1
"Po wyjeździe spod stadionu pierwszym zdziwieniem było wiezienie nas nie przez obwodnicę, którą przyjechaliśmy tylko przed boczne, mało uczęszczane drogi. Na jednym ze skrzyżowań radiowóz jadący przed nam zatrzymał się, nasz autokar automatycznie też musiał. Chwile po tym rozpoczęła się akcja policji. Przez lekko uchylone drzwi (środkowe) zaczęto rozpylać gaz.
Dodano: , wyświetleń 807
#387 0 135
Powiązane (0)