4:05 gościu w bialej toyocie pojechal na zjazd, po czym sie rozmyślił i chciał wrocic na lewo, (ZEBY NIE BLOKOWAĆ PASA ZJAZDU) pokazał temu co nagrywał 4:15 zeby podjechał do przodu tym bardziej ze ten cembal mial miejsce. Na kamerze widac ile mial jeszcze miejsca do tego vana nissana. Nagrywający sam w pewnym monencie przyznal sie ze jest dupkiem jak powiedział "he wants me to move for him" 4:35. Jaki mial problem żeby trochę podjechać i tamten by sie schował? wszyscy popełniają błędy.

Co do sytuacji 9:35, w juesej nawet przy najmniejszym obtarciu samochody zatrzymują się tam gdzie mialo miejsce zdarzenie, nieważne ze to środek skrzyżowania czy autostrada czy na ruchliwej drodze zaraz za zakrętem. Mentalnie coś jest nie tak z tymi ludzmi. Do tego chamstwo, złośliwość i kurewstwo na potęgę. 10 lat temu w usa jeszcze można bylo zobaczyć jakiś gest przeprosin jak mi ktos podjechał, albo kulturalnie mozna bylo włączyć sie do ruchu, teraz trzeba sie siłować. A w geście przeprosin to tylko środkowy palec można jedynie zobaczyć.