#codziennej@%aniestaregokefira
1/1000 spust do dupy

+: Lasha, LA-URA, Michael-Scott

leżąc kiedyś w szpitalu podchodzi do mnie pielęgniarka z czymś co przypominało gnata i przystawia do skroni, ja już sram po gaciach, myśle sobie no to ch#% k$^@a nareszcie kula w łeb i do śmieciarki, życie mi przelatuje przed oczami i mi się tak rzygać zachciało od samych wspomnień i się tak w głowie zakręciło, a ona wciska spust i mówi: "36 i 8", pytam się jej "co?", a ona odpowiada "temperatura" z politowaniem

jeszcze k$^@a musze się pomęczyć na tym j@%anym świecie

+: VAPORWAVEczwarty, nolorito, widowmaker, delpierdo, casadin, CieWszystkieChwileTe, annakarina więcej (2)

#dowcipy

Don Corleone zatrudnił głuchoniemego księgowego, aby niczego nie podsłuchiwał i aby niczego nie wygadał. Wybór był trafny, ale księgowy był jeszcze nadzwyczajny. Po roku okazało się, że brakuje 10 mln dolarów.
Don Corleone zorganizował małe zebranie z prawnikiem, który znał język
migowy oraz księgowym.
- Zapytaj sk*rwiela, gdzie jest moja forsa
Księgowy rozłożył bezradnie ręce z niewinną miną sugerując, że nie wie o
co chodzi. Nie trzeba było tłumaczyć.
Don Corleone wyciągnął lśniący srebrny pistolet, przyłożył do czoła
księgowemu i kazał przetłumaczyć prawnikowi.
- Pytam po raz drugi i trzeci raz nie będę pytał.
Księgowy zmiękł i pokazał na migi prawnikowi, że forsa jest zakopana na
jego podwórku pod wysokim drzewem.
- Co ta świnia powiedziała? - zapytał Don Corleone.
- Powiedział, że nie masz jaj żeby pociągnąć za spust - przetłumaczył prawnik.

+: shanella, Jonny-Bravo, milanos1, Martin426