ta winda sie nazywa PATERNOSTER ! Tych wind sie juz nie zaklada poniewaz nie spelniaja juz wymagan, jedynie co mozna je remontowac. W budynkach gdzie sa takie windy sa i zwykle, musza byc. Zabezpieczenia sa, wrazie jakby komus noga reka utknela, jest tam strefa bezpieczenstwa, nic sie nie stanie a winda stanie, poniewaz jest tam kontakt, ktory jak zostanie przerwany winda staje.

Jak ktoś się zagapi po pijaku to może mu urżnąć jaką kończynę tudzież narząd

a co z ludźmi na wózku???Mają się szybko rozpędzić???

i żadnego tumana jeszcze nie zgniotła??

ja pierrdole kurrwa w Katowicach w Urzędzie Wojewódzkim od wielu lat jest taka winda i nikogo to nie dziwi... jeżdżę nią codziennie do biura...

No bezpieczne to to raczej nie jest jak już dużo osób zauważyło. A @Czupur82: dał konkretny przykład. Poza tym nie wyobrażam sobie, żeby dziecko tam wsiadło, albo pijany, albo upośledzony, cokolwiek. Katastrofa murowana.

Pewnie zainstalowali czujniki na takie wypadki,a przynajmniej powinni.

słyszałem że ZUS ma taki montować w swoich biurach

konstruktorem tego zacnego urządzenia jest Joseph Ignace Guillotin

Bezpieczna to ta winda raczej nie jest.

"Zabytkowa winda Banku Zachodniego zmiażdżyła nogę 22-letniemu kurierowi z Urzędu Miejskiego

Do wypadku w budynku na rogu Rynku i pl. Solnego doszło wczoraj po godz. 11. Jedyna we Wrocławiu - a być może i w Polsce - winda bez drzwi, która nie zatrzymuje się na poszczególnych piętrach, dojechała na parter budynku. W środku był 22-letni mężczyzna.

- Zbyt późno zorientował się, że powinien wysiąść. Chciał wyskoczyć. Nie zdążył i sufit kabiny przytrzasnął mu nogę"

Takie windy byly montowane w dawnych budynkach takich jak urzedy miasta itp. Jeszcze 20 lat temu mozna bylo sie taka przejechac w urzedzie wojewodzkim w katowicach.

Nieznany Wroclaw!!!!!!!

Nigdy? Ciekawe jak jeździ bez prądu.

Ciekawe rozwiązanie ale chyba mało bezpieczne.