w prawo, a jak pan chce wyjechać z zatoczki to tą wajchę trzeba pociągnąć do siebie. Nieznacznie drgnął mu wąs, skrywając i tłumiąc uśmiech, po czym ruszył z zatoczki szybciej ode mnie, oczywiście bez kierunku... Ale za to, zjeżdżając na następną już włączył kierunek.

Ale wytłumaczysz idiocie, że na drodze możesz kogoś pozbawić życia głupim zastawieniem mu drogi, zwłaszcza autobusem albo ciężarówką? Dla idioty ważne jest żeby się wyrobić na czas, bo dla niego praca jest ważniejsza niż tam jakiś anon, który mu się wpierd.doli w bok mając pierwszeństwo. Sam miałem spotkanie z takim zj.ebem w wwa kiedy na litym zielonym ruszyłem przez skrzyżowanie, a że było zaj.ebane aut i dość ciasno zabudowane ulice (jak to wawa) to w ostatniej chwili zauważyłem pier.dolca, który na pełnej prędkości przeciął mi drogę autobusem przegubowym. Nie wiem co by ten pier.dolec tłumaczył policji gdyby ze mnie został tylko kisiel w zmiażdżonym aucie, bo czerwone to ten ch.uj musiał mieć już przez parę sekund. Zje.bów, którzy ponoć powinni dawać przykład innym na drodze swoim profesjonalizmem (mówię o ludziach żyjących z kierowania jakiegoś pojazdu mniejszego czy większego), ale zamiast tego pokazują wysoki poziom popier.dolenia jest pełno.