Prawie wszystkie samochody poruszające się po Kubie pochodzą z czasów gdy wyspą rządził Fulgencio Batista. Kuba była wtedy centrum amerykańskiej turystyki i rozrywki. Po rewolucji na przełomie 1958 i 1959 roku wszyscy Amerykanie opuścili kraj zostawiając na Kubie swoje samochody. Od 1962 roku Kuba zaprzestaje wszelkich kontaktów handlowych z USA. W międzyczasie sprowadzono na Kubę mnóstwo samochodów pochodzących z krajów socjalistycznych, głównie z ZSRR, ale również z Polski. Import ten ułatwia serwis starych samochodów amerykańskich. Amerykańskie krążowniki szos są w tej chwili elementem dziedzictwa narodowego. Nie może ich kupić cudzoziemiec, co uważane jest za doskonały pomysł polityków Kuby. Po rewolucji według dekretu dotyczącego posiadania samochodu właściciel pojazdu zakupionego przed rewolucją mógł go sprzedać lub przekazać rodzinie. Zaś właściciel pojazdu zakupionego po rewolucji nie mógł go nikomu sprzedać. Za to mógł go przekazać za drobną opłatą rządowi. Teraz dekret ten został uchylony i istnieje już rynek używanych aut. Nowe samochody można kupić, lecz niestety tylko za pomocą specjalnych asygnat, które trudno zdobyć.