57
Korek sięgał aż do zjazdu z estakady Kwiatkowskiego na Gdynię, możliwe, że przez niego inni kierowcy nie mogli tam zjechać. Nie chciałem zrobić nic głupiego, a z nerwów i dużego opóźnienia w pracy zabrakło języka w gębie.
Dodano: , wyświetleń 18692
jajojajo00
ponad 11 lat temu
Na jakich ty korkach dojeżdżasz to zwężenia szybciej, niż jedziesz na samym zwężeniu. Jedziesz jeden za drugim czy jednym czy dwoma pasami masz przypuśćmy te 10km\h, w zwężeniu auta poruszają się chociaż 20km\h i cały czas przyspieszają, dojeżdżasz do końca zwężenia i masz na blacie powiedzmy 30 km\h(prędkości na zwężeniu zaniżyłem), zwężenie się kończy znów są dwa pasy i samochody rozpędzają się do 100km\h (Nie dotyczy sytuacji gdy tuż za zwężeniem są np. światła, ale rzadko się zdarza). Prędkość na zwężeniu jest szybsza bo za zwężeniem nie ma utrudnień i można dalej jechać normalnie. Co do fizyki: Podaną sytuację można porównać do dwóch pojemników i łączącej je rurki. W pierwszym jest wysokie ciśnienie (dużo aut w korku) w drugim niskie (mniejszy ruch za zwężeniem), a rurka jest naszym zwężeniem. Im mniejsze ciśnienie będzie w drugim tym tym szybszy ruch powietrza będzie na rurce. Podobnie w naszym przypadku. Z fizyką nigdy nie miałem problemów.
Co do tego że takie same utrudnienia byłyby wcześniej,to nie do końca prawda. Znowu przykład: 300 znak przed zwężeniem, jeden kierowca zjeżdża 330m od zwężenia (bo np. widział już z daleka znak) a drugi 270m od zwężenia. Mają wtedy większą dowolność wyboru miejsca w którym zjadą a kierowcy którzy jadą tym pasem co trzeba mogą zwolnić. Nie byłoby potrzeby zatrzymania bo nie ma przed tymi puszczanymi barierek więc mogą się powoli kulać. Nawet dla zjeżdżającego TIR'anie nie trzeba by się zatrzymywać bo zwolnią a za parenaście sekund TIR gdzie miał gdzie wjechać. Zgodzę się że zależnie od ruchu może być sytuacja, że więcej aut podjeżdża do kolejki przed zwężeniem, niż opuszcza zwężenie(korek korkowi nierówny, nawet o tej samej porze co dzień wcześniej, dzisiaj może być mniej lub więcej samochodów), po to też przesunięcie suwaka wcześniej. Jeśli suwak przesuniemy wcześniej to już od tego momentu samochody zaczną stopniowo przyspieszać , umożliwiając szybszy wjazd tym co w tych miejscach zjeżdżają.
peug
ponad 11 lat temu
@jajojajo00: Wiesz w czym masz problem? W tym, że do swoich teorii wybierasz sobie jakiś odcinek tego zamieszania ( korka), który ci akurat pasuje, a nie potrafisz ogarnąć całości. Zapominasz, że za tym TIR-em z twojej opowieści jest jeszcze pełno samochodów, które też chcą wjechać i prędzej czy później będzie musiało to wszystko stanąć...." Na jakich ty korkach dojeżdżasz to zwężenia szybciej, niż jedziesz na samym zwężeniu ( cytat).... Gdybyś tylko przeczytał moje zdanie do którego się odnosisz do końca,
a nie do przecinka, i troszkę logicznie pomyślał, to byś wiedział o czym mówię. Więc ci wytłumaczę... pierwszy zwalnia z 70 do 50km/h, następny go dogania bo jechał 70 więc zwalnia, to samo robi następny i następny i zaczyna robić się coraz dłuższy korek, a jak już tak chcesz przepisowo jak napisałeś, to gdy ten sznurek minie ograniczenie do 70 to już dojeżdżają z prędkością powiedzmy 100, czyli 2x większą niż ci co zwolnili. Teraz zasada powstawania korka jest dla ciebie jasna? Dodaj do tego jeszcze drugi pas, na którym jest podobnie i też kierowcy chcą wjechać w to zwężenie i nieważne gdzie byś nie zrobił tego suwaka, to i tak wszystko stanie i możesz zapomnieć o tej twojej płynności. Gdy mówiliśmy o suwaku przed samym zwężeniem to twierdziłeś, że samochody jak tam wjadą to już bardzo mało przyspieszają albo i wcale, a jam mówisz o wcześniejszym suwaku to twierdzisz, że jak w tej twojej "rurce" rozpędzają się aż miło....pewnie jakbyś zrobił suwak z kilometr wcześniej to by się rozpędziły do 200 albo i więcej. Za suwakiem zawsze będzie korek, nie ważne jakiej teorii byś nie wymyślił, a ty go tylko przesuniesz w inne miejsce, w twoim przypadku o te 300m dalej.Jeżeli gdy napisałem, korek to korek i ogólna zasada powstawania jest taka sama, a ty piszesz, że to nie prawda i robisz podział na " piątkowe" i "niedzielne" no to gratuluję. A teraz możesz znów wybrać sobie jakieś wyrwane z kontekstu zdanie i się do niego odnieść. Ja już kończę, bo tak już wspomniałem wcześniej, mam wrażenie, że dyskutuję z człowiekiem, który może i opanował jakąś teorię i jest bystry w przeszukiwaniu internetu w poszukiwaniu formułek i przepisów, ale z praktyką jest daleko w tyle. Powodzenia i szerokiej drogi, no i oczywiście korków tak płynnych jak opowiadasz.
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: Nie wiem co brałeś ale pieprzysz jak postrzelony. Napisałeś o dojeżdżaniu do zwężenia, a nie do końca kolejki to jest różnica. Skoro jeździsz tyle lat to powiedz mi w godzinach szczytu na ekspresówce lub autostradzie jakie są średnie odległości między samochodami w kupie gdy nie ma zwężenia? 10m? 20m? 50m? Kierowcy nawet w godzinach szczytu chcą zachować bezpieczną (jak dla nich) więc te odległości są różne. Jeżdżą też w kupach, po np. 10 samochodów, 20 samochodów ,50. Między kupami jest większa odległość czasem dochodząca do paruset metrów, ale na tyle znacząca że poznać że tu się kończy jedna kupa, a tu zaczyna następna. I jadą se normalnie tą kupą a tu znak za 300m zwężenie i już w tym momencie szukają luki na prawym żeby se zjechać i mają luki w które mogą wjechać. Jeśli im ten manewr poprawnie wyjdzie to nawet ograniczenie prędkości na zwężeniu chociaż ich spowolni to nie będzie to aż takim problem powiedzmy że ustawi się kolejka. Kolejka zaczyna się ustawiać jak pierwsze auta z kupy wjeżdżają w zwężenie, ale w momencie jak wszyscy dojadą do ograniczenia prędkości przy zwężeniu i dostosują prędkość to część samochodów już jest na zwężeniu, więc o tyle aut nam ubyło. Podgania ich druga kupa, a za ten czas co druga kupa podgania to kolejne (lub nawet wszystkie) auta już są na zwężeniu, a nawet jeśli pare aut z pierwszej kupy jeszcze kula się na zwężenie to druga kupa ich na tyle nie podgoni żeby być zderzak w zderzak bo mają ograniczenie.
A zauważ w suwaku przy końcu: Jadą auta w kupie dojeżdżając do zwężenia pierwsze auto z pasu z którego trzeba zjechać wyhamowuje do zera żeby puścić auto z drugiego ,a za nim zatrzymują się kolejni, zatrzymuje się potem na drugim pasie żeby puścić z drugiego dwa sznurki samochodów które co jakąś chwilę się zatrzymują żeby przesunąć się za chwilę o długość jednego samochodu do przodu. W ten sposób dojeżdżające auta z drugiej kupy prawie na pewno podgonią kupę pierwszą, powiększając znacznie korek.
Zauważ że w moim przykładzie samochody ogranicza, ograniczenie prędkości a w twoim zatrzymujące się samochody puszczające tych na drugim pasie. A samochód podjeżdżający o długość auta do przodu to nie rozpędzi się tak bardzo max do 10 km\h stąd w waszej metodzie tak długie korki. Ograniczenie przyhamowuje samochody nieważne czy do 30 km\h czy do 50, bo i tak daje to parokrotnie większą przepustowość. Więc jeśli byłaby stosowana wasza metoda to korek na pewno będzie się w godzinach szczytu stopniowo powiększał, a w mojej to korek będzie się powiększał w momencie przekroczenia przepustowości.
peug
ponad 11 lat temu
@jajojajo00: Dobra dobra. Nie chce mi się już czytać twoich wypocin. Wystarczy, że przeczytałem pierwsze zdanie i mi wystarczy. Skoro nie słuchasz tylko interpretujesz jak ci pasuje, to żegnam .
