|
@Tomasz396: mogłaby... funkcja bycia boskim, nieśmiertelnym i niewidzialnym już się wyłączyła, a kac morderca jest wystarczającą karą więc już o tym nie rozmawiajmy shame on me
+: Tomasz396
@shanella: Cześć żonka Mam od wczoraj gości na tydzień i ciężko mi przesiadywać na komputerze, wiesz, trzeba jakoś w miarę ich ugościć ...
Your English is very poor Przemyślałaś nasz ostatni temat? Pewnie bez zmian z Twojej strony?
Reasumując - ja Ciebie też "low"
P.S. Noc poślubną dałaś ciała ... Właściwie to właśnie nie, poszłaś spać a teraz kac morderca?!? Ojjj bo będzie foch (z przytupem)
@shanella: ALe Ty masz śliczne tło ... A mnie nie pochwaliłaś
#dowcipy: Chodzi grzybiarz po lesie i nagle słyszy wołanie:
-Ludzie ratunku. Pomocy.
Biegie w kierunku skąd dochodzi wołanie i widzi pobitego, nagiego faceta związanego tak,ze obejmował drzewo. Pyta się gościa:
-Co się panu stało? Kto pana tak przywiązał.
-Zbierałem grzyby i napadło mnie dwóch gości. Pobili, okradli, rozebrali do naga i przywiązali do drzewa.
Na to grzybiarz rozpina rozporek, zdejmuje spodnie i mówi:
-No to masz dzisiaj stary wyjątkowego pecha...
Przychodzi muzułmanin do polskiego sklepu myśliwskiego i pyta:
- Czy ma pan noże?
Sprzedawca przygląda mu się uważnie i pyta:
- Czy jest pan muzułmaninem?
- Tak
- Nie, nie mamy noży.
Muzułmanin wychodzi, ale zauważa noże na wystawie za sprzedawcą i wraca.
- Przepraszam, a czy może ma pan pistolety?
- To znowu Pan! Nie, nie mamy pistoletów.
Muzułmanin jest zdziwiony, gdyż na wystawie za sprzedawcą leżą pistolety.
- A czy może ma pan granaty?
- Nie! - odpowiada rozbawiony sprzedawca, mimo że leżą one obok pistoletów.
- Przepraszam, muszę się jeszcze pana o coś zapytać. Czy ma pan coś przeciwko muzułmanom?
- Tak - odpowiada spokojnie: noże, pistolety, granaty.
#dowcipy:
#suchary
-Przepraszam pana bardzo jak dojść na aleję Wyzwolenia?
-yyyy nie wiem,ale zapytam żony...Andrzej chodź no tu na chwilę.
#dowcipy:
Mąż niespodziewanie wraca do domu. Żona chowa kochanka pod łóżko. W środku nocy budzi męża niespodziewany hałas pod łóżkiem.
- Szarik to ty?? - pyta z czułością opuszczając rękę pod łóżko
- Tak - odpowiada Szarik liżąc rękę pana.
W rejestracji:
- Chciałbym się zapisać na rehabilitację.
- Ale wolne terminy są dopiero za rok.
- Ale ja nie wiem, czy tak długo pożyję!
- To zapiszę pana ołówkiem i najwyżej wygumkuję.
#dowcipy
Amerykańscy naukowcy szukali najstarszego człowieka na świecie. Dotarli do informacji, jakoby gdzieś na Syberii mieszkał człowiek mający 187 lat. Wyruszyli z ekspedycją, szukali i znaleźli. Pytają:
- Ile pan ma lat?
- W tym roku kończę 188.
- Pan musi iść z nami! Będzie pan sławny!
- Nie wiem czy mnie tata puści.
- Tata?! A gdzie jest pana tata?
- Poszedł z dziadkiem na ryby.
#suchary #dowcipy
Przychodzi pracownik do dyrektora fabryki i pyta:
- Czy pomarańcze mogą być różowe?
Dyrektor wku**iony:
- Czemu pan do mnie przychodzi z takimi pierdołami?!
- Byłem u brygadzisty i wysłał mnie do pana.
- Jak to?
- No, powiedział "Ch*j wie".
#suchary #dowcipy
+: Blueboy, Dimple, zdzisiu, solberg, ZranioneTruskawki, Tomasz396 więcej (1)
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
T...6ponad 8 lat temu
#dowcipy
Szedł facet ulicą i zobaczył nowy sklep. Myśli sobie: "Wpadnę". Wita go uśmiechnięty sprzedawca:
- Dzień dobry. W czym możemy pomóc, co chciałby pan kupić?
Facet się zastanawia i mówi:
- Rękawiczki.
- To proszę podejść do tamtego działu.
Facet idzie do wskazanego działu i mówi:
- Chcę kupić rękawiczki.
- Zimowe czy letnie?
- Zimowe.
- To proszę podejść do następnego działu.
Facet poszedł.
- Dzień dobry. Potrzebne mi zimowe rękawiczki.
- Skórzane czy nie?
- Skórzane.
- To proszę podejść do następnego działu.
Facet podenerwowany podchodzi do wskazanego stoiska:
- Chcę kupić zimowe, skórzane rękawiczki.
- Z klamerką czy bez?
- Z klamerką.
- Proszę podejść do następnego stoiska.
Facet jest już wkurzony, z trudem powstrzymuje się żeby nie wybuchnąć i mówi:
- Poproszę rękawiczki, zimowe, skórzane i z klamerką.
- Klamerka na zatrzask czy na rzepy?
- Na rzepy.
- Zapraszam do stoiska naprzeciwko.
Facet nie wytrzymuje i wrzeszczy:
- Proszę przestać się nade mną znęcać!!! Dajcie mi te rękawiczki i pójdę sobie!!!
- Proszę pana, proszę o cierpliwość, chcemy panu sprzedać dokładnie takie rękawiczki, jakie są panu potrzebne.
Facet idzie dalej.
- Poproszę rękawiczki zimowe, skórzane, z klamerką i na rzepy.
- A jaki kolor?
Nagle otwierają się drzwi i do sklepu wchodzi jakiś facet z sedesem świeżo wyrwanym z podłogi, od którego odstają kawałki glazury. Niesie go na wyciągniętych rękach, podchodzi do lady i krzyczy:
- Taki mam sedes i taką glazurę!!!!!! Tyłek już wam wczoraj pokazałem, więc sprzedajcie mi wreszcie JAKIKOLWIEK papier toaletowy!!!!!!!!
+: Blueboy, Jonny-Bravo, quinton, Trab85 -: 323dawid323, milanos1 więcej (1)