48
Zapnij pas i dowiedz się czego nigdy nie powiedziałeś prowadząc lub "pasażerując" samochód.
Dodano: , wyświetleń 14400
beerkoff
ponad 10 lat temu
02:30 mnie rozj@%auo na łopatki . Normalnie "poczułem się jak ktoś naprawdę wyjątkowy". W końcu mamy jedno z "tańszych" paliw w Unii...
kosa8312
ponad 10 lat temu
No i skończyły się czasy bycia fajnym. Gościu z Polimatów reklamuje bank, Adbuster reklamuje Śnieżkę, a Abstrach#%e nowego Citroena Cactusa.
Jednak wszyscy są na sprzedaż. Jak widać to tylko kwestia ceny.
deathmind
ponad 10 lat temu
Mam dylemat - z jednej strony ich cholernie nie lubię, a najbardziej tego brodatego, bo prywatnie zachowuje się jak jakiś homoseksualista i akcentuje jak zniewieściały warszafffski sexy boy, a z drugiej to nagranie jest całkiem sensowne z wyjątkiem tego auta - wygląda nie najgorszej, ale obstawiam, że silników dla prawdziwych mężczyzn to tam nie ma.
nildur
ponad 10 lat temu
@deathmind: A tak kiedyś się też nad tym zastanawiałem i nawet sprawdziłem.
przyspieszenie: 0-100 km/h w czasie 9,3 sekundy,
średnie spalanie: 4,6 l/100 km,
To jest najmocniejszy silnik moc maksymalna 110 KM przy 6.250 obr./min.,
pojemność skokowa 1.199 cm³
Lipa!
nildur
ponad 10 lat temu
@nildur: A samochód mi się nie podoba. Już chyba wolałbym w dobrym stanie fiata multiple. Crossovery to najnowszy segment samochodów które bardzo dobrze się sprzedają, ale to nie dla mnie.
deathmind
ponad 10 lat temu
@nildur: Ja śmiałem się już z Q5 a z Q3 tym bardziej, bo Q7 wrażenie robi, a te pierdółki to takie nissany qashqai'e dla zamożnych. No ale zwróciłem im honor od kiedy zrobili wersje RS mające silnik z TT RS'a (2,5 turbo rozwijające w nich ponad 300 HP). Teraz nie mogę powiedzieć złego słowa
Citroen z jednej strony ewidentnie chce robić auta bardziej luksusowe, a z drugiej gama silnikowa to cebulactwo w pełnej okazałości.
Profesor
ponad 10 lat temu
@deathmind: Kurcze człeku, topowe wersje silnikowe to jest dość mały odsetek sprzedaży. Większość typowych Januszów kupuje wersje najbardziej popularne i najbardziej ekonomiczne. I to nadużywanie słowa cebulactwo to cebulactwo.
beerkoff
ponad 10 lat temu
@nildur:
"To jest najmocniejszy silnik moc maksymalna 110 KM przy 6.250 obr./min.,
pojemność skokowa 1.199 cm³"
Dzięki Ci Boże, że stworzyłeś 1.8 TSI CDAA, że w swej łasce pozwoliłeś by kolega Aligator prężnie realizował się w katowickim Dynosofcie i mógł w niepozorne pospolite trzewia wepchnąć 220 KM i 350 Nm sprawiając, że moje cichociemne maleństwo zapier.dala jak przecinak zostawiając w tyle 95 % wieśniaków ślepo wierzących, że posiadane przez nich 2.0i jest synonimem mocy i przyspieszenia. Miej Panie w opiece wszystkich, którzy mieli okazje wąchać moje spaliny, a którzy chcąc pokazać mi jakim to nie dysponują zaawansowanym setupem, zasmuceni patrzyli jak znikam w oddali zostawiając na otarcie łez jedynie trzy literki widniejące na mojej tylnej klapie... OCP !!!
deathmind
ponad 10 lat temu
@Profesor: Stary nie nadużywam tego słowa to po pierwsze. Po drugie mieszkałem w apartamentowcu gdzie laski (nie wiem czy żony bogatych gości czy obrotne bizneswoman) tyrały do roboty wypasionymi furami jak nowe BMW 550 xi (400 konne V8 - no fakt bieda, bo nie M5) czy Mercedes SL 500. Niedawno na światłach ustawiłem się z jakąś brunetką w 450 konnym Audi RS5. Przykładów mam więcej, ale nie będę tutaj robić litanii z marek i modeli. Januszostwo to siedzi we wsiach zabitych dechami. Bo nawet wieś może trafić się bardzo postępowa jeżeli po komasacji zostali np. sami gospodarze > 100 ha. Tacy też sobie nie żałują i wydają na głupoty jak quady więcej niż chłop małorolny. Ok ok są wsie i sam takie znam gdzie wjechanie nowym Golfem ocenione byłoby jako burżuazja. Polska jest bardzo zróżnicowanym krajem. Kiedy wpadłem niedawno do Bydgoszczy to bałem się z samochodu wyjść zastanawiając się czy najpierw mi go zawiną czy prędzej dostanę łomot za same bycie przyjezdnym - no bieda goni biedę, zapyziałe osiedla itd. Chodzi mi o to, że Polska to taki misz masz - możesz mieć biedne miasto i okolicę, a za 50 km duże gospodarstwa rolne i kasa tryska. A w stolicy to ciężko mówić o Januszach, bo oczywiście są i się tłuką środkami komunikacji miejskiej, ale zwłaszcza w nowych blokach jest od cholery ludzi sukcesu, którzy jak idą do salonu Mini (a bo uważają że jest modny choćby) to biorą full wypas. Większość Mini w wwa jakie widuję to wersje S czyli najmocniejsze cywilne wersje. Jest jeszcze john cooper works, ale na taką zabawkę trzeba już poczekać i chyba tylko to ogranicza ich ilość na drogach. Mam znajomego, który zrezygnował z Astona DB9 tylko przez to że uprzedzili, iż jego egzemplarz będzie gotów za około rok Także wiesz - śmiejemy się z cebulactwa, ale całkiem sporo ludzi tutaj żyje całkiem dobrze i sobie nie żałuje.