@dusza: a ty widziałeś ?

@Symbian: Tak - widziałam. Raz w życiu. Fantastyczne zjawisko.

@dusza: yhymn .

@Symbian: Nie będę się z Tobą licytowała. Myśl co chcesz - wiem co widziałam. Pozdrawiam

@dusza: Nie ma empirycznych dowodów na istnienie czegoś takiego jak piorun kulisty. Relacje rzekomych świadków i rzekome zdjęcia wątpliwego pochodzenia nie są dowodem na zjawisko, którego od dziesiątek lat żaden naukowiec nie był w stanie zbadać, gdyż się z nim nie spotkał, a uwierz, że choćby w USA jest masa ludzi, którzy żyją z ganiania za burzami i trąbami powietrznymi i jakoś do dziś nikt nie przedstawił nagrania z takim zjawiskiem. Jest to czysta teoria, iż w określonych warunkach tego typu zjawisko mogłoby powstać, ale tak jak z kosmitami - nie mamy wiarygodnych DOWODÓW na występowanie w przyrodzie czegoś takiego jak piorun kulisty.

@deathmind: W takim razie widziałam coś co nie jest naukowo udowodnione z powodu braku DOWODÓW. Jako, że nie jestem ani łowcą burz, ani kimś kto zna się super profesjonalnie na zjawiskach pogodowych, skojarzyłam ten "obiekt" jako rzekomy piorun kulisty. W razie ewentualnych prób udowodnienia istnienia tego niezidentyfikowanego "obiektu", bardzo chętnie opiszę to co widziałam na potrzeby nauki.

@tomek23w:
Pewnie chodzi o ten Wyoming leżący obok Kolorado ze stolicą w Edynburgu.