|
#dowcipy
Pastor, ksiądz i rabin poszli nad jezioro, a że dzień upalny, ludzi nie ma, kąpielówek nie zabrali, to zrzucili ubrania i pływają na waleta. Nagle słychać śpiew, śmiechy, nad jeziorko wchodzi grupa kobiet. Ksiądz i pastor zasłonili krocze, a rabin zasłonił twarz.
- Co ty robisz, ludzie patrzą! - Pytają ksiądz i pastor. Rabin odpowiada:
- Nie wiem, jak was, ale mnie wierni rozpoznają po twarzy.
+: milanos1
Po ciężkim tygodniu pracy, szef postanowił zaprosić najlepszego pracownika do domu na małą libacje, ten zadowolony oczywiście przyjął zaproszenie, tylko był jeden mały problem, miał dość młodego oraz psotnego owczarka, a że mieszkał sam w celu uniknięcia szkód zabrał go ze sobą. Po paru godzinach nie przeciętnej popijawy nagle widzą biegnącego owczarka który trzyma w pysku martwego psa szefa, upici prawie do nie przytomności nie móc wymyśleć nic sensownego postanowili umyć psa, wsadzić do budy, jakby co to nikt nic nie wie.rnNastępnego dnia do skacowanego pracownika dzwoni telefon od szefa, przestraszony odbiera:rn-Co jest szefie?rn-Ty słuchaj mam problem.rnDomyślając się o co chodzi:rn-Co się stało?rn-Ku*** mam martwego psa w budzie.rnUdając że nic nie wie na ten temat.rn-I co?rn-I wszystko było by wporządku gdyby nie fakt ze 2 tygodnie temu go zakopałem.
#dowcipy
Murzyn na kontrakcie w Polsce pracował na budowie.
Nieszczęśliwie, któregoś dnia piłą odciął sobie palec wskazujący. Pobiegł do lekarza, lekarz mówi, że jego własnego palca nie da się już przyszyć, ale jeżeli chce to w szpitalu są palce od białych ludzi i taki można mu przyszyć. Murzyn, że nie był wybredny zgodził się.
Lekarz przyszył mu biały palec.
Po kilku dniach Murzyn jadąc tramwajem ogląda palec, nie mogąc wyjść ze zdumienia,
że już jest sprawny. Obok siedzi podchmielony gość i przygląda się z ciekawością. Nagle mówi:
- Widzę, że pan kominiarz od dziewczyny wraca...
+: Jonny-Bravo
#dowcipy
Na przystanku siedzą dwaj mężczyźni. Nagle podjeżdża samochodem obcokrajowiec. I pyta się o coś po angielsku, po niemiecku, francusku i hiszpańsku. Jeden mężczyzna do drugiego:
- Marek, trzeba było się uczyć języków obcych to byś się dogadał.
- No i po co. On zna 4 języki i co? Dogadał się?
+: Jonny-Bravo
#dowcipy
Leży facet na łożu śmierci. Lekarz powiedział, że nie
dotrwa do rana.
Nagle poczuł z kuchni zapach jego ulubionych ciasteczek
czekoladowych
zrobionych przez żonę. Ostatkiem sił wydobył się z
łóżka i czołga się do kuchni. Zapach tych ciasteczek przypominał mu
dzieciństwo, on
wiedział, że zasmakuje ich po raz ostatni. Wczołgał się do kuchni i
widzi jak jego żona
przygotowuje te ciasteczka, o których teraz marzył. Ostatnimi
siłami sięgnął po jedno i w tym momencie żona zdzieliła
go ścierką
mówiąc: -
Zostaw ku**a, to na stypę!
+: Blueboy, Jonny-Bravo, shanella, GROM1PL, milanos1, Spartan1978, zdzