75
Przygody szalonego Norwega któremu zima nie sprawia żadnego problemu i potrafi z niej czerpać największe dobro.
Dodano: , wyświetleń 10836
erektryk
ponad 11 lat temu
ten pan jest już znany tak jak jego Vikingfiord
ashanty21
ponad 11 lat temu
goo. gl/a1fkm4 na tej stronie można zlokalizować KAŻDEGO po numerze telefonu! Polecam!
gosc2009
ponad 11 lat temu
Jakim trzeba być debilem/8 letnim dzieckiem/pozbawionym jakiegokolwiek gustu/odludkiem żyjącym tylko przed kompem/ignorantem/.../ (proszę przypisać do siebie), aby taki film znalazł się na głównej. Ani to śmieszne, ani mądre, ani efekciarskie, ani ciekawe. Naprawdę nie było tu nic do oglądania - stary samochód i debil robiący z siebie debila na maksa. A tak nawiasem pisząc pierwszy śnieg to może być w Afryce, a nie w Norwegi.
bor
ponad 11 lat temu
@gosc2009: Ale jak u nich snieg sie w czerwcu konczy, to w sierpniu mozna powiedziec ze w pirwszy snieg, nie? Poza tym, masz racje.
swietygral
ponad 11 lat temu
@gosc2009: Pierwszy snieg masz co roku... W domysle: "w tym sezonie"... Poza tym, klient pokazuje zycie w Norwegii na wiochach... Typisk norsk po prostu
musti
ponad 11 lat temu
rozumiem ze lubi zimno zimę i wódkę... trochę jak mors.. ale zachowuje się jak skończony niedorozwój
Orkurus
ponad 11 lat temu
Chyba nik nie zauwayl o co chodzi w jego filmach, wszystkie sa zrobione z wielka dokladnosci i wyrezyserowane, to ukryta reklama wodki a to ze facetjest zakrecony to jjuz inna bajka
Maverek
ponad 11 lat temu
podziwiam typa
kubus1186
ponad 11 lat temu
Już się nie czepiam filmu dodanego na główną , ale "Pierwszy śnieg w Norwegii " ? Doj_ebałeś xd
pseudoboxer
ponad 11 lat temu
@kubus1186: a ty znasz podstawy ang.? pisze wyraźnie na początku filmiku zresztą nawet widać 0 śniegu jak odjeżdża autem może bardziej poprawnie byłoby napisane "pierwsze opady śniegu" niż "pierwszy śnieg" ale sens jest ten sam!
adus1618
ponad 11 lat temu
nieogarniam typa ...
polite
ponad 11 lat temu
koleś jest nieźle wysterowany, ale stareńkie VOLVO robi robotę nie do zaje....a
swietygral
ponad 11 lat temu
@polite: Mam kumpla, ktory sciagnal takie ze Szwecji, bo go kreca takie wlasnie stare auta, i nie ma z nim zadnych problemow... Dodatkowo, mnie kiedys takie wlasnie stare Volvo przydybalo w Szwecji na jezdzie ponad 200km/h... W lusterku nagle dojrzalam, iz ww auto zaczyna mnie gonic dosyc szybko przyspieszajac, noga z gazu, prawy pas, i na szczescie skonczylo sie na wymianie uwag na migi przez szyby i ujrzeniu iz klient juz trzymal w reku "magiczne niebieskie swiatelko"... Od tamtej pory uwazam na takie starowinki Volviaka, bo to sa auta nie do zajezdzenia, a do tego pchano tam prawdziwe silniki, a nie od odkurzaczy...
polite
ponad 11 lat temu
@swietygral: hehe 100% racji to piękne prawdziwe auta, które budowali inżynierowie i ludzie z pasją a nie jak teraz księgowi pewnie ten co Cię przydybał miał wersję 6 garową 2,7 litra model 244 z lat 80-tych piękne
swietygral
ponad 11 lat temu
@polite: Ano, tam silnika z odkurzacza pod maska nie bylo na pewno, i moje 2,5 V6 spokojnie mogl gonic, nawet jakbym uciekac zechciala