Logowanie za pomocą serwisów społecznościowych
Logowanie tradycyjne
Milanos.pl. Skorzystaj z szybkiej rejestracji.
mariusheq1
ponad 11 lat temu
wrzucilem wczesniej i lezy w poczekalni jaki sens tu cos dodawac ; >?
thon
ponad 11 lat temu
@mariusheq1: nie ma sensu, skasuj konto.
17luty1983
ponad 11 lat temu
@thon: Oby po Twoim komentarzu się nie powiesił hehhehehe
GROM1PL
ponad 11 lat temu
Podobno (ok 20 lat temu) Holenderscy handlarze sprzedawali naszym auta naprawione "na gazetę" żeby zaoszczędzić na szpachlu itd. (dokładnie nie wiem jak ale naklejali gazetę by wyrównać/załatać później zamalowywali i niewprawne oko nie dostrzegło) jadąc po równej drodze nic się nie działo, dopiero jak handlarz wjechał na nasze dziurawe drogi lakier na gazecie pękał.
Kielbasa
ponad 11 lat temu
Jak wiadomo kit to juz pszeszłość.Nikt teras nie kituje okien kitem tylko na wypłate ojciec kupuje kilkadziesiont gum do żucia Wriglejs Orbit i cała rodzina w niedziele oglondajonc familiade zuje żeby w poniedziałek zaczonć uszczelniać szpary wyżutom gumom.Babcia zuje słonecznik bo nie ma czym umienkczać Wriglejsa.Znam sie na tym bo mam nawet certyfikejt z pżeżuwacza i uszczelniacza organicznego.
Andy
ponad 11 lat temu
Jak tak dalej będą tą szpachle ściągać to okaże się że kupili całkiem inne auto.
17luty1983
ponad 11 lat temu
@Andy: Może to Clio przerobione na Lagune hehehe
globus92
ponad 11 lat temu
Niemiec płakał jak sprzedawał..... ze szczęścia...
wmg85
ponad 11 lat temu
wielka nowosc...
ZupaZTrupa
ponad 11 lat temu
@wmg85: Gimbaza z domów już nie wychodzi tak więc dziwi internetowych zwykła oczywista oczywistość.
17luty1983
ponad 11 lat temu
Za handel samochodami po wypadku nie uprzedziwszy o tym przyszłego nabywcy powinna byc jakaś dotkliwa kara.
jarullek
ponad 11 lat temu
@17luty1983: jestes idiota -ale masz 30 lat
matiap
ponad 11 lat temu
@jarullek:
a Ty chyba handlujesz takimi parchami, że Ci nie pasuje ta wypowiedź...
17luty1983
ponad 11 lat temu
@jarullek: Idioty poszukaj w rodzinie prosty cepie.
deathmind
ponad 11 lat temu
@17luty1983: Pomijając powyższe wzajemne wyzwiska, bo ja bezpośrednio do pierwszego posta chcę się odnieść: po co chcesz regulować? Lubisz żyć w świecie gdzie nikt nie może Cię wydymać, bo wszystkiego zabrania państwo? Wiesz to jest dobre, ale dla ludzi prostych, a jednostki inteligentne raczej wolą mieć wolność, bo po 1 sami mogą kombinować po 2 aspekt inteligencji pozwala im identyfikować innych naciągaczy.
Kto normalny kupuje samochód z Zachodu w obecnym momencie z nadzieją, że trafił na okazję jest chyba cofnięty w rozwoju. Kręcenie przebiegu, klepanie, spawanie z ćwiartek - to norma, bo auta i motocykle kosztują tam praktycznie tyle samo! Dlatego każdy ciemniak kupujący auto z Zachodu za 3/4 ceny może oficjalnie przyznać sobie tytuł "wydymanego klienta". Sam będąc jakieś 6 lat temu w DE przy okazji udałem się do jednego z największych komisów w Europie i nawet napaliłem się na niespełna 2 letniego Merca E350 4matic w topowym wyposażeniu, którego wyhaczyłem online. Wiesz czemu kosztował bodajże 50 tys. zł mniej niż u nas (pomimo akcyzy ponad 18% - która z resztą na gruncie prawa UE akcyzą nie jest - na silnik ponad 2000 ccm i tak wychodziło około 10 tys. zł oszczędności)? Miał wstawianą przednią szybę, i klepany lewy bok co wyszło bez sprawdzania - Niemcy to nie de.bile jeżeli widzą, że nie jesteś tępym chłopkiem z PL to nie bawią się w omijanie faktów co do przygód auta.
Mój ulubiony trik to na fotkę "przed i po": kupujesz trupa bez przodu lub innego fragmentu - klepiesz w/w metodami i robisz fotkę jako "przed" bez zderzaka, lamp itp. opisując, że lekko stuknięty, ale chłodnica i reszta nietknięta - aby zderzaczek i lampa do wymiany. Potem dokańczasz dzieło i umieszczasz fotkę "po". Klient osioł myśli, że kupił tanio furę, której ledwo ktoś zderzak oberwał, a jakiś handlarz frajer naprawił i mu za grosze oddaje. To jest właśnie piękno kapitalizmu - możesz zarabiać na de.bilach i JA TO LUBIĘ!
17luty1983
ponad 11 lat temu
@deathmind: Jak lubisz być dymany...Twój wybór. Nie każdy musi znać się na samochodach, a jak w ogłoszeniu napisane jest, ze jest bezwypadkowy to taki powinien być, a nie składany z trzech.
deathmind
ponad 11 lat temu
@17luty1983: kwestia jak zdefiniujemy wypadek i czy odnosi się do każdego zdarzenia drogowego, a z tego co pewnie wiesz lub też nie - każdy mądry handlarz powie Ci, że w swoim ogłoszeniu odwołuje się do definicji z art. 177 KK. Dlatego też to co potocznie nazywa się stłuczkami czy kolizjami to zdarzenia w wyniku, których poza uszkodzeniem mienia nie doszło do śmierci lub rozstroju zdrowia. Pojazd bezwypadkowy zatem to taki który nie brał udziału w zdarzeniu określonym w art. 177 KK. Jeżeli uważasz, że jest to nieuczciwe to możesz zawsze zebrać minimum 100 tys. podpisów pod projektem np. ustawy o zmianie ustawy prawo o ruchu drogowym i dodać definicję legalną np. kolizji i wtedy jeżeli zobaczysz gdzieś info o "bezkolizyjności" to będziesz mieć gwarancję prawną. No ale to jest rozwiązanie dla ludzi lubiących żyć w "szklarni". Ja nie lubię kiedy ktoś nade mną decyduje za mnie w moich sprawach.