Logowanie za pomocą serwisów społecznościowych
Logowanie tradycyjne
Milanos.pl. Skorzystaj z szybkiej rejestracji.
kruszon
ponad 11 lat temu
Listy to już teraz jest przeżytek.
buczak
ponad 11 lat temu
@kruszon: w twoim beztroskim życiu może i tak, jednak mało kto ma tak dobrze...
kruszon
ponad 11 lat temu
@buczak: Pewnie w twoim zatroskanym i smutnym życiu listy to podstawa i pewnie za miast napisać sms to na poczcie nadajesz telegram.
buczak
ponad 11 lat temu
@kruszon: Niestety ale sms'em nie wyślę żadnego oficjalnego pisma do instytucji państwowej. Za to listem poleconym owszem.
kruszon
ponad 11 lat temu
@buczak: Ale i to jest kwestią czasu bo przez internet jest wygodniej.
swietygral
ponad 11 lat temu
@kruszon: Niestety, ale dla wiekszosci urzedow, w dalszym ciagu liczy sie list pocztowy, najczesciej musi byc dodatkowo polecony... Oczywiscie logicznie rzecz biorac jest to bzdura, ale dla nich okazka do wycuagania kasy... Szczegolnie US np...
swietygral
ponad 11 lat temu
@kruszon: W sumie to niepotrzebnie minus Ci strzelilam, ale to raczej wkurzenie wlasnie na niemoznosc korespondencji internetowej z urzedami typu US np sie tu odbilo, bo przeciez w radiu nawet leci "reklama", by wyslac pit przez internet... Pozdrawiam
kruszon
ponad 11 lat temu
@swietygral: Masz ode mnie dwa plusy. Teraz to można nawet przez internet cielaka zarejestrować ale po jego paszport należy zgłosić się osobiście, w sumie to idzie ku dobremu aby tylko nie zniknęła gotówka z obiegu bo państwo będzie znało każdy nasz wydatek. Spotkałem się kiedyś z ciekawym przypadkiem w Islandii gdzie gotówki prawie się nie używa.
swietygral
ponad 11 lat temu
@kruszon: No ja tego ostatniego rowniez sie obawiam... W Norwegii i Szwecji jest w planie likwidacja gotowki by zlikwidowac tzw szara strefe... Nawet, mimo iz tam nie wprowadzono jeszcze kart "bezdotykowych" powszechnie, to reklamuja takowe dla osob ponizej 16-go roku zycia, co jak przypuszczam ma byc podkladka do zlikwidowaniea platnosci gotowkowych, gdyz przeciez ciezko jest oczekiwac, by kazdy rodzic sprawil swym malym dzieciom karte z pinem, ktora beda mogly zaplacic za cukierki... Niedawno zdarzyla sie sytuacja w Norwegii, gdzie starszy mezczyzna zaplacil gotowka za pralke, suszarke, lodowke i telewizor bodajze, i kwota wyniosla ok 50tys koron (jakies 25tys zl), a sklepy sa zobowiazane do informowania policji w takich przypadkach... Kilka godzin pozniej wpadla do tego goscia antyterrorystyczna, powalila go na podloge i skula kajdankami... Ale jesli Tobie ukradna auto, badz Cie napadna, to wowczas slyszysz, iz policja nie ma srodkow by jak to twierdza "odwrocic kazdy kamien"... Rok temu na jesieni, przy zwiekszonej ilosci gwaltow w Oslo, musiala powstac spoleczna inicjatywa monitorowania ulic po zmroku, bo na to policja rowniez nie miala srodkow... Ale na socjale dla bezowych pieniedzy nie brakuje nigdy... Pozdrawiam
swietygral
ponad 11 lat temu
@swietygral: Jeszcze dwie sytuacje dotyczace kontroli obywateli mi sie przypomnialy... Jedna to historia stolarza, ktory podczas urlopu wyremontowal sobie domek letniskowy, a US nakazal mu wystawic sobie samemu (klient prowadzil firme stolarska) fakture i odprowadzic od tego podatek... A druga to to, iz wlasnie zostala wprowadzona ustawa, ktora mowi, iz wszelkie remonty wykonane w domu musza zostac udokumentowane, i w tym przypadku nie wystarczy sam rachunek, ale musi byc dokladnie udokumentowane kto i co wykonal z pieczatka firmy, gdyz inaczej mieszkanie w przypadku sprzedazy dostanie najnizsza ocene standardu... Czyli w przypadku, gdy czlowiek wyremontuje mieszkanie we wlasnym zakresie, to w przypadku sprzedazy, mieszkanie dostaje ocene standardu jako do remontu... Oczywiscie chodzi tutaj przede wszystkim o to, by nie robic takich rzeczy na czarno, jak rowniez, by nie robic nic samemu, badz po prostu zaplacic podaterk od wykonanej pracy, nawet, jesli wykonalo sie ja samemu... Wiem, ze brzmi to dziwnie, i ciezko jest mi to dokladnie wytlumaczyc, ale Norwegia, a obie kwestie tego wlasnie kraju dotycza, jest panstwem policyjnym, i kazdy jest tam monitorowany... No po prostu "Wielki Brat" patrzy, czy od wszystkiego odprowadzasz podatki... I znowu sie rozpisalam...