Plan dnia jest taki: do 21 przebidować w pracy udawać szczęśliwego normalnego normika.
A wieczorem pod mym domeeeeeeem
Nie tak na serio to w
Będzie oglądane! Będzie płakane!
Był sobie pies to dla mnie film roku chociaż widziałam tylko zwiastun xD
A potem do czwartej rano postaram się uwinąć z bossem uuuu jeeeaaaa.
Jeszcze tylko 9h!!!!
A co mi tam kupię sobie Cziperki na seans. Życie w Poniedziałki nie musi być złe.
Ps. Zapraszam na seans do mnie.
Na lanie sobie pogramy potem ;D
Kurde jak nie mogę się doczekać

+: Lasha, widowmaker

uuuu

Podgląd | Rozmiar pliku: 78 KB

+: bednarz2000, CieWszystkieChwileTe, chumor, widowmaker, nolorito, matildah, Pai-Mei więcej (2)

#dowcipy

Było sobie dwóch kumpli-drwali: Wiesław i Patryk. Poszli pewnego razu do roboty i Wiesiek odrąbał sobie rękę. Patryk - myk, myk - wrzucił rękę do torebki foliowej, Wiesława do samochodu i szybko zawiózł do szpitala.
- Ręka... taaa... - mruczy chirurg. - Będzie ciężko. Za cztery godziny proszę przyjechać po kolegę.
Po tym czasie Patryk przyjeżdża do szpitala.
- Gdzie Wiesiek?
- W ping-ponga gra.
Rzeczywiście - drwal napiżdża w pingla przyszytą ręką aż miło.
Po tygodniu Wiesławowi przydarzył się podobny wypadek - odrąbał sobie nogę. Patryk analogicznie - noga, torebka, Wiesiek, samochód, szpital.
- Noga, ciężka sprawa - mówi chirurg. - Proszę przyjść za sześć godzin.
Po tym czasie Patryk przyjeżdża do szpitala, a tam na trawniku Wiesio przyszytą nogą w piłkę gra, aż szyby lecą.
Po tygodniu Wisława dopadł pech jeszcze większy. Odrąbał sobie głowę. Patryk - standard: głowa, torebka, korpus Wiesława, auto, szpital.
- Uuuu... ciężka operacja z tą głową, ale za 10 godzin powinno być OK - mówi chirurg.
Po tym czasie do szpitala zajeżdża Patryk.
- Gdzie Wiesław?
- Nie żyje.
- Jak to?! Przecież miało być OK. Operacja wprawdzie ciężka...
- Bo była ciężka! Ale żeś pan, kuźwa, Wieśka w torebce udusił!

+: shanella, pezet444, Blueboy, Piotr1980