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: Nawet mojego przykładu na pojemnikach nie zrozumiałeś, tu nie chodziło o pokazanie że przyspieszają na rurce (zwężeniu) , tylko że jeśli mają mniejsze ciśnienie (mniejszy ruch) za rurką zwężeniem to mogą się bardzo sprawnie przez rurke (zwężenie) poruszać . Czyli samochody poruszają się na zwężeniu mniej więcej tyle ile na ograniczeniu. A ty wyskakujesz z 200km\h. I kto tu czyta po swojemu.
peug
ponad 11 lat temu
@jajojajo00: Tak tak masz rację już, już, spokojnie. Będzie dobrze. Wygrałeś
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: Wyczuwam ironię, ale nieważne. Wiem który sposób jest logiczniejszy, najwięcej szczegółów co do logiki obu sposobów napisałem w tej przedostatniej mojej wypowiedzi, więc po co używać metody w większości przypadków nielogicznej. Ta nielogiczna metoda nabiera sensu w terenie zabudowanym gdzie za zwężeniem auta i tak mogły by się ledwo co kulać. Bo wtedy prędkość w obu przypadkach na samym zwężeniu jest podobna, ale w terenie niezabudowanym nie zdaje egzaminu.
peug
ponad 11 lat temu
@jajojajo00: No dobra powiem ostatni raz skoro jesteś taki uparty Filmik jest z terenu niezabudowanego (jak sam zresztą raczyłeś zauważyć i wspomnieć ) Gdzie ty tam widzisz te twoje kupy? Naprawdę już się nie męcz. Znasz moje zdanie o tobie, to po co to dalej ciągnąć. Napisz lepiej jakąś książkę o tych twoich rozważaniach, myślę, że to będzie bestseller, przynajmniej w kategorii SF
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: Jak możesz widzieć kupy aut skoro filmik jest kręcony w miejscu gdzie ten korek już jest a nie przed korkiem. Sam nie wiesz o co ci chodzi.
peug
ponad 11 lat temu
@jajojajo00: Ja pierniczę, no nie mogę z ciebie. Ja cały czas myślałem, że piszemy o korkach i utrudnieniach na zwężeniach i co się w związku z tym dzieje. A my pisaliśmy o tym co się dzieje parę czy paręnaście kilometrów wcześniej jak sobie jadą samochodziki małymi kupkami i zjeżdżają na prawy pas gdy im przyjdzie na to ochota? Aha... no to trzeba było tak od razu. Nie marnowałbym czasu i klawiatury, bo w pełni się z tobą zgadzam
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: Po pierwsze nie pisałem że jeżdżą w małych grupach tylko strzelając pierwszymi lepszymi liczbami, próbując Ci uzmysłowić że samochody dojeżdżające do korku nie jadą w sznurku tzn. że nie dojeżdżają w ściśle określonej formacji jeden za drugim , co stałą ilość metrów. Pytałeś czy wiem jak się tworzy korek, więc zacząłem od momentu w którym ruch porusza się płynnie i jak ten ruch tam wygląda. Co do zjeżdżania na prawy pas to niezupełnie powinno być zjeżdżanie gdzie się ma ochotę. Znaczy przed znakiem informującym o zwężeniu tak rubta gdzie chceta, a za znakiem do pewnej rozsądnej odległości przed zwężeniem, zachęcając żeby zjechać (w miarę możliwości) jednak w momencie kiedy się zauważy znak informujący o zwężeniu.
Pisałeś że ja wyrywam z kontekstu zdania (coś w stylu: gdybyś przeczytał drugą część zdania...), ty robisz to o wiele częściej. Piszesz że napisałem coś tam coś tam i dodajesz jakiś szczegół którego ja nie napisałem. Takie pisanie nie zrobi ze mnie głupka. Skoro nie rozumiesz co czytasz to nie pisz takich pierdół.
peug
ponad 11 lat temu
@jajojajo00: Wcale nie muszę robić, bo i tak już jest za późno Papa.
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: ???? Ostatnie to masz odpowiedź na coś czy co? Ja się nie pytałem, ja stwierdziłem fakty.
peug
ponad 11 lat temu
@jajojajo00:Ale ja też tylko stwierdziłem fakt, nic więcej.
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: aha ok.
jajojajo00
ponad 11 lat temu
Piszesz kolejne głupoty.
Po pierwsze znak informujący o zwężeniu jest najczęściej do kilometra przed nim (czasem nawet tylko 300 m).
Po drugie piszesz że jak zjadą na prawy pas wcześniej to o tyle dłuższy będzie korek co też jest nieprawdą. Wyjaśnię Ci sto samochodów zajmuje na jednym pasie 500m(wartość przykładowa), na dwóch 250m- po pięćdziesiąt na jednym 2x mniej więc jeśli każemy zjechać wcześniej to tylko o połowę tej długości(od znaku zjazdu na przypuśćmy prawy do zwężenia) korek się może wydłużyć, ale zwiększona płynność ruchu skróci go (Nie strzelam o ile, ale skróci- może nie wiele, ale może też znacząco), więc może korek być że np. -Korek będzie dłuższy o 200m, 100m ,krótszy o 50m ale może też dojść do sytuacji (Małe szanse, ale jakieś są) że korek będzie się stopniowo zmniejszał.
jajojajo00
ponad 11 lat temu
Napisałem że samochody jadące poniżej 50km\h (czyli od 0km\h do 50km\h) na drodze gdzie można jechać 100km\h jadące w sznurku jeden za drugim zderzak w zderzak to korek. Wszystko zależy czy to mały czy duży korek. Samochody stojące w korku to wyprzedzamy, bo chociaż akurat w danym momencie stoją to co jakiś czas poruszają się do przodu. Czepiasz się szczegółów które są mało istotne. Wyjątkiem od tego jest jak auta poruszają się w dwóch sznurkach obok siebie i jeden sznurek porusza się akurat szybciej niż drugi (wtedy nie jest to wyprzedzanie, ale też nie jest omijanie). A co do długości korku, to cały czas myślę i wypowiadam się o korku od 1 km wzwyż . Myślisz że nie stałem w korkach nawet ponad 5km? To że ty masz korki to nie znaczy że inni ich nie mają. Cały czas próbujesz udowodnić że ty masz najgorzej i tylko ty to znasz, więc wiesz najlepiej.
jajojajo00
ponad 11 lat temu
Ja powiedziałem że że nie czytasz ze zrozumieniem. Ale ty zacząłeś się chwalić ile to lat prawko posiadasz i od tamtego momentu zacząłeś się kłócić i twierdzić że bredzę. Cały czas nie prowadziłeś dyskusji tylko kłótnię i wyzwiska. U was paręset metrów to jest korek?? U nas często kilometry stoi się w korku. Więc widać u nas znaczące różnice między obydwoma sposobami. Ale pan literatura fachowa wie lepiej(śmiem wątpić czy istnieje jakakolwiek książka tego typu, chyba że poradnik dla początkujących kierowców uważasz za literaturę fachową- tam są tylko porady jak jeździć nie ma nic więcej- żadnych wyliczeń czy czegoś tam). Powiedz jaka jest najlepsza metoda sprawdzenia jak szybko przejedziesz korek przy którejkolwiek metodzie? Stanie na poboczu i patrzenie na korek? Piszesz że nie masz okazji obserwować metody na suwak? Już prędzej Ci pisałem że samo to że ktoś blokuje lewy pas, a przed nim jest 10-20m przerwy i dalej też jadą dwoma pasami aż do samego zwężenia to nadal jest metoda na suwak- widać to na filmiku.
jajojajo00
ponad 11 lat temu
Wracając do twoich argumentów o tym ile to lat już masz prawo jazdy. Same lata jazdy samochodem nie dają doświadczenia w prowadzeniu samochodu jeśli się jeździ mało (Do pracy, na zakupy...itd. itp.) . Najwięcej doświadczenia dają przejechane kilometry. Można mieć prawko kilkadziesiąt lat, a i tak jeździć jakby pierwszy raz za kierownicą się siedziało.
jajojajo00
ponad 11 lat temu
Po pierwsze wielu kierowców nie umie wjeżdżać na zamek błyskawiczny
Po drugie dwa pasy włączające się na jeden spowalniają ruch kilkukrotnie wiem że niektórzy powiedzą że "teoretycznie" jedzie się w korku dwa razy wolniej ale w dwa razy krótszym korku ale w praktyce wychodzi o wiele gorzej. jeśliby dużo wcześniej zmienić pas na ten którym będzie można będzie przejechać to sznurek samochodów jechałby powiedzmy 30-50km\h. Przy zamku błyskawicznym na ostatnią chwilę sznurek często nie porusza się nawet 10 km\h. Znam to z doświadczenia, więc popieram takich kierowców. Przepustowość by się zwiększyła i byłoby dostępne miejsce na elegancki i szybszy przejazd np. dla karetki.
peug
ponad 11 lat temu
@jajojajo00: Przepustowość zwężenia jest taka sama i ograniczenie prędkości i tak by było nawet przy tzw. zamku (choć śmiem wątpić czy zwolniłoby to ruch aż 5 czy 6 krotnie jak piszesz) ale chodzi tu raczej o to, że korek jest krótszy i nie blokuje trzech skrzyżowań wcześniej i nie zapycha całej okolicy.
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: Zwiększa, się przepustowość.
Jak sznurek się porusza 10 na godzinę , wielu kierowców na samym zwężeniu za dużo nie przyśpiesza albo nie podgania kierowcy przed nim. Jeśli wjadą z opisaną przeze mnie prędkością w to zwężenie (i też będą przyśpieszać ledwo co) to będą się z wyższą prędkością poruszać na tym jednym pasie. Proste i logiczne.
peug
ponad 11 lat temu
@jajojajo00: Przepustowość na zwężeniu drogi nie zależy od tego jaki jest wcześniej korek i czy samochody zbliżają się tam dwoma czy jednym pasem, tylko od prędkości samochodów już na zwężeniu. A tu masz pokazane jak to powinno się odbywać
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: Tą wypowiedzią udowodniłeś że nie czytasz ze zrozumieniem- łącząc oba moje komentarze można wywnioskować to samo co napisałeś. Przepustowość zależy od prędkości wjazdu w zwężenie.(Która jest wyższa w przypadku kolejki tylko na jednym pasie)
peug
ponad 11 lat temu
@jajojajo00: A ja ci mówię, że nie zależy od prędkości wjazdu tylko od prędkości tych co wyjeżdżają ze zwężenia i dlatego nie ma różnicy czy przed zwężeniem stoją na dwóch pasach czy na jednym. Możesz sobie jechać nawet 100km/h, dojeżdżając do tego zwężenia, a jak tam będzie zapchane to i tak g...o ci to da,za chwilę zwolnisz np. do 10km/h. Prosty przykład: Przyjechałeś jako 100 samochód do tego zwężenia, powiedz mi jaka jest różnica czy będziesz stał jako 100 na prawym pasie czy na obu będzie po 50 samochodów i wszyscy wjeżdżają na suwak? Tak czy inaczej przejedziesz jako 100,a korek będzie o połowę krótszy. To naprawdę jest bardzo proste.Wytłumacz mi jeszcze gdzie widzisz ten elegancki przejazd dla karetki, skoro wszyscy jadą zderzak w zderzak, żeby tylko przypadkiem ktoś się nie wcisnął, a za chwilę jadą obok siebie 2 tiry, za tirem jeszcze jakieś samochody, które te tiry zablokowały i jest jedno wielkie kongo bo nie ma nawet gdzie zjechać na bok? A wystarczyłoby, żeby ci co są na prawym pasie trzymali się prawej strony, a ci na lewym lewej i środkiem przeleci bez problemu karetka, czy motocyklista. Cywilizowane zachowania u naszych pseudo kierowców, są "daleko za murzynami". Myślę, że w miarę jasno to wyjaśniłem, by przeczytać to ze zrozumieniem. A jeżeli nie dość jasno to pytaj.
