-1
Owieczka straciła mamę, ale na jej szczęście znalazła się suczka, która ją adoptowała i której nie przeszkadza białe, miękkie futerko.
Dodano: , wyświetleń 840
kruszon
ponad 12 lat temu
Gdyby to był pies rasy bokser to by wpierw zagryzł tą owieczkę a potem wydupczył truchło.