@bor: Ciebie też bym uspał

@Czupur82: dobre

@lukasz00009: zmień avatar kocie

@Oroboros: Dlaczego mam zmieniać avatar ? Nie lubisz comy ?

@lukasz00009: Zamknięcie w klatce hartuje na co? Rozumiem np. zaprzęg mu założyć i niech w zimie dzieciaki na sankach wozi. Psina się wyszaleje, zahartuje...

@Neto: A no przecie używanie psów do kuligów to normalne zajęcie. U nas w wsi to my tak zawsze kuligi organizujemy.

@lukasz00009: czemu? Bo propagujesz kajdany z znakiem całkowitej wolności jako avatar. Hipokryta

@Oroboros: Możesz trochę rozwinąć swoją wypowiedź, bo nie wiedziałem że okładka comy oznacza całkowitą wolność. A co do moich wyższych wpisów to robiłem sobie jaja przecież nie trzymał bym psa w klatce przez ileś tam dni itp. Ale uważam że kiedy mamy szczeniaka lepiej zostawić go w takiej klatce na jakiś czas niż pozwolić mu zdemolować nasz dom.

@Diablo3: mógł się obsrać

@5tgb12345: NIC DZIWNEGO ZE CIESZY SIE JAK ZA URATOWANIE ZYCIA.

@5tgb12345: K$^@a, co wy pie#^#licie? Jeden głupszy od drugiego, jeśli pies jest mały a nie masz podwórka na którym można postawić bude to kupuje się takiemu pieskowi klatke. Klatka nie jest duża ale też nie jest jak dla ptaków jak wyżej napisał jeden z przygłupów. Możliwie że właścieciel od niedawna ma tego psa i martwi sie że mógłby zrobic sobie krzywde w nowym otoczeniu albo poprostu wie że pies lubi narozrabiać pod jego nieobecność. Pewnie żaden z was psa nie ma albo trzyma go na metrowym łańcuchu przypiętym do budy.

@radcze10: Jak się nie ma podwórka to się kupuje kanarka, a nie psa. Wielka mi radość dla zwierzęcia, które mimo udomowienia jest przystosowane do życia na świeżym powietrzu - wychodzić 1-2 razy dziennie na kilkanaście minut żeby się wysrać. Pies powinien mieć gdzie biegać i tyle, a już zamykanie w klatce to totalna paranoja. Ja gdy miałem młodego psiaka i bałem się żeby nie zwiał pod moją nieobecność, a był za mały żeby siedzieć w budzie to zamykałem go w toalecie gdzie miał powierzchnię większą niż nie jeden kojec, czasem coś zrobił i tyle. Pies to zwierzę i czasem zesra się w niewłaściwym miejscu, zeszczy, porzyga albo coś zepsuje - zamykanie go w klatce żeby nic nie zepsuł, zesrał i zeszczał się pod siebie to debilizm.