40
Przypominam film Jacka Kurskiego pt. "Nocna zmiana", pokazujący w sposób ewidentny, kto z byłych i obecnych polityków obawiał się realizacji uchwały sejmowej...
Dodano: , wyświetleń 9096
zolo922
ponad 10 lat temu
Tylko jedno mnie interesuje dlaczego Lech 'Bolek' Walesa tak barzdo bal sie ujawnienia tych teczek teraz wiem, ale w sposob w jaki on to zrobil doprowadzil do sytylacji kraju takiej jaka jest teraz. Ukalady, ukladziki, haki na kazdego zamiast zrobic to raz a porzadnie. Jak by bylo to przeprowadzone w normalny sposob mmozna by osiagnac znacznie lepszy rezultat niz to mialo miejce. Naszybcika bo Walesa sie boi.
NeuroN
ponad 10 lat temu
Też bym się obawiał jakby dwóch psycholi wzięło się za tak trudną sprawę jak lustracja. Pomówili wiele osób przez co latami próbowali się oczyszczać z zarzutów jak m.in Marszałek Sejmu prof. Wiesław Chrzanowski. Odpowiedział ktoś za to z lustratorów? Nie!
deathmind
ponad 10 lat temu
@NeuroN: Stary znam parę osób z tamtej kadencji i jeden chociaż facet jest dzisiaj wybitnym specem w swojej dziedzinie - pier.doli każdemu znajomemu, że takie były czasy, że wpisywali wszystkich i to wcale nie tak, że on był jakimś komuchem, bo praktycznie każdy ówczesny polityk był na liście. Wiesz ja nie wnikam czy on był współpracownikiem czy nie, bo tego się nie dowiemy (pewnie słyszałeś o tym, że dawny budynek partii był zimy 89 ponoć najcieplejszym budynkiem w Warszawie - chodziło o to, że masowo palili akta i różnorakie dokumenty), ale jeżeli już gdzieś się pojawił w ewidencji to niech nie spina d.upy, że to czy tamto, bo trzeba wziąć na klatę swoje postępowanie, a chociaż komuchy dużo kręciły to choćby pod przymusem, ale domagali się autentycznego podpisu pod oświadczeniem, więc nikt nikogo nigdzie nie wpisał jeżeli ten sam nie podpisał żadnego dokumentu. Był ch.ujem czy też nie - jego sprawa, bez dowodów nie sposób ocenić, ale na grzyba te tłumaczenie czy wielkie oburzenie. Tyle w temacie "oczyszczania się". Natomiast z tym pieprzeniem o "zarzutach" to jest śmiesznie, bo to co kur.wa za zarzut? Zarzuty wiążą się ze sprawą karną tak? A co jest istotą prawa karnego? Sankcjonowanie negatywnie ocenianych przez ustawodawcę zachowań - no a czy "zarzut" bycia sb'kiem skutkuje więzieniem, zajęciem majątku czy jakąś inną dotkliwą karą...heh tu chodzi tylko o PR i o to żeby można było siedzieć przy korycie jako czyścioszek
NeuroN
ponad 10 lat temu
@deathmind: "Zarzut" w sensie prawnym tak jak pisałeś się określa, natomiast mi chodzi o pomówienie niektórych osób przez co musiały prostować wszystko na drodze sądowej tak jak m.in wymieniony przeze mnie prof Wiesław Chrzanowski, którego sąd prawomocnym wyrokiem oczyścił w 2000r, ale jak się spojrzy chociażby w google to wyskakują hasła obok nazwiska "tw", "agent". Smród jaki zrobili macierewicz z mikke pozostał po dziś dzień i pewnie niektórzy dalej myślą, że te nazwiska, które znalazły się na "liście macierewicza" wszystkie są uzasadnione.
Wiem, że pod koniec lat 80 komuniści robili co mogli by zniszczyć wszystkie dokumenty obciążające osoby publiczne oraz nigdy nie twierdziłem, że taka lustracja nie powinna być przeprowadzona, więc mam poważne zastrzeżenia do sposobu tego dokonania tak samo jak to zrobił macierewicz ws. WSI. Dokładnie to samo bagno.
deathmind
ponad 10 lat temu
@NeuroN: Powiem Ci tak - świat ani nie zaczął się ani nie kończy się na polityce. Ja nie twierdzę, że 100% wymienionych zostało słusznie wymienionych. Wiem za to jedno - jeżeli za komuny większość sędziów i prokuratorów to były kacyki systemowe - to cały aparat wymiaru sprawiedliwości powinien po 90'tym zrobić out. Powiesz "a co z tymi, którzy byli sprawiedliwi?". Ten kto był za PRL'u sprawiedliwym sędzią/prokuratorem powinien zrozumieć, że dla dobra narodu lepiej nie dzielić włosa na 4 i nie badać kto faktycznie powinien zostać, a kto nie, bo tym sposobem zyskują tylko te mendy, którym uda się zostać przy stołkach, a z akcji zrobić pośmiewisko jak przy lustracji polityków. Dlatego wszyscy jak jeden mąż - out. Podobnie polityk - jeżeli jest niesprawiedliwie na liście to zamiast robić awanturę, którą j/w wspomniałem napędzają nie Ci poszkodowani, a mendy, którym zależy na ośmieszeniu całej akcji - powinien odejść w tłumie i zająć się czymś innym.