Na jakiej podstawie Koleś dokonał oceny smaku? To jest tak bardzo subiektywna ocena, że aż dziw bierze, że ktoś może to traktować poważnie.
Coś Ci smakuje? Super, ale to wcale nie oznacza, że będzie smakować innym.
Jaka miara została wykorzystana do oceny organoleptycznej? Na jakiej podstawie oceniano smak? W jakiej skali?
Koleś przedstawił zostawienie wód wysoko zmineralizowanych i użył tego kryterium jako najważniejszego przy ocenie sensowności zakupu.
Jest pewna różnica między wodą mineralną a źródlaną. Warto poczytać!!!
Film jest moim zdaniem zupełnie bezwartościowy.

debil nie rozumie co oznacza woda wysoko i niskozmineralizowana, niektórzy nie mogą pić wysokozmineralizowanych wód, ponieważ mają problem z nerkami lub za wysokie stężenia pierwiastków w organizmie.

Po części zgadzam się z gościem ale nie do końca.Zrobił test wody mineralnej a takie produkty jak np. Kropa Beskidu czy Żywiec Zdrój nie należą do wód mineralnych tylko do źródlanych.

Rozumiem porównywać cenę wódki, gdzie można kupić jakieś siki za 20 zł albo wydać 160 zł na produkowanego z winogron Ciroca i tutaj kwestia ceny faktycznie ma znaczenie, bo można się uderzyć po kieszeni jak się przesadzi. No ale kur.wa woda? Pomijam jakiś margines społeczny, gdzie liczy się każdy grosz, bo wydaje mi się że u człowieka, który nawet zarabia te niekosmiczne 1,5-2 tys. zł/mies "na rękę" nie zachodzą takie dylematy moralne czy zaszaleć i zamiast za 2,00 zł to kupić smaczniejszą wodę za 2,30 zł.