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: Widać za mało jeździsz samochodem. Im szybciej będą wjeżdżać samochody w zwężenie tym szybciej wyjadą. Wyobraź sobie że zwiększa się ruch na takiej drodze. W nocy ruch mały nie ma korku. Rano się zaczyna zwiększać ruch samochodów...
suwak: jadą dwa samochody jeden lewym pasem drugi prawym, każdy z nich chce być przed drugim na zwężeniu cisną się na chama w końcu obaj się zatrzymują na krótki moment tamując ruch.
jeden pas: nie ma niedomówień już jadą jeden za drugim samochody poruszają się w miarę płynnie.
Wniosek: skoro bardziej płynnie samochody poruszają się w drugim wypadku, to w takim samym okresie czasu więcej aut przejedzie w ten sposób.
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: Ja pisałem o jeździe jednym pasem żeby drugi był dla karetki, a ty cały czas opisujesz to jazdą na suwak. Auta jechałyby wszystkie jednym pasem to karetka mogłaby zapierniczać wolnym pasem, a jak się musi przeciskać środkiem to i tak jedzie niewiele szybciej niż te auta w korku.
peug
ponad 11 lat temu
@jajojajo00: Jeżdżę samochodem 22 lata. Rany ale bredzisz...."im szybciej wjadą tym szybciej wyjadą". Pierwsze pytanie: obejrzałeś ten filmik...drugie: mieszkasz choć w jakimś większym mieście i widziałeś kiedyś korek? trzecie: czytałeś moje posty ze zrozumieniem? Dla ciebie sznurek samochodów jadący 50 na godzinę to jest już korek? Ja mówię o korku który stoi i co jakiś czas przesuwasz się o parę metrów, dokładnie tak jak na filmiku. Są jakieś roboty na drodze i jeden pas jest wyłączony z ruchu. Albo wiesz co? Nie chce mi się dyskutować z betonem. Najlepiej zlikwidować lewe pasy i niech wszyscy jeżdżą jednym, stoją w parokilometrowych korkach i będzie płynnie i sprawiedliwie. To właśnie tacy jak ty debilni pseudo-kierowcy powodują powstawanie gigantycznych korków i blokowanie połowy miast.
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: Mieszkam na skraju GOP'u a tu są same duże miasta i wiem jak to wygląda przy zwężeniach bo spotykam się z nimi na każdym kroku. Jeździłem samochodem w pizzerii i wiem jak to wygląda. A to że ma się prawko 22lata to nie znaczy że się jest mądrzejszym na drodze. Ja mam prawko 8 lat i za ten czas zrobiłem tyle kilometrów że ziemię okrążyłbym parę razy. Wiele razy się spotykałem z głupotą kierowców którzy mówili że mają prawko xxxlat i że to oni mają pierwszeństwo, a przepisy mówiły inaczej. Mieszkam w małym mieście 20 km od Katowic, 15 od tychów (tak około) i wiem że kierowcy większych miast np.Tychów, Sosnowca jeżdżą często dziwnie i niebezpiecznie, nie są cierpliwy i wymuszają pierwszeństwo. Więc to że ktoś mi mówi o latach posiadania prawka nie robi na mnie wrażenia. Wiele razy widziałem jak ludzie jadą środkiem Wiślanki blokując drogę tym wrazidlatym kierowcom chcącym jechać na suwak i po jakimś czasie auta zaczynały się poruszać jak pisałem Ci wyżej parokrotnie szybciej. Opisany przezemnie przypadek dotyczy dróg szybkiego ruchu, ekspresówek i autostrad, nie dotyczy dróg w mieście od świateł do świateł. Komentarze moje dotyczą sytuacji na filmiku, a jakoś nie widzę zabudowań na nim. A nawet w wielkich miastach na autostradach i ekspresówkach, na których nie jeździ się jak napisałeś od skrzyżowania do skrzyżowania (Bo są wjazdy i zjazdy) moja metoda też by się nadała.
jajojajo00
ponad 11 lat temu
znaczy ktoś pisał o jeździe od skrzyżowania do skrzyżowania. Wyobrażasz se wogóle jazdę 50 km\h autostradą zamiast prawie trzy razy szybciej, a co dopiero jechać 10 czy mniej km\h.
jajojajo00
ponad 11 lat temu
Dla mnie każda prędkość poniżej 50km\h, na drodze gdzie można jechać 100km\h, przy której tworzy się sznurek samochodów jadących zderzak w zderzak jest korkiem.
peug
ponad 11 lat temu
@jajojajo00: Tak, tak, oczywiście. Wszystkie symulacje, obliczenia i eksperci od badania ruchu drogowego się mylą, bo wszechwiedzący internetowy ekspert pan jajojajo00, tak powiedział i tak jest. Ja akurat bardzo dobrze znam to miejsce bo mieszkam w Gdańsku,jeżdżę tamtędy dosyć często( to obwodnica Trójmiasta) a gro czasu spędzam w miejskich korkach, ale co tam będę się odzywał...pan spod Katowic wie lepiej. Przecież ten kierowca nad kierowcami ma prawo jazdy 8 lat, objechał z pizzą ziemie kilka razy, to przecież wie najlepiej, inni co jeżdżą od niego kilkakrotnie dłużej, to tylko niedzielni kierowcy co to w święta zabierają babcie z dziadkiem do kościoła i z powrotem. Powiem tylko jedno...powinni was j...ć, karać, nie wyróżniać za warcholstwo i sianie zamętu na drogach, tak jak i tego wieśniaka na filmie z Pruszcza Gdańskiego.
peug
ponad 11 lat temu
@jajojajo00: A i zapomniałem dodać, że na tym filmiku bardzo dobrze widać jak to prawy pas zap....a przez to, że ten wieśniak zablokował lewy. Jeszcze moment i chyba przekroczą prędkość światła.
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: To nie były wielkie wyliczenia czy coś tam wielokrotnie widziałem oba przypadki jazdy przy zwężeniu i widziałem jaka jest różnica. A żadna symulacja nie pokazuje wszystkich czynników wpływających na prędkość aut w korku, pokazuje tylko idealną jazdę na suwak- wszyscy jadą jak trzeba raz jeden raz drugi... W rzeczywistości jest jeszcze "czynnik ludzki".
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: Na filmiku widać że nie ma lewego pasa wolnego mimo tej przerwy spowodowanej przez hondę to te auta cały czas poruszają się dwoma pasami.
peug
ponad 11 lat temu
@jajojajo00: Naprawdę, ta dyskusja do niczego nie prowadzi.Jest bardzo mało merytoryczna,tłumaczę ci jak krowie na rowie, a w odpowiedzi zamiast jakichś sensownych argumentów dostaję coś w stylu: "a ja to widziałem i wiem, że mam rację". To bez sensu, z racją jest jak z dupą, każdy ma swoją. Naprawdę połowie z dzisiejszych kierowców co to pojeździli trochę samochodem i im się wydaje, że wszystko wiedzą i są panami szos, powinni zabrać prawo jazdy, za brak umiejętności poruszania się po drogach, brak podstawowej wiedzy, utrudniania innym życia i debilizm.I na tym zakończmy te jałowe wypociny i umówmy się, że twoja racja, to właśnie ta " bardziej racja".
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: Tylko osoby głupie wypadają w ten sposób z równowagi. Jak się nie ma argumentów żeby bronić swojej teorii, to lepiej nic nie napisać niż obrażać drugą osobę.
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: Jeśliby ludzie cały czas jeździli na mój sposób (O! Zwężenie! Zmienię od razu pas na ten co trzeba) to korek na pewno nie byłby 2x dłuższy, mógłby być trochę dłuższy (A nawet jest szansa że byłby krótszy) Bo jeśli samochody poruszają się płynnie już przed zwężeniem, to też sprawnie przejeżdżają przez zwężenie. Przy suwaku jest wiele niedomówień - np. kierowca z lewego pasa chciałby zmienić pas na prawy (w tym przykładzie mógłby dalej jechać tylko prawym, a kierowca z prawego pasa za chiny nie chce go puścić, obaj jadą wolno bo nie wiedzą co drugi zrobi. Albo drugi przykład z lewego pasa wjeżdża samochód na lewy, a za nim się ciśnie kolejny bo nie chce mu się czekać aż ten jeden kierowca z prawego pasa przejedzie. Ruch na prawym pasie w tym momencie na krótki momencik się zatrzymuje (Więcej takich momentów i zamiast sprawnie przejechać przy korku powiedzmy średnio 30 km\h, jedzie się 10.
peug
ponad 11 lat temu
@jajojajo00: To nie tak, po co dyskutować z kimś kto nie słucha żadnych argumentów, nie odpowiada na pytania, tylko ślepo trzyma się swojej wyssanej z palca teorii? Naprawdę daj już sobie spokój, jak tylko zobaczysz na prawym pasie stojące samochody, to się między nie wciskaj "bo pewnie jest jakieś zwężenie i trzeba się wpychać", Zostawiaj wolny lewy pas dla tych prawdziwych "cwaniaków", którzy będą próbowali się wciskać i żyj sobie dalej. Dalej trzymaj się tej teorii, że nawet jak na moment przed zwężeniem zwolnisz, to już na tym zwężeniu nie będziesz mógł przyspieszyć do 30 i dogonić poprzedzający cię samochód, tylko dalej będziesz musiał już jechać kilkaset metrów 10 na godzinę. A korek ma się ciągnąć z kilometr albo dwa, bo przecież po co debile wydawali, kilka milionów złoty na ten asfalt na lewym pasie? Naprawdę poczytaj jak się jeździ w cywilizowanych krajach, oni mają o wiele dłużej do czynienia z korkami i większe z nimi doświadczenie. Ale naprawdę się do tego przyłóż!
