Ciekawe co robi po pracy? pewnie udziela korepetycji z Jessem Pinkmanem

Frekwencja na zajęciach pewnie 100% ;D

W szkole podstawowej miałem nauczycielkę, która robiła (może mniej spektakularne) doświadczenia. Zapas materiałów był jeszcze z komuny. Czy dziś robi podobne rzeczy - nie wiem.

Większość nauczycieli z chemii by chciała robić takie rzeczy, gdyby mieli pieniądze i program nauczenia by to przewidywał.

Ci to mają szczęście. U mnie w na chemii w podstawówce 60-letnia facetka pokazywała jak w laboratorium zrobić margarynę. I wcale nie było to tak podniecające jak ubijanie masła przez cycate laski na teledysku Donatana i Cleo.

jak bym miał takich nauczycieli z chemii to nie musiałbym co pół roku od 8 klasy przez cztery lata liceum mieć zagrożenia z chemii i tylko z chemii