|
@PantalonyTwojejZony: to nie możesz go o to poprosić tylko się musi domyślić? ehh #logikarozowychpasków xD
+: nolorito
@PantalonyTwojejZony: echhh ci mężczyźni... nic nie rozumieją ://
+: nolorito
@casadin: no przeciez widzi ze siedze smutna, moglby przytulic. On nawet jak smutny nie siedzi, to go przytulam ;_;
@PantalonyTwojejZony: no to nieładnie z jego strony
+: nolorito
@casadin: ba, malo tego, moglby chociaz powiedzirc "dobranoc" i poglaskac po glowie przed snem a nie ;_;
@PantalonyTwojejZony: No hejka, co tam się z Tobą dzieje? Skąd to zwątpienie? Dlaczego chcesz teraz się poddać, tylko dlatego, że raz czy drugi Ci nie wyszło? To nie jest żaden powód. Musisz iść i walczyć. Osiągniesz cel. Prędzej czy później go osiągniesz, ale musisz iść do przodu, przeć, walczyć o swoje. Nie ważne, że wszystko dookoła jest przeciwko Tobie. Najważniejsze jest to, że masz tutaj wole zwycięstwa. To się liczy. Każdy może osiągnąć cel, nie ważne czy taki czy taki, ale trzeba iść i walczyć. To teraz masz trzy sekundy żeby się otrąsnąć, powiedzieć sobie "dobra basta", pięścią w stół, idę to przodu i osiągam swój cel. Pozdro.
#dowcipy
Stary Żyd opuszcza Związek Radziecki mając przy sobie tylko popiersie Stalina. Celnicy w ZSRR:
-co to jest?
-nie co to jest tylko Kto to jest, to jest Stalin, Wielki Wódz, chce go sobie postawić w salonie by będąc już w Izraelu zawsze o nim pamiętać.
Celnicy się uśmiechnęli, puścili dalej.
Kontrola celna w Izraelu:
-co to jest?
-nie co to jest tylko kto to jest. To jest Stalin, podła czerwona świnia, którą chce postawić w kiblu tam gdzie jego miejsce.
Celnicy się uśmiechnęli, puścili dalej.
Dziadek dojechał na miejsce, przywitał się z wnukiem, który na widok popiersia pyta:
-dziadek, kto to jest?
-nie kto to jest tylko co to jest, to jest drogi wnusiu 5kg czystego złota....
+: CoJaRobje, zdzisiu, PantalonyTwojejZony, Scyzorex, shanella, fanzonun, nolorito, azerty więcej (3)
Moim zdaniem to nie ma tak, że plus albo że minus. Gdybym miał powiedzieć, co cenię w życiu najbardziej, powiedziałbym, że Milanos. Ekhm... Milanos, który podał mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam. I co ciekawe, to właśnie przypadkowe wpsiy wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga się nam rozwijać. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem. I dziękuję Milanos. Dziękuję mu, Milanos to śpiew, Milanos to taniec, Milanos to miłość. Wielu ludzi pyta mnie o to samo, ale jak ty to robisz?, skąd czerpiesz tę radość? A ja odpowiadam, że to proste, to umiłowanie Milanos, to właśnie ono sprawia, że dzisiaj na przykład postuje gównowpisy, a jutro... kto wie, dlaczego by nie, oddam się pracy społecznej i będę ot, choćby postować... znaczy... hlejemmorde.
+: laVey, nolorito, tygrysek, DelPiero, CoJaRobje, VAPORWAVEczwarty, dupahhehe, killspoderman, rsq więcej (4)
#hlejemmorde:
Przyjeżdża Beatka sz. z wizytą do papieża Franciszka.
Jest miło i sympatycznie.
Franciszek pyta:
-A jak tam u Was po wyborach?
-Wszystko w jak najlepszym porządku, Ojcze Święty. Wyborcy zadowoleni, szczęśliwi. Mówią, że takiej Polski chcieli.
Ojciec Święty pokiwał głową, uśmiechnął się i pokazał 6 palców.
-A jak tam u Was z bezrobociem?
-Doskonale, Ojcze Święty. Jest tak dobrze, że młodzi ludzie już zaczynają wracać do kraju z emigracji. Zarobki super, pracodawcy gwarantują doskonałe warunki zatrudnienia.
Ojciec Święty znów pokiwał głową, uśmiechnął się i pokazał 6 palców.
-A co w szkolnictwie?
-Wspaniale. Minister sprawdził się doskonale. Dzieciaki zadowolone, chcą nawet w soboty i niedziele chodzić do szkoły.
Ojciec Święty pokiwał głową, uśmiechnął się i znów pokazał 6 palców.
Wizyta się zakończyła, Beatka wróciła do Polski i do swoich obowiązków. Jednak sprawa pokazywanych 6 palców nie dawała jej spokoju. Wybrała się więc do Dziwisza i pyta:
-Księże Biskupie, byłam u papieża, opowiadałam mu, co w kraju, a ten na każdą moją odpowiedź pokazywał mi 6 palców. Co to znaczy?
-Jak to? Ty katoliczka i nie wiesz, że chodzi o 6 przykazanie: nie cudzołóż?!
-Nie cudzołóż? A jak to się ma do mnie?
-A Co miał powiedzieć? "Nie pie#^_#l_"?!
#hlejemmorde:
Złapał ksiądz jakąś wstydliwą chorobę, poszedł do lekarza. Lekarz obejrzał i pyta: - Jak to się stało?
- Wie pan, doktorze, zachciało mi się na stronę, ale nie było gdzie, więc schowałem się za ciężarówkę. Jak wyjąłem, ciężarówka zawarczała, poleciał taki czarny dymek z rury... i to na pewno przez ten dym... - .
Lekarz pokiwał głową ze zrozumieniem po czym wypisał receptę.
Ksiądz daje receptę w aptece, a tu wydają mu krople na oczy. Ten zdziwiony krzyczy: - Co mi tu pani daje!? Ja oczy mam zdrowe! To jakaś pomyłka! -
Farmaceutka jednak nie chce dać niczego innego, bo tak ma napisane na recepcie. Leci więc ksiądz z powrotem do lekarza: - Panie, coś mi pan tu napisał? Krople do oczu?!
- Jak ksiądz nie potrafi odróżnić k...wy od ciężarówki, to muszę najpierw księdzu wyleczyć te oczy - odpowiedział lekarz.
#hlejemmorde:
Dzieciak pyta się mamy skąd się wzięli ludzie. Mama odpowiada:
- Ludzie powstali z małp na skutek ewolucji.
Dzieciak poszedł do ojca i pyta o to samo. Dostaje odpowiedź:
- Bóg stworzył Adama i Ewę, prarodziców wszystkich ludzi.
Dzieciak pyta taty:
- Dlaczego mama powiedziała co innego niż ty?
- Mama powiedziała o swoich korzeniach, a ja o swoich.
#hlejemmorde:
Na werandzie siedzą sobie w bujanych fotelach dziadek z babcią. Nagle babcia wali dziadka w łeb tak, że ten spada z werandy prosto w krzaki. Dziadek, wyczołgując się, pyta ze zdumieniem:
- A to za co było?
- A za to, że masz małego ptaszka!
Dziadek wgramolił się na werandę, usiadł w swoim fotelu bujanym, i po chwili nagle: łup! - babcię w głowę. Tym razem ona ląduje w krzakach.
- A to za co?! - pyta babcia.
- A za to, że wiesz, że są w różnych rozmiarach.
#hlejemmorde:
75-latek przyszedł do lekarza na badanie nasienia.
Lekarz dał mu słoiczek i powiedział:
- Proszę wziąć ten słoiczek do domu i przynieść na jutro dawkę spermy.
Następnego dnia dziadek przychodzi i stawia słoiczek czysty i pusty tak , jak poprzedniego dnia.
- Doktorze, to było tak:
Najpierw próbowałem prawą ręką, i nic.
No to spróbowałem lewą ręką, i też nic.
Więc poprosiłem o pomoc żonę. I ona próbowała prawą ręką, potem lewą ręką, i ciągle nic. Próbowała nawet ustami
najpierw ze sztuczną szczęką, potem bez sztucznej szczęki, ale wciąż nic.
Zawołaliśmy nawet panią Helenę, naszą sąsiadkę.
I ona też próbowała - najpierw obiema rękami, potem pod pachą, nawet próbowała go ściskać kolanami. No i nic!
- Zawołaliście państwo sąsiadkę?! - pyta zszokowany lekarz.
- Tak. Ale niezależnie, jak bardzo się staraliśmy, nie udało nam się otworzyć tego cholernego słoika.
+: Tomasz396, walesalech, fanzonun, zdzisiu
Podgląd | Rozmiar pliku: 156 KB
+: zdzisiu, killspoderman -: slipoog123
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
pasi17
ponad 8 lat temu
#dowcipy
Trzy dziewczyny giną w wypadku i idą do nieba. Święty Piotr standardowo wita je w niebie ale przestrzega przed jedną ważna zasadą:
-"Uważajcie, bo tu w niebie mamy bardzo dużo kaczek, jeśli nadepniecie na jedną z nich, zostaniecie surowo ukarane".
Dziewczyny przechodzą przez bramę i niestety pierwsza już po chwili wchodzi na kaczkę, po chwili zostaje ona skuta razem z najbrzydszym facetem na świecie już na zawsze.
Druga laska, wiedząc co ją czeka była ostrożniejsza jednak po paru tygodniach i ta weszła na kaczkę, i jeszcze bardziej brzydki menel został do niej przykuty na zawsze.
Trzecia dziewczyna jest bardzo ostrożna i nigdy nie rozdeptuje żadnej kaczki po czym najprzystojniejszy facet jakiegokolwiek widziała zostaje do niej przykuty na wieczność.
Zdziwiona pyta Boga:
-"Cóż takiego się stało że zasłużyłam na tak cudowną rzecz?"
A Bóg na to:
-"Rozdeptał kaczkę".
+: nolorito, VAPORWAVE2, bednarz2000, OjciecMiNieWybaczyl, fanzonun, Redial więcej (1)