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: Ja argumentów słucham, jeżeli są mądre. Piszesz o cwaniakach że przy moim sposobie będą się wciskać. Takie osoby właśnie trzeba tak jak ta Honda blokować. Wystarczy paru takich blokujących i cwaniaki wtedy rezygnują. Podejrzewam że do tych wciskających się cwaniaków należysz skoro przy zwykłej wymianie zdań się kłócisz. Każdy ma swoją teorię i będzie jej bronił. Widzę też że na moje argumenty odpisywałeś coś co można streścić. Nie masz racji bo ja mam 22 lata prawko i to mi daje prawo do racji nie ważne co powiem. Acha i jeszcze brzmi jakbyś uważał ja mieszkam w Gdańsku gdzie jest więcej dróg niż w Katowicach. Zwróć uwagę że w aglomeracji śląskiej jest więcej dużych miast 15-20 w który mieszka około 3 miliony osób, te miasta ściśle do siebie przylegają i mają gęstą sieć dróg, a u was co trójmiasto to jedynie 700-800 tysięcy ludności
peug
ponad 11 lat temu
@jajojajo00: Rozumiem, że nasza dyskusja jest dość długa i możesz mieć problemy z jej ogarnięciem. Przeczytaj ją jeszcze raz od początku (ze zrozumieniem) i zobacz kto komu pierwszy zaczął zarzucać, że mało jeździ samochodem. Kto pierwszy zaczął się "chwalić" gdzie i ile jeździ i jaki to z niego jest świetny fachowiec. Wspomniałem o Gdańsku tylko dlatego, żeby ci powiedzieć, że znam to konkretne miejsce z filmu. To ty wciąż używasz słów "wielokrotnie coś tam.." niejednokrotnie widziałem takie sytuacje....", "obserwowałem....", a nawet rzucasz tu jakieś obliczenia, prędkości itp. Rozumiem,że "wielokrotnie" stałeś i "obserwowałeś" takie zwężenia i robiłeś jakieś pomiary czy symulacje, która z wersji poruszania się jest płynniejsza i w którym przypadku prędzej opuściłbyś te zwężenie i kiedy jest mniejszy korek, a nie opierasz się tylko na obserwacji sytuacji z wnętrza swojego samochodu stojącego paręset metrów od zwężenia? Ale skoro jesteś za blokowaniem lewego pasa, to śmiem w to wątpić. Ja opieram się na literaturze na ten temat i opiniach ludzi, którzy tym tematem zajmują się zawodowo, a ty jak już wspomniałem, na teorii wyssanej z palca. Niestety, nie mam zbyt wielu okazji obserwować metody na "suwak,bo pełno jest takich debili, którzy są święcie przekonani o swojej bezgranicznej wiedzy i blokują drogi. Niestety tak jest, że każdy ocenia innych po sobie i podejrzewam, że właśnie ci blikujący, to są ci cwaniacy, którzy gdy tylko mają okazję to cwaniakują na drogach w takiej czy innej sytuacji. W związku z powyższym uważam dalszą dyskusję za bezsensowną i bezcelową.
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: odpowiedź na twojego posta masz z początku komentarzy- nie wiem czemu nie wskoczyło jako odpowiedź.
peug
ponad 11 lat temu
@jajojajo00: Przeczytaj posty po kolei a nie wybierasz je sobie jak ci pasuje. Moją odpowiedzią na wszystkie twoje posty jest ostatnie zdanie w mojej poprzedniej wypowiedzi.
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: Sam se poczytaj Eugeniuszu po kolei, ja poczytałem. Co do prawka chwalić zacząłeś się ty. Prawda ja napisałem że chyba mało jeździsz, ale to ile to lat nie przejechałeś zacząłeś ty. Lata posiadania prawa jazdy nie uprawniają to powiedzenia że się jest lepszym kierowcom i twierdzenia że jak ktoś ma mniej to jeździ jak hu* i nie umie jeździć. Uświadamiałem Ci już wcześniej że same lata przy jeżdżeniu mało nie dają takiego doświadczenia jak setki tysięcy kilometrów przejechanych w ciągu paru lat. Akurat zauważyłem że czytasz moje odpowiedzi jak Ci się podoba twierdzisz że coś wyliczałem, nieprawda wypisałem prędkość zaobserwowaną przy korkach przy obu sposobach. A ty się powołujesz na symulacje, które nie istnieją. Chyba że filmy instruktażowe dla świeżych kierowców uważasz za te twoje symulacje.
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: A jeszcze Ci napiszę zasadę jeżdżenia na suwak : lewy pas samochody z numerem nieparzystym, prawy pas samochody z numerem parzystym. Najpierw zjeżdża 1 na prawy, dwójka, trójka na prawy, czwórka (robią to na spokojnie bo widzą znak zwężenia mają xxx metrów), nie jadą do końca bo przy końcu nie wyszło by to sprawnie bo lewy pas ma na końcu barierki samochody wyhamowywałby praktycznie do zera, to prawy żeby puścić kogoś z lewego pasa też musi tak zwolnić praktycznie do zera. A jeśli pojazd 173 wciska się przed 1 to nie jest wtedy jazda na suwak tylko cwaniactwo, bo jego kolej jest po samochodzie 172 według założeń jazdy na suwak.
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: Wjazd na zwężenie jest szybszy to też te xxxmetrów przed zwężeniem łatwiej zrobić suwak. I o wiele lepiej od znaku informującego o zwężeniu jechać jednym pasem.
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: Więc największym problemem nie jest sam suwak, tylko chwila w której się ten suwak robi. Kierowcy blokujący przejazd odpowiednio wcześniej przed zwężeniem wymuszają prawidłowe zrobienie suwaka wcześniej.
peug
ponad 11 lat temu
@jajojajo00: No przykro mi, w przeciwieństwie do ciebie nie robię kresek gdy kolejny raz "okrążam ziemię", bo tyle tego było, że to stałoby się bezsensowne. Dlatego powiedziałem ci od jak dawna siedzę za kółkiem. Wspomniałeś coś o jakichś dwóch burakach, co to się niby ścigają, który ma być pierwszy na zwężeniu...ciekawe gdzie niby mają się ścigać jak powiedzmy na kilometr przed tym zwężeniem już wszyscy stoją? Wspomniałeś też, że jak 173 wjeżdża przed 1 to jest cwaniactwo.... i ok. Lecz gdy na dwóch pasach, stoi po 86 samochodów, to ten cwaniaczek nie wjedzie przed 1 bo nie ma którędy. A co do czytania czyichś wypowiedzi to mam wrażenie, że ty moich nie czytasz, a przynajmniej nie odpowiadasz na niepasujące do twojej teorii pytania. Te twoje teorie o wytracaniu prędkości do zera, sprawdzają się tylko wtedy gdy mamy do czynienia z burakami na prawym pasie, którzy jadą na zderzaku poprzedzającago go samochodu aby tylko przypadkiem kogoś nie wpuścić. Niestety takie buractwo powoduje utrudnienia w ruchu. Przyjąłeś też, że mówiąc o wpuszczaniu na suwak,chodzi tylko i wyłącznie o wpuszczanie pierwszego samochodu z lewego pasa, a nie np. trzeciego czy dziesiątego. Uważasz, że lepiej zablokować kilometr lewego pasa w imię jakiejś dziwnej wyimaginowanej sprawiedliwości i wydłużyć korek o kolejny kilometr powodując zablokowanie paru wjazdów czy zjazdów z tej drogi. No tak, ale zapomniałem, że ty przecież mówisz o drogach ekspresowych i autostradach gdzie zjazdy są co kilkanaście czy kilkadziesiąt kilometrów. Tylko jest jeden szkopuł, tam akurat takich sytuacji jest nikły procent w porównaniu do miast. Obwodnica z filmiku była budowana gdy cię jeszcze pewnie nie było na świecie i już dawno nie jest " drogą ekspresową" choć cały czas ma taki status.
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: Zauważ że prawie nigdy nie ma sytuacji gdzie chciałbyś żeby wszyscy jeździli według twoich marzeń o idealnym suwaku, wielu kierowców wjeżdża na prawy pas wcześniej (choćby to było tylko 20-30m od zwężenia, wiem że często jest więcej) czynnikiem ludzkim jest w takim wypadku poczucie sprawiedliwości czyli wymuszenie na kierowcy wyprzedzającego osobę zjeżdżającą zjazd na pas prawy wcześniej. Więc jeśli kierowcy wjeżdżają wcześniej na prawy pas to ci "cwani" kierowcy powinni się dostosować i robić suwak wcześniej, bo inaczej utrudniają ruch kierowcom na prawym pasie. Nic w tym nie zmienisz. Przepisy które są co do suwaka niesprecyzowane powinni zmienić, zakazując wyprzedzania przy dłuższej kolumnie samochodów. Póki tego nie zrobią, ludzie dalej będą sądzić że jak ktoś blokuje to jest hu***, albo ten co się ciśnie jest cwaniakiem.
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: A jeśli się nie mylę to nawet taki przepis jest.
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: Więc rozumiem że to blokowanie jak i to cwaniactwo jest karalne. Tyle że to cwaniactwo jest nieprawidłowo interpretowane, więc prawie nigdy cwaniak mandatu nie dostanie.
