Samo strzelanie do celu jest fajne, ale sam cel uzywania broni to porazka, no i jak wszystkim wiadomo..., to faceci wymyslili wojny, ktore nic dobrego nie przynosza...

Ale z was szowiniści. Komukolwiek dajcie po raz pierwszy karabin do ręki i oczekujcie cudu. Reakcja rzeczywiście przesadzona ale panikarze zdarzają się obu płci.

Teraz przyślijcie ją do mnie na kopalnie pod ziemię

Generalnie to nie jest rzecz dla kobiet... ale dawno temu widziałem jakiś reportaż o tym jak najpierw ćwiczyli żołnierzy na trenażerze elektronicznym -a później dali jednemu broń do ręki na strzelnicy - a ten (facet) pociągną za spust następuje wystrzał po czym spanikowany żołnierz rzuca broń krzycząc "łaaa... to wybucha"... czy jakoś tak.

Reasumując -trzeba to po prostu lubić i mieć predyspozycje, były kobiety w wojsku radzieckim (snajperki) które miały po kilkadziesiąt/nawet ok 300 potwierdzony trafień (zabitych niemców) na koncie... ale i tak odbiegały od rekordzistów z grona mężczyzn ... no i sprawdzały się tylko na krótkich wypadach, z lekkim rynsztunkiem.

PS.
Tą dziewczynę marnie poinstruowali... albo zwyczajnie jest ciamajdą/panikarą.
Kałach to broń o słabym odrzucie - bardzo fajnie się z niej strzela. W większych miastach są strzelnice gdzie mają sporo broni np. Poznań -strzelnica magnum (lecz tam jest cholernie drogo)... chyba że przychodzi się z własną bronią i nabojami... jak już się ma zezwolenie -to dobrym patentem jest przetestować na strzelnicy dany model broni, zanim się go kupi... wielu ludzi zachwala np. Glocka ... jeśli chodzi o strzelanie/celność/spust to mi się on w ogóle nie podoba.

płacze bo złamała paznokieć

ona płacze bo chciała różowy kolor!

Kreci tym ryjem jak by pierwszy wytrysk na gebe przyjmowala.

Durna pi#@&.

ale o równouprawnieniu to najgłośniej będzie krzyczeć

zamek jej wylata, hahahaaa

Mało tego pewnie jej się okres zaczął i zaczęła ryczeć.

Wibratorem do pipy trafić nie może, a tu je karabin dają. Masakra.

szkoda mi się jej zrobiło... sierotka trzymać broni nie potrafi