|
Panowie. Przepraszam Was za moje żałosne zachowanie w ostatnim czasie. Nie wiem co we mnie wstąpiło. Postaram się być miły.
Pozdrawiam wszystkich
+: Lasha, OjciecMiNieWybaczyl, zdzisiu -: bednarz2000
@heniiutek666: sam wiesz dlaczego tak napisałem
+: heniiutek666
Na zamku króla żył pewien dworzanin. Od lat ogarnięty był obsesją popieszczenia języczkiem ślicznych piersi Królowej. Tylko świadomość kary śmierci połączonej z kastrowaniem powstrzymywała go przed zaspokojeniem swoich żądz. Pewnego razu dworzanin zdradził swoje rozterki nadwornemu medykowi. Medyk zaproponował pewne wyjście z sytuacji, więc panowie zawarli dżentelmeński układ. Medyk miał użyć swoich wpływów oraz magicznych ziół, aby umożliwić spełnienie marzeń dworzanina, za co ten zobowiązał się zapłacić tysiąc dukatów w złocie.
Następnego dnia, medyk jak zwykle przygotował leczniczą kąpiel dla Królowej. Korzystając z chwili królewskiej nieuwagi, wsypał do staniczka szczyptę białego proszku wywołującego uporczywe swędzenie. Kiedy tylko Królowa się ubrała, proszek natychmiast zaczął działać. Nie pomagały żadne maści, swędzenie wciąż narastało na sile. Doszło nawet do obrazy kilku posłów obcych mocarstw. Nieprzystojne drapanie się po biuście odbierało Królowej cały majestat. Król w końcu posłał po medyka. Medyk rzecz obadał dokładnie, a jakże, po czym stwierdził, że tylko specjalny enzym występujący w ślinie, dozowany przez cztery godziny, może wyleczyć uczulenie. Na zamku jest pewien dworzanin, a testy wykazały, że jego ślina może być całkiem dobrym lekarstwem. Król natychmiast posłał po dworzanina... Zobowiązany kontraktem medyk, dał dworzaninowi garść antidotum, które ten szybko włożył do ust i udał się do apartamentów Królowej. Przez bite cztery godziny dworzanin używał sobie za wszystkie lata. Kiedy czas minął, dworzanin był kompletnie wyczerpany, a także wyleczony ze swojej obsesji.
Następnego dnia medyk spotkawszy dworzanina na zamkowym dziedzińcu, zgodnie z umową zażądał tysiąca złotych dukatów. Zaspokojony już dworzanin zaczął się wykręcać od zapłaty, wymawiając się niewielkim wysiłkiem ze strony medyka. Mocno zniesmaczony medyk udał się do swojej komnaty, gdzie przygotował następną porcję swędzącego proszku.
Rankiem medyk udał się do apartamentów Króla, gdzie wsypał proszek w świeżo wyprane królewskie gacie.
W południe... Król posłał po dworzanina...
#kawal #dowcip
+: zdzisiu, ADK90, heniiutek666, kvlr, lisekpro
Zajęcia z savoir-vivr. Prowadzi kobieta, wśród uczestników sami panowie. Pani zadaje pytanie:
- Jesteście na przyjęciu lub w restauracji. Musicie udać się w pewne miejsce. Jak usprawiedliwicie przed swoją towarzyszką swą chwilową nieobecność.
- Idę się wysikać - padła propozycja z sali.
- No niestety - odparła prowadząca, słowo "wysikać" może zostać uznane za prostackie i grubiańskie.
- Przepraszam, ale muszę udać się do ubikacji - zgłosił się inny uczestnik.
- No cóż - prowadząca na to - mówienie o ubikacji przy jedzeniu trudno zaliczyć do kanonów kultury. Może jakieś inne pomysły?
- Pani wybaczy - na to kolejny uczestnik - ale muszę udać się uścisnąć kogoś, kogo mam nadzieję przedstawić pani po kolacji.
#hlejemmorde
+: heniiutek666, fanzonun, lisekpro, pasi17, Diogenes, Warflash, nolepiok więcej (2)
a nie pokminiliście żę zamiast kupować 10 kółek po 30 zł kupić jedno nieprzebijalne za 150 i prbolem z głowy, proszę Was nie jesteśmy już końcem świata że tu się nawet na materiałach oszczędza, masz robote to wlicz w kosztorys koło do taczki za 150 zł, przecież klient i tak k$^@a nie będzie się czepiał że to narzędzie a nie materiał a jak się rozlicza twardo to mu zostawicie po robocie, ale zwykle wystarczy bajera że to się zużywa i to się wlicza w koszty a nawet jakbym robił codziennie taczkami to bym wyjął te półtora jagieły i zakupił swoje prywatne koło i woził na robote a nie tracił godzine żeby to piachem sypać, kleić i się dupczyć z tym... ale w sumie polak oszczędny zawsze się sam w ch#%a zrobi a potem wymyśli jak to naprawić, tak btw nie pomyśleliście o czymś, po to jest opona żeby była sprężysta i wioząc mocno obciążone taczki na krawężnik opona podbije i podskoczy i wjedziesz, a tym piaskowcem jak przyhaczysz to cie wyglebi i wpadniesz w te taczki także ten piasek ch#%a wam dał, wystarczyło na feldze jechać i ten sam efekt jeszcze szybciej i taniej. Też zadupcam w takiej robocie że takczka się przyda ale Panowie zamiast się j@%ać i tracić czas, marnować bardzo drogi klej, to polecam fabryczne kółko z poliuretanem w środku, na allegro nawet można do 80 zł dorwać i takie nigdy nie pie#^#lnie chyba że podpalisz, a do tego ma odpowiednią wagę i właściwości opony czyli jest sprężyste, jak wam w łóżku guma j@%nie to też posypujecie piaskiem i kleicie taśmą żeby naprawić? XD
EH PANOWIE CORAZ WIĘCEJ AMATORÓW SIĘ PCHA DO ZABAWY HEHE MAM NADZIEJĘ ŻE PRZEJDZIE TA NOWELIZACJA USTAWY I POSTOWAĆ POD #memelanos BĘDZIE MOŻNA TYLKO Z LICENCJĄ BO SERIO NIEKTÓRZY NIE MAJĄ ANI DOŚWIADCZENIA ANI WYOBRAŹNI I NA PRZYKŁAD ZAPOSTUJĄ NIE TO CO TRZEBA
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
Lasha
ponad 4 lat temu
panowie, Wy już sami wiecie