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: Nie jedynie pas prawy jest winny bo jadą zderzak w zderzak, lewy pas robi to samo i jak jeden z prawego pasa puszcza jednego, bo chce robić suwak to wciska się dziesięciu.
peug
ponad 11 lat temu
@jajojajo00: Na lewym pasie nie ma potrzeby robić przerw, bo nikt tam raczej nie będzie wjeżdżał na suwak przy zamkniętym lewym pasie. Nie mów mi, że jak troszkę wolniej ruszysz by zrobić miejsce by tam sobie wjechał samochód z lewego pasa to tam nagle ci się wciśnie dziesięciu. "Czynnik ludzki"- nawet jak co jakiś czas jakiś kierowca się zamota i ruszy po sekundzie czy dwóch to i tak ma niewielki wpływ na stan ogólny, bo inny to nadrobi. Nie bardzo rozumiem za co chcesz karać tych niby cwaniaków z lewego pasa? Za to że jadą drogą czy pasem bo jest pusty? To bez sensu. Jedynym rozwiązaniem jest równomierne wypełnianie obu pasów i wjeżdżanie na suwak ( mniej czy bardziej idealny )nawet gdy zamiast jednego wpuszczę dwa samochody, to co to zmieni? To że wjadę o 3 sek później? Równie dobrze potem z prawego wjadą dwa bo, któryś z lewego na chwilę się zagapił. Nie potrzeba wtedy żadnych samozwańczych szeryfów, czy strażników Teksasu i nikt się nie wkur....ia, że jakiś cwaniak grzeje lewym pasem i będzie się próbował wciskać na samym początku. Uwierz mi nikt nie jedzie idealnie, nawet na tym prawym pasie i naturalnie robią się tam przerwy by śmiało mógł tam ktoś wjechać. A co do tego buraka z tira na filmiku, co to narzeka, że jemu wjeżdża więcej samochodów niż jeden....i prawidłowo, skoro przy jego masie nie może ruszyć tak szybko jak osobówki i robi się tam naturalna przerwa, to nie widzę powodu dlaczego nie miały by tam wjechać dwa czy trzy samochody zamiast stać i czekać aż on się "rozbuja"( pod warunkiem, że jakiś ciołek nie zablokował lewego pasa i ma tam kto wjechać). Gdy ja zaczynałem swoją przygodę na drogach, to właśnie kierowcy ciężarówek "sterowali ruchem"... zjeżdżali do prawej krawędzi by ułatwić wyprzedzenie szybszemu, blokowali go gdy chciał wykonać niebezpieczny manewr wyprzedzania , bo miał ograniczoną widoczność itp. Niestety ci starzy tirowcy już chyba wymarli... za koła powsiadało pełno młodych buraków, co to będzie spowalniał ruch na drodze ale nikogo nie przepuści, bo niby dlaczego inni mają mieć lepiej, to jest te właśnie chore poczucie sprawiedliwości.
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: Znam wielu starszych kierowców którzy mają więcej niż twoje 44 lata i więcej lat jeżdżą, nie są żadnymi młodymi burakami, wszyscy z nich są podobnego zdania, że buraki to jeżdżą w takim wypadku lewym. Jeśli chcesz suwak to przemów wszystkim kierowcom do rozumu (A to nigdy nie będzie możliwe). Ale nie wiem czy wiesz że więcej osób którzy blokują w ten sposób jest w twoim wieku. A co do karania to zabronione jest wyprzedzanie kolumny samochodów jeśli jedzie się w tym samym kierunku. Poruszę jeszcze jedną kwestię przy poruszaniu się na suwak latem często zdarza się że jakieś auta się przegrzewają stoją w połowie na poboczu w połowie na pasie uniemożliwiając przejazd prawym pasem bo znowu trzeba zrobić suwak, który znów spowolni ruch. Przy jeździe jednym pasem problemu nie ma po prostu zjeżdżają na drugi pas bo jest wolny. Latem często na jednym takim aucie się nie kończy. Pisałeś też że jest to obwodnica, a obwodnica z założenia to droga szybkiego ruchu (nie autostrada, nie ekspresówka). A na drogach szybkiego ruchu nie masz skrzyżować do 300 metrów. Jeśli taka droga wpada do miasta i tam już jest ograniczenie prędkości do 50 km\h i co chwile skrzyżowania, to od tego momentu taka droga już nie jest obwodnicą, a że wspaniałomyślnie zaznaczyłeś że jest to obwodnica to uważam za bzdurne twoje argumenty typu: "Blokowanie paru skrzyżowań przed zwężeniem". Obwodnica z założenia leci po terenach mniej zabudowanych po to żeby ruch był na nich sprawniejszy, co jakiś czas jest skrzyżowanie ze światłami (nie liczę skrzyżowań z drogą przez które auto przejeżdża raz na ruski rok) lub ślimak, jeśli przecina się z jakąś większą drogą ale to tylko przy centrum, bo w większości obwodnica leci przez tereny mało zabudowane lasy, pola, gdzie skrzyżowania (te większe bo mniejsze nie są problemem bo zawsze znajdzie się ktoś kto puści kogoś wjeżdżającego z takiej drogi) są co parę kilometrów. Ja piszę ogólnikowo o każdej obwodnicy, ale ty i tak będziesz pisał o jakimś tam krótkim odcinku twojej obwodnicy, który akurat pasuje do twojego rozważania jak to zarąbisty jest suwak. W mieście suwak jest eleganckim rozwiązaniem jeśli korek jest przed i za zwężeniem(to wiem) ale na filmiku jest las, w którym suwak jest bezcelowy, bo za zwężeniem można jechać dwoma pasami (może napiszesz mi że za 500m jest miasto i że się nie da, ale ja opisuję co widzę,a widzę tylko las, więc opisuję większość takich dróg, a nie dany przypadek), a jeśli ruch płynniej odbywa się za zwężeniem to dodatkowo wpłynie to na płynność przed zwężeniem, jeśli przed zwężeniem nie będzie problemów typu suwak.
peug
ponad 11 lat temu
@jajojajo00: Nie wiem, czy mam się śmiać czy płakać . Mam nadzieję, że te wszystkie brednie, które napisałeś to nie z powodu braku podstawowej wiedzy tylko przez przypadek? Mam nadzieję, że odróżniasz omijanie od wyprzedzania?- to po pierwsze. Przypominam, że rozmawiamy o dwóch pasach w jedną stronę, rozumiem, że według ciebie jak na prawym pasie samochody stoją w korku to nie masz prawa jechać lewym, bo jest to już wyprzedzanie kolumny samochodów ( zapewne jeszcze uprzywilejowanej i zorganizowanej ...z pilotami na obu końcach?). Po drugie, od kiedy to wolno w razie awarii samochodu zjechać na lewy pas i tam się zatrzymać,a nie na prawym poboczu? Wytłumacz mi jeszcze czym różni się droga ekspresowa od drogi szybkiego ruchu? Rozumiem,że jak już coś nazywane jest obwodnicą jakiegoś miasta, to już nie może być to droga ekspresowa na której dopuszczalna prędkość jest 120? Z założenia leci po terenach mniej zabudowanych ale to wcale nie oznacza, że co np 3 czy 5 km nie może być na niej zorganizowany zjazd do różnych części tego miasta, ta ma długość niecałe 40 km i jest ich ok 12. Naprawdę wydaje mi się, że nie masz pojęcia co się dzieje na drogach dolotowych na taką obwodnicę gdy jest zablokowany na nią wjazd, bo korek ciągnie się kilometrami, bo ktoś wybudował drogę dwupasmową by ułatwić ruch a ty każesz jeździć ludziom jednym pasem.
peug
ponad 11 lat temu
@jajojajo00: No tak znasz wielu starszych kierowców, organizujecie sobie zloty i mitingi, rozmawiacie jak to jeżdżą na polskich drogach. Weź już przestań i nie opowiadaj takich dyrdymałów bo mnie rozbawiłeś.A co do ich opinii, że w tym przypadku buraki jadą lewem...to mają częściowo rację, bo skoro inne buraki nie potrafią jeździć w cywilizowany sposób i sztucznie wydłużają korek jadąc tylko prawym pasem na drodze dwupasmowej, to wcale im się nie dziwię.
peug
ponad 11 lat temu
@jajojajo00: I jeszcze jedno, każesz mi przemawiać wszystkim do rozumu skoro uważam, że jazda na suwak jest lepsza bo w pełni wykorzystuje możliwości drogi i jej "pojemność".... No właśnie próbuję przemówić jednemu od dwóch czy trzech dni.... mało tego, czasem w jego wypowiedziach przyznaje mi rację...ale co z tego? Nic!
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: Kiedy napisałem że przegrzane auto staje na lewym?? Cytat:" Poruszę jeszcze jedną kwestię przy poruszaniu się na suwak latem często zdarza się że jakieś auta się przegrzewają stoją w połowie na poboczu w połowie na pasie uniemożliwiając przejazd prawym pasem bo znowu trzeba zrobić suwak, który znów spowolni ruch."
Widzisz kto czyta bez zrozumienia co przeczytał? Uniemożliwiając przejazd prawym pasem, co oznacza że prawy jest zatamowany, czyli że tam stoi zepsute auto.
Odpowiedź na pytanie o jakiej drodze ja piszę- O tej samej co od paru dni dwa pasy w jedną, dwa w drugą stronę.
Jeśli szybsze poruszanie się pasem lewym niż auta jadące prawym nazywasz omijaniem, to pokazujesz swój brak podstawowej wiedzy. Omija się coś stojącego a nie poruszającego się w korku. W korku nazywa się to wyprzedzaniem. Droga szybkiego ruchu to jest droga poza strefą zabudowaną (nawet jeśli przelatuje w pobliżu lub przez miasto) dwujezdniową o dwóch pasach ruchu gdzie dozwolona prędkość to 100km\h czyli taka obwodnica. Na ekspresówce zależy czy jest jedno czy dwujezdniowa porusza się 100 lub 120 km\h. Droga szybkiego ruchu może posiadać skrzyżowania, zjazdy, wjazdy lub ślimaki, a ekspresówka nie posiada skrzyżowań. Mnie nie zaskoczysz na Wiślance(2km od mojego domu) można jechać max 100km\h i ona jest nazwana obwodnicą.Na odcinku o którym myślę tj. około 10km ma dwa skrzyżowania ze światłami, jedno bez i w jeszcze jednym miejscu zjazdy wjazdy. czyli 4 miejsca gdzie inne ruchliwe drogi się łączą z nią.
Twoje głupie komentarze typu mityngi czy coś takiego powinny dotyczyć Ciebie, bo już co-najmniej raz się na innych wszechwiedzących kierowców powoływałeś.
peug
ponad 11 lat temu
@jajojajo00: Droga poza terenem zabudowanym to nie jest, żadna droga szybkiego ruchu, tylko zwykła droga na której gdy nie ma ograniczeń można jechać 90,lub 100 gdy są dwa pasy, bo tak wynika z przepisów. To o czym opowiadasz jest tylko potoczną nazwą klasy drogi i nie ma żadnego oznakowania. No dobrze więc spytam jeszcze raz.... jeżeli na drodze z dwoma pasami w tym samym kierunku jedzie 15 tirów prawym pasem a powiedzmy nawet i 100, to nie masz prawa jechać lewym bo to będzie "wyprzedzanie kolumny samochodów" ? Powtarzam drugie pytanie... czy skoro ta droga nazywa się Obwodnicą Trójmiasta, to znaczy, że nie może być to droga ekspresowa?
peug
ponad 11 lat temu
@jajojajo00: Jeszce jedno pytanie... samochody stojące w korku, wyprzedzamy czy omijamy? To znaczy ustalmy kiedy dla ciebie korek? Bo z wcześniejszych wypowiedzi, wynika że wtedy gdy samochody cały czas poruszają się 30 czy 50 na godzinę.... w takich korkach mógłbym stać codziennie. Dla mnie prawdziwy korek jest wtedy gdy pokonanie dwukilometrowego odcinka zajmuje mi np. pół godziny i co chwilę podjeżdża się parę metrów i znów stoi, tak jak na filmiku.
