19
Nie wiem, kto tym architektom i budowlańcom w ogóle płaci za takie wpadki.
Dodano: , wyświetleń 8574
m1si0
ponad 11 lat temu
Projektant za nic nie odpowiada - takie chore prawo mamy w Polsce. A myślenie wykonawcy w końcu nie boli - zawsze poprawiamy wszystkie babole po architekcinach. Niestety, ale o prawdziwych proj / arch u nas naprawdę ciężko - bo jak np. projektując pochylnię można pomylić stopnie z % ??
Gliwson
ponad 11 lat temu
Witam, jestem elektrykiem. Robiłem, kiedyś instalacje elektryczną, projekt był napisany powyżej 2 miliony zł. Na projekcie było napisane, że gniazdko ma, być na 5m wysokości (teraz każdy się zastanawia po co one tam jest ). I tak się robi Co robotnik może zrobić, jedynie to winna architektów. Budowlańcy dobrze wiedzieli co robią, a jako że jest błąd w projekcie to winna tego co robił i osoby która sprawdzała. Bo jeśli jest projekt to jedna osoba pisze, a druga powinna go sprawdzić, takie przepisy. Chyba jak pamiętam, za taki błąd powinien zapłacić projektant.