Logowanie za pomocą serwisów społecznościowych
Logowanie tradycyjne
Milanos.pl. Skorzystaj z szybkiej rejestracji.
mikmike
ponad 9 lat temu
przypomniała mi się sytuacja , którą opowiadał mi kolega strażak . mianowicie sprawa wyg. tak ruchliwa droga, ktoś zauważył kota na drzewie. zadzwonili po straż.drzewo dosyć wysokie brak gałęzi na dole. strażacy wezwali "drabinke " trzeba było obcinać gałęzie żeby dostać sie do kota. jeden pas ruchu zablokowany 2 godziny. kiedy strażak miał już kota na wyciągniecie ręki, ten się wystraszył. skoczył z drzewa(o dziwo sie nie połamał). od razu zaczął uciekać i wpadł pod samochód...
Dimple
ponad 9 lat temu
Mój św.p dziadek zawsze powtarzał:
-Jak weszed to i zlizie.
Profesor
ponad 9 lat temu
Widzieliście kiedyś akcję strażaków, jak z czubka drzewa zdejmowali kota. Jedno psiknięcie wodą pod ciśnieniem z węża, parę sekund lotu i kot był na ziemi. I taka akcja to rozumiem.
Dimple
ponad 9 lat temu
@Profesor: O tym samym pomyślałem. Jeden strzał i kicior na glebie.
roger-regor
ponad 9 lat temu
Biedny kotek, też się boje tych babskich wrzasków.