Nie oglądam telewizji już od kilku lat.. i oglądał nie będę.. a tym bardziej płacił za to by ktoś mi wodę z mózgu robił. Po tych kilku latach mogę powiedzieć tyle: mniej się denerwuje tym co wyprawiają na Wiejskiej, poświęcam czas na to co ważniejsze dla mnie i jak zdarzy mi się coś obejrzeć z przypadku właściwie to dostrzegam próżność, płytkość i beznadzieje w programach którymi pewnie karmią społeczeństwo każdego dnia.. kiedyś tego nie rozumiałem i nie dostrzegałem.
To działa tak właśnie jak wspomina ten Pan. Trzeba się od tego uwolnić choćby na chwilę by móc wrócić i obiektywnie na to spojrzeć i dostrzec jakie to naprawdę jest.
To trochę tak jak przebywanie w pomieszczeniu w którym rozlega się jakiś przykry zapach. Przyzwyczajamy się do tego i trwamy w nim i wcale go już nie czujemy po jakimś czasie. Ale gdy wyjdziemy na zewnątrz i powrócimy do tego pomieszczenia z zapachem od razu uderzy nas ten przykry zapach który wydaje się nie do zniesienia.. a przecież chwilę temu nie czuliśmy jego prawie w ogóle.
Tam samo działa telewizja.. ktoś kto karmi się tym codziennie nie dostrzega że tego że może być to zakłamane i "niezdrowe". Wystarczy odciąć się od TV na jakiś czas i potem przy próbie powrotu każdy zrozumie pewnie czym i jaka jest telewizja i świadomie podejmie decyzję czy warto w to jeszcze wejść..

niestety taka smutna rzeczywistosc wypranych zombie

Eeejjjj, kiedyś można było zalajkować na gg i nk. Już tego nie ma? Jak tak dalej pójdzie to umrze gg i nk. Tak wiem teraz wszyscy żyją fb nawet swe gówno opiszą byle tylko zaistnieć