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: To że jest to potoczna nazwa (użyta na potrzeby naszej rozmowy) to każdy głupi wie. Ale nie do końca rozumiem pierwszą połowę wypowiedzi bo piszesz strasznie chaotycznie. Więc powtórzę użyta droga szybkiego ruchu (nazwa potoczna) jest drogą na której można się poruszać 100 km\h (Tutaj jedynie znaki ograniczają prędkość bardziej) i więcej (musi być pas zieleni lub chociaż barierki oddzielające kierunki) która w każdym wypadku jest drogą w terenie niezabudowanym. Do tych dróg zaliczają się dwujezdniowe obwodnice. Jeśli pojawia się znak strefa zabudowana oznacza wtedy że kończy się obwodnica (Czy użyta przeze mnie droga szybkiego ruchu). Obwodnicą też może być droga jedno-jezdniowa dwukierunkowa gdzie można jechać max 90 km\h, ale na tym filmiku takiej nie ma. Ale nazwa Obwodnica pochodzi też od tego w jaki sposób przelatuje przez miasto- omija większe zabudowania, jak nazwa wskazuje leci po obwodzie (żeby było jasne bo się pewnie też będziesz czepiał nie leci dookoła miasta tylko dookoła większych zabudowań).
Jeśli Tiry sprawnie się poruszają nie wyprzedzać (to znaczy jadą jeden za drugim zderzak w zderzak).
Jeśli widać że zostawiają większe przerwy bo nie umieją się rozpędzić to róbta co chceta (bo wtedy wyprzedzanie jest uzasadnione).
Sam napisałeś prędzej że ta obwodnica jest nazywana ekspresówką, ale straciła ten status. Nie rozumiem co wprowadza do naszej rozmowy to pytanie. U nas Wiślanka jeszcze jakiś czas temu była nazywana autostradą (niedawno był jeszcze jeden znak zjazdu z autostrady, ale go ściągli) i to i to nie wprowadza nic do dyskusji
Mieszasz chłopie, mieszasz.
Próbujesz udowodnić że nie mam racji bo nie znam się na przepisach, udowodniłem że się znam.
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: Druga odpowiedź znowu mi wskoczyła na początek komentarzy.
peug
ponad 11 lat temu
@jajojajo00: Usystematyzujmy.... napisałem, że ta droga już dawno nie jest " drogą ekspresową " choć cały czas ma taki status ( to jednak różnica )... po prostu jest już tak zapchana w szczycie. Ale to pikuś dajmy z tym spokój..... Napisałeś, że powinni karać jadących lewym pasem gdy prawy jest zapchany, bo to wyprzedzanie kolumny samochodów- poproszę przepis, że nie wolno wyprzedzać kolumny samochodów. Bo taki, że należy jechać z taką prędkością by nie utrudniać innym ruchu to znam.I jakbyś mógł to napisz mi co oznacza pojęcie "kolumna samochodów", tylko nie takie potoczne, że jedzie sobie parę samochodów jednym pasem to już jest kolumna... Na razie na tym zakończmy, bo znów zrobi się bałagan.
peug
ponad 11 lat temu
@jajojajo00: Wróćmy też do omijania i wyprzedzana.... Samochody stojące w korku wyprzedzamy bo stanęły na chwilę i zaraz pojadą dalej? A samochód który stanął przed przejściem by puścić pieszego to omijamy czy wyprzedzamy? (Proponuję zajrzeć chociażby do taryfikatora mandatów) przecież też stanął tylko na chwilę i zaraz pojedzie dalej.
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: Jeśli chodzi o pasy to jak jeden się zatrzymał to drugi też musi. Szukasz dziury w całym, twoje pytania są tutaj bezcelowe. W przepisach ruchu drogowego nie ma sprecyzowanej jazdy na suwak i każdy znak sygnalizujący jazdę na suwak jest nielegalny.
peug
ponad 11 lat temu
@jajojajo00: Zadałem ci wiele różnych pytań, ale na większość z nich nie dostałem odpowiedzi. Tylko na te które ci pasują. Za to otrzymałem wiele różnego rodzaju formułek... jak wygląda taka czy inna droga i domniemań co by było gdyby, np. samochody zaczęły się psuć na drodze albo jeden burak trafił na drugiego buraka itp. Oraz niby twoich wielokrotnych obserwacji jak to jest w jednym albo w drugim z omawianych przypadków. Pytałem między innymi gdzie przeprowadzałeś te swoje obserwacje i porównania, czy to było z samochodu z końca 5 kilometrowego korka, czy może bezpośrednio z takiego zwężenia przez jakiś odcinek czasu by te obserwacje były choć trochę miarodajne. Niestety na to pytanie też nie dostałem odpowiedzi lecz znów jakieś gdybania i opinię paru twoich znajomych ( rozumiem, że to jakaś grupa reprezentatywna ). A co do czasu posiadania prawa jazdy.... powtarzam jeszcze raz... rzuciłem ci ile czasu siedzę za kółkiem, bo tak mi było łatwiej niż wyliczać ile kilometrów mam przejechanych. Przestałem się już w to dawno bawić, wlewam paliwo i jeżdżę.
peug
ponad 11 lat temu
@jajojajo00: Wrzuciłem ci nawet link do filmiku z jazdy na suwak z Krakowa, który obala twoją teorię na temat, że to zależy od prędkości wjazdu w zwężenie a nie od prędkości wyjazdu z niego. Jak na nim widać na samym zwężeniu samochody też się zatrzymują bo przepustowość zwężenia jest ograniczona i inni je doganiają i nie ważne z jaką prędkością w nie wjechali. Gdyby jechali tu jednym pasem to zmieniłoby tylko to, że korek byłby dłuższy. Niestety do tego też się nie odniosłeś. I nie mów mi, że to działa tylko w mieście.
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: Filmik nic nie udowadnia, jest on puszczony w przyśpieszonym tempie(co najmniej dwukrotnym). Obserwacje były prowadzone zarówno pięć kilometrów przed zwężeniem jak i 1km przed 500m przed i na samym zwężeniu wkońcu stojąc w korku przez cały się przejeżdża. A ja Ci napisałem ile przejechałem kilometrów przy moich 8 latach prawka, uzmysławiając że lata posiadania prawka nie są tak ważne jak przejechane kilometry, bo chwaliłeś się tak jakbyś uważał patrzcie mam 22 lata prawo jazdy to wiem wszystko lepiej niż ktokolwiek inny. Ani razu nie napisałem że jestem idealnym kierowcą (czy jak mi tam wpierałeś że napisałem) tylko że kilometry przejechane dają więcej doświadczenia za kierownicą.
peug
ponad 11 lat temu
@jajojajo00: Ale co to zmienia, że jest puszczony w przyspieszonym tempie? Niektóre samochody jadą w przyspieszonym a inne nie? Nie rozumiem. Po tej wypowiedzi utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że dalsza dyskusja z tobą nie ma sensu.
peug
ponad 11 lat temu
@jajojajo00: Ty udajesz czy tak na poważnie? Napisałeś mi, że w ciągu 8 lat kilka razy objechałeś ziemię, ja ci napisałem, że w ciągu 22 lat objechałem tyle razy, że przestałem liczyć, bo to nie ma sensu.... jaka tu jest różnica?
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: Pisałem co do poprzednich postów bo o nich była mowa, a nie najnowsze. To że napisałeś w nowszym komentarzu o czymś to nie znaczy że wcześniejsze komentarze się kasują. Głupi kierunek rozmowy obierasz- robienie głupka z kogoś (tak robią politycy). Co do filmiku najpierw pisałeś że ruch jest tam płynny i korek krótki a wczoraj napisałeś że nie bo na zwężeniu też się zatrzymują więc prędkość wjazdowa nie jest ważna. Odniosłem się do obu postów że filmik nie jest miarodajny, a do wcześniejszego komentarza że jest w przyśpieszonym tempie. Cały czas mieszasz.
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: Mój komentarz o 8latach itd. był odpowiedzią na twój komentarz który zacząłeś " Jeżdżę samochodem 22 lata. Rany ale bredzisz....", więc to nie zmienia faktu że ty zacząłeś się chwalić ile to lat jeździsz samochodem, pisząc drugie zdanie w takim miejscu że można dojść do wniosku że twój staż znaczy że wszyscy co myślą inaczej bredzą. Udowadniasz, że uważasz się za wszechwiedzącego tylko z powodu twoich 22 lat i że nieważne kto coś powie mądrego nie ważne jak dobrze opisanego napiszesz że to głupie lub coś w tym stylu bo ty sądzisz inaczej.
peug
ponad 11 lat temu
@jajojajo00: Widzę, że uczepiłeś się jednego tematu, który ci pasuje jak tonący brzytwy. Napisałem jedno zdanie o 22 latach cztery dni temu w odpowiedzi na twój zarzut, że udowodniłem jakąś wypowiedzią, że mało jeżdżę samochodem. A to że bredzisz to już jest inne zdanie i dotyczy czegoś innego ale ty będziesz to przez pewnie jeszcze miesiąc wałkował, zamiast na temat. I nadal podtrzymuję, że bredzisz , to ty pisałeś, że jakby tam wjeżdżali tylko prawym pasem to byłoby płynnie bo prędkość poruszania się korka zależy od prędkości wjazdu w zwężenie, a ja powiedziałem, że nie od prędkości wjazdu tylko wyjazdu ze zwężenia i jak widać na filmiku mam rację. Przeczytaj nasze pierwsze posty ( ze zrozumieniem)i na tym kończę tę bezproduktywną dyskusję.
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: A nasza dyskusja odbywa się pod filmikiem z krakowa (droga w mieście) czy z Gdańska (ekspresówka, obwodnica)?? Powołujesz się na filmiki które z naszym tematem nie mają prawie nic wspólnego!! W samym mieście suwak jest uzasadniony. Ale poza strefą zabudowaną, gdzie w 95% po wyjeździe ze zwężenia nie ma korku jest to niepotrzebne utrudnianie ruchu. Czepiasz się szczegółów które wprowadzają zamęt w naszej dyskusji. A w takim wypadku prędkość wjazdu w zwężenie jest bardzo ważna, bo nawet jak się będą poruszać przez całą długość zwężenia tą samą prędkością (Zwykle jednak niewiele ale przyśpieszają) to porównywalnie szybko z tego zwężenia wyjedziemy.
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: Napiszę Ci to jeszcze inaczej.
Przyjmijmy że na samym zwężeniu jest ograniczenie 50 km\h i 70 km\h przy znaku informującym o zwężeniu i że wszyscy kierowcy jeżdżą przepisowo.
1. Suwak przy dojeżdżaniu do samego końca:
Opisana przeze mnie sytuacja: Dwa auta jadą na chama w zwężenie jeden z lewego pasa drugi z prawego. Obaj chcą jechać jako pierwszy doprowadza to do sytuacji że oba się zatrzymały. Auta które już są na zwężeniu jadą 50km\h. Ci co się zatrzymali w końcu zdecydowali który ma jechać pierwszy, i rozpędzają się do 50km\h. Przed nimi jużpowstała niepotrzebna luba w którą zmieściłoby się parę samochodów.
2. Suwak przy znaku informującym o zwężeniu:
Podobna sytuacja jak w pierwszym punkcie: dwa auta, zatrzymanie, luka, ruszenie. Przed nimi auta jadą powiedzmy 50 km\h bo ruch odbywa się już jednym pasem i nie mogą jechać szybciej po poprzedzające auta ich spowalniają, ale ci co się zatrzymali mogą podgonić auta z przodu bo w tym miejscu jest ograniczenie 70 km\h. Luka znika.
W obu wypadkach sytuacja jest zbyt wyidealizowana jestem tego świadom że auta w takim wypadku przed zwężeniem poruszają się często wolniej, ale zasada jest podobna.
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: Ale prędkość na samym zwężeniu jest najczęściej 50km\h (Nie mówię że zawsze ). Ale są też kierowcy którzy na zwężeniu podganiają poprzedzających, jak i kierowcy którzy nie podgonią. A przed zwężeniem auta w opisanym suwaku często nie poruszają się nawet 10 km\h, więc coś w tym jest.
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: Oczywiście chodzi o suwak w pierwszym wypadku.
peug
ponad 11 lat temu
@jajojajo00: Powiem ci tylko jedno na te twoje ponowne " co by było gdyby" Działa to wszędzie tak samo, nie ważne na jakiej drodze.Ty piszesz o jakiejś "płynnym wjeżdżaniu w zwężenie"... nie ma czegoś takiego i nie ważne na jakiej to jest drodze. A dlaczego? Bo prędkość samochodów dojeżdżających do tego zwężenia jest zawsze większa niż samochodów jadących w samym zwężeniu( inaczej nie byłoby to żadne utrudnienie) i wystarczy odpowiednie natężenie ruchu i bardzo szybko robi się zator i wszyscy stoją. I te twoje wszystkie " 10,30,50,70,100....km, czy jakie tam jeszcze wyliczanki podałeś, możesz włożyć między bajki. Dlatego naprawdę, nie męcz się już i dajmy sobie spokój, bo na siłę usiłujesz coś udowodnić a to nie ma sensu.
peug
ponad 11 lat temu
@jajojajo00: Zarzucasz mi, że opieram się na "idealnym suwaku" a sam zakładasz, że samochody jadące drogą ( nawet tą twoją ekspresówką ) jadą sobie 120,a na kilometr przed zwężeniem zwalniają sobie do 50 zjeżdżają sobie na prawy pas i tak już sobie ładnie i grzecznie jadą rozciągając taki sznureczek do np. 5,10 czy 20 km i wszyscy są szczęśliwi i uśmiechnięci, bo przecież znaki informujące o utrudnieniach w ruchu rozstawiane są na parę kilometrów przed tym miejscem i wszyscy wiedzą co jest grane. To jest utopia. Opowiadasz, " że tyle w życiu widziałeś" a piszesz takie brednie. I to jest wszystko co miałem ci do powiedzenia. I jak już się uparłeś tych "okrążeń ziemi a nie lat".... to widocznie nie zrobiłeś ich jeszcze wystarczająco dużo i pogadamy jak zrobisz ich jeszcze parę.
peug
ponad 11 lat temu
@jajojajo00: No i jak już tak na koniec się rozpisałem, to odniosę się jeszcze do jednej twojej teorii. Napisałeś, że suwak zrobiony wcześniej rozwiązuje sytuację i ruch będzie płynny. Równie dobrze mógłbyś w tym właśnie miejscu wstawić te zwężenie i byłoby to samo, wydłużasz tylko odcinek drogi, na którym są utrudnienia i samochody poruszają się jednym pasem zamiast dwoma. I to jest jedyna "korzyść" z twojego pomysłu, bo dalej i tak będzie korek jak ta lala. Możesz kazać ludziom wjeżdżać na prawy pas i dwa kilometry wcześniej żeby "upłynnić" ruch na prawym pasie,a i tak niewiele to pomoże, bo wyłączysz z ruchu 2 km lewego pasa a korek za twoim suwakiem ,zakładając że jest na dwóch pasach, wydłużysz o kolejny kilometr. Naprawdę to prosta matematyka. I dlatego powtarzam jeszcze raz.... jest to niepotrzebne, sztuczne, wydłużanie korka. A teraz połącz te moje trzy wypowiedzi i spróbuj je ogarnąć.
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: Odnoszę się do wszystkich twoich wypowiedzi.
Nie wszędzie panują te same zasady przy korkach przed zwężeniem.
To że w ostatnim czasie widzisz jedne i te same zwężenia, to nie znaczy że wszędzie jest tak samo. W większości na zwężeniach kierowcy przyspieszają, bo w większości za zwężeniem ruch staje się szybszy co działa na samo zwężenie.
Nie było żadnym wyliczanek tylko prędkości przykładowe, ale widać tego nie rozróżniasz.
Co do wydłużania korka to komentarz znów mi wskoczył na początek (Jakiś błąd przeglądarki),tam masz odpowiedź na drugie i trzecie.
peug
ponad 11 lat temu
@jajojajo00: Widzę, że jednak nie ogarnąłeś tego co napisałem.... może za dużo informacji na raz...Napisałem, "że dwa kilometry wcześniej a korek wydłużysz o kolejny kilometr przy dwóch pasach".... Piszesz, że korek być może będzie się nawet stopniowo zmniejszał przy twojej metodzie..... Korek może się zmniejszać tylko w dwóch przypadkach: jeżeli prędkość samochodów dojeżdżających do korka będzie mniejsza niż samochodów jadących w samym zwężeniu..co jest bardzo mało prawdopodobne... albo gdy liczba samochodów dojeżdżających do tego korka będzie mniejsza niż liczba przejeżdżających przez zwężenie...co w godzinach szczytu też jest mało prawdopodobne....to znów są bardzo proste prawa fizyki, której uczą już w podstawówce. Korek zacznie się wreszcie zmniejszać, bo wszyscy, którzy zamierzali jechać tą drogą już w nim stoją, albo część wybierze inną drogę. " Nie wszędzie panują takie same zasady przy korkach przed zwężeniem..." naprawdę na siłę próbujesz "nagiąć rzeczywistość" Korek to korek i ogólna zasada tworzenia jest taka sama...i to wszędzie!( mniej samochodów opuszcza dane miejsce niż do niego dojeżdża) jak znasz inną zasadę tworzenia korka, to mi o niej opowiedz, chętnie dowiem się jakichś nowych zasad fizyki. To teraz ja opowiem ci o paru liczbach ( przykładowych ) ...wezmę trochę mniejsze byś mógł je sobie lepiej wyobrazić ( bo raz piszesz o korku od kilometra wzwyż a raz o paru samochodach).... niech będzie, że korek jest kilometrowy, 300 metrów przed zwężeniem stoi znak o nim ostrzegający i tu ludzie mają wjeżdżać bo jechanie dalej lewym pasem to już "cwaniactwo", więc te 700 metrów korka musi co chwilę się zatrzymać by wpuścić kogoś z lewego pasa...sytuacja jest analogiczna jak i np 10 metrów przed zwężeniem, tylko że o 290 metrów wcześniej. Powiedzmy że zwężenie jest na odcinku 20m, po którym samochody przyspieszają i jest ok. a ty wydłużasz je do 320 m...wiem, wiem, zaraz powiesz, że samochody na tych 290 m jadąc tylko prawym pasem ładnie się rozpędzą i przejadą przez nie płynnie,tylko nie zapominajmy, że i tak je przyblokowałeś te 300 metrów wcześniej a samochody z tyłu cały czas dojeżdżają. Przy dłuższym odcinku zwężenia będzie podobnie, przyjmijmy, że ma 200m ... w tym przypadku samochody mają na tyle długi odcinek drogi by dogonić te z przodu i dalej jechać z ich prędkością.... wiem, wiem, ty założyłeś, że na tych 300 metrach przed zwężeniem wszystkim się spieszy bo mają już dosyć stania w korku i będą doganiać innych, a jak już wjadą w zwężenie, to już nie będą doganiać samochodów przed sobą, bo nagle jest im fajnie i nigdzie im się nie spieszy i będą się wlec. Nawet rozstawiłeś sobie znaki i wszyscy jadą tak jak "Bozia przykazała".... na jakim świecie ty żyjesz? A mi zarzuciłeś, że oparłem swoją wiedzę "na poradniku dla początkujących kierowców"? Nie rozśmieszaj mnie Wspomniałeś o "czynniku ludzkim" ... to właśnie ten czynnik tak działa, że po wleczeniu się w kilkukilometrowym korku, gdy tylko widzimy jego koniec i trochę miejsca to od razu przyspieszamy i wręcz próbujemy pogonić innych, by jak najszybciej wreszcie z tego miejsca wyjechać. A nawet jak w tym zwężeniu zrobi się jakaś luka na parę samochodów, to co to zmienia? Będzie ona praktycznie stała i raz będzie się trochę zmniejszać a raz trochę zwiększać... przecież nie będzie się powiększać w nieskończoność. A i tak będzie nieporównywalnie mniejsza niż rozciągniecie samochodów z dwóch pasów na jednym, bo jakiś burak zobaczył, że jest długi korek i postanowił sobie zablokować lewy pas na kilometr przed zwężeniem,... a jak ma " duże poczucie sprawiedliwości" to i wcześniej. I jeszcze jedno...rozmawialiśmy o tym drugim filmiku, bo tylko na nim widać jak poruszają się samochody przy suwaku przed samym zwężeniem i w samym zwężeniu, a na drugim widać tylko samozwańczego pseudo-nauczyciela kultury poruszania się po drogach.
jajojajo00
ponad 11 lat temu
@peug: tym razem nie kliknąłem odpowiedz więc dlatego masz odpowiedź z początku
Seboc17
ponad 11 lat temu
Idiotów nie brakuje! Masakra...
leinad
ponad 11 lat temu
Dlaczego słowo G E J jest cenzurowane na milanosie? gównem się kojarzy?
leinad
ponad 11 lat temu
Oczywiście dobrze zrobił. Stoisz sobie w korku przed zwężeniem a cwaniaki jadą do końca i wcinają się po chamsku. Stać w kolejce jak Bozia przykazała...
peug
ponad 11 lat temu
@leinad: No pewnie.... i korek zamiast kilometr, to powinien ciągnąć się, aż na Hel. Przecież lubimy kilometrowe korki. Zróbmy w Polsce tylko drogi z jednym pasem i nikt nie będzie się nikomu po chamsku wciskał, tylko stał w kolejce jak Bozia przykazała...
Profesor
ponad 11 lat temu
@leinad: O czym Ty pleciesz. Po to są dwa pasy, aby do końca z nich korzystać. Korek jest krótszy i przy jeździe na suwak zapewnia większa przepustowość. Widać, że za dużo to nie jeździsz i wydaje Ci się, że korzystanie z pasa, który się kończy to chamstwo. W takim przypadku to nie chamstwo i cwaniactwo, tylko normalna jazda. A wielu kierowcom, którzy zbyt wielkiego pojęcia o jeździe nie mają wydaje się to cwaniactwem
leinad
ponad 11 lat temu
@Profesor: Czyli waszym zdaniem korek znajduje się wyłącznie po prawej stronie bez wyraźnego powodu - bo wszyscy oprócz g#%a co nagrywał filmik są idiotami? Może wcześniej było już jakieś zwężenie? Powinno się te sytuacje unormować prawnie (jazda na suwak) no i pomyśleć cy potrzebne nam są drogi dwujezdniowe, które prowadzą z nikąd do nikąd...
Niewidoczny
ponad 11 lat temu
o ile wiem , to pruszcz gdanski skad był ten muł to nie trójmiasto , taki wiesiek własnie nie rozumie że korek jest na poprzednich światłach bo on go rozciąga a na następnych będzie dlatego że wszyscy się zamulą jak nie będą jechać dynamicznie i na zamek !
sznyrek2878
ponad 11 lat temu
Malachai nie masz racji on stoi na lewym pasie a zjazd jest możliwy tylko z prawego czyli jak ktos chce zjechac to wczesniej musi zajac prawy a nie po chamsku lewym i potem ryć sie na prawy ci kierowcy dobrze o tym wiedzą jeżdżą przecież co dziennie do pracy i po
Malachai
ponad 11 lat temu
@sznyrek2878: Rozumiem o co Ci chodzi,ale: Po pierwsze wolny lewy pas UMOŻLIWIA odkorkowanie prawego. (spójrz na moją odpowiedź do Kler-wyjaśniłem to)
Po drugie -co prawda w tym przypadku to nie występuje ale istnieją zjazdy i z lewego pasa.
sznyrek2878
ponad 11 lat temu
Co za ograniczony typ i co mu to da że podjedzie 100m dalej i tak bedzie stal i tak idiota
Malachai
ponad 11 lat temu
@sznyrek2878: Przeczytaj opis. Korek sięgał do wcześniejszego zjazdu-więc pojechanie 100 metrów dalej mogło przesunąć kolejkę za zjazd umożliwiając skręt tym co jadą na Gdynię.
kler
ponad 11 lat temu
@Malachai: W dupie opis, patrz na film, 100m bez zjazdu bo po prawej gorka i lasss
schadow
ponad 11 lat temu
@kler: Tak k$^@a, niech każdy tak robi i trzyma 100m drogi przed sobą, to nie będziemy mieć 2km korka tylko 200km! Debilne filozoficzne cwaniaczki ze wsi z upośledzonym logicznym myśleniem! takich to sie powinno j@%ać mandatami aż na paliwo mieć nie będą!
Malachai
ponad 11 lat temu
@kler: Wyjaśnię łopatologicznie, bo o ile w przeklinaniu jest kolega dobry, to w czytaniu ze zrozumieniem nie bardzo. Korek sięga do POPRZEDNIEGO zjazdu , więc oglądanie filmu nty raz i nawet do góry nogami nie pokaże zjazdu ZA PLECAMI. Dzięki blokującemu typkowi TYLNA część korka nachodzi na zjazd... może narysuję
________________ _________ Jak widać x nie może zjechać w prawo-auta
o o o o o o o o o o o x o x w korku blokują skręcających
B o o o o o
-----------------------------
________________ _________ Jak widać pojechanie B(lokującego) do przodu
o o o o o o o o x x dało miejsce kilku o dzięki czemu pojechali
B o o o o o o o o o naprzód i nie zastawiają drogi x.
-----------------------------
Jak widać nikomu z o korona nie spadła, a x są szczęśliwe bo mogą pojechać w swoją stronę.
Malachai
ponad 11 lat temu
@Malachai: Niestety zbiło "rysunek"-chodzi w każdym razie o to że ci którzy stoją x na drodze do zjazdu, mogliby pojechać do przodu,gdyby lewy pas był wolny. Ale pan B(lokujący) ucina 100m lewego pasa...ile samochodów by tam weszło?
slipdog123
ponad 11 lat temu
@sznyrek2878: jakbys znał takie k$^@a pojecie jak jazda na suwak to bys wiedział ze by nie stał...ale to jest k$^@a Polska w USA komus powiedz ze nie wiesz co to jazda na suwak to dostaniesz w ryj w korku a w Polsce k$^@a kazdy madry i dlatego stado debili rosnie
mateusz.jaworski.372
ponad 11 lat temu
.. kobieta mu nie daje ?!
anonymous
ponad 11 lat temu
co za popierdółka ten koleś jeszcze go przeprasza podchodząc... k$^@a mać, ja bym mu od razu szybe wyj@%ał maczetą i od razu by sie ku%_#s_ nauczył ped#@ gazu naciskać... j@%ane ch#%e, szkoda że jeszcze nie trafiłem na takiego buraka...
deathmind
ponad 11 lat temu
@anonymous: Wreszcie ktoś napisał jak prawdziwy facet Bo prawdziwy facet kiedy argumenty uderzają jak o ścianę wie co robić. Kamerzysta ma głos jak pipka i pewnie równie groźnie wygląda.
Dimple
ponad 11 lat temu
@deathmind: Sądząc po głosie to tęczowy brutal. Zobaczył kombatanta z Afganistanu w moro i ci*ka zmiękła.
bakistan
ponad 11 lat temu
maycell ty chyba nie masz pojęcia co piszesz
kruszon
ponad 11 lat temu
Jazda na suwak dopiero wchodzi w życie.
usanda
ponad 11 lat temu
myśli koleś ze jak podjedzie do przodu te 20 metrów to szybciej dojedzie
Redial
ponad 11 lat temu
Dokładnie. Nie ma co filozofować tylko trzeba podjechać do końca i na przemian tzw. na suwak wjeżdżać. A gościu z hondy myśli że jedzie tirem i obok niego też stoi tir i jest zaj@%isty bo blokują pas.
YoSH
ponad 11 lat temu
@Redial: w Polsce nie ma żadnej jazdy na żaden k$^@a suwak baranie - nie ma takich przepisów i jadąc swoim pasem nie musisz nikogo wpuszczać, także wyimaginowane zasady ruchu stosuj w piaskownicy.
slipdog123
ponad 11 lat temu
@YoSH: w takim razie k$^@a w Polsce nie ma tez przepisu blokowania lewego pasa ruchu wiec ch#% powinien dostac mandat az sie posra, proste nie? Nie ma tez przepisów wychowania, dlatego w sklepie zawsze słyszysz : wypierdalaj ch#%u
Redial
ponad 11 lat temu
@YoSH: Od baranów to sobie w domu wyzywaj. Co do reszty nie komentuje bo non sens się w dawać w dyskusję z ludźmi twojego pokroju.
maycell
ponad 11 lat temu
Idiota ten co trąbi, inni mogą poczekać w kolejce aby przejechać ale zawsze w takich sytuacjach znajdzie się idiota który na chama się pcha
sandrabf1990
ponad 11 lat temu
@maycell: A słyszałeś kiedy o jeździe na suwak?
maycell
ponad 11 lat temu
@sandrabf1990: No to ten przedni tak prÓbowaŁ ale ten drugi na chama się cisł.
sandrabf1990
ponad 11 lat temu
@maycell: Do końca psa się dojeżdza i wtedy się wbija na ten jeden przejezdny, tylko wszystki auta muszą się ustawiać po równo na obu pasach.
maycell
ponad 11 lat temu
@sandrabf1990: No on chciał tak tylko ten z tyłu pchał się na chama!!!!!!
sandrabf1990
ponad 11 lat temu
@maycell: Zobacz ile miał wolnego przed sobą.
Bambooo
ponad 11 lat temu
@sandrabf1990: Nie ma sensu dyskutować z szeryfem
heniiutek666
ponad 11 lat temu
@sandrabf1990: z kilkuletniego doswiadczenia jazdy we po francuskich nacjonalkach musze stwierdzic, ze na zachodzie Europy tez są tłumoki nie znajacy zasady jazdy "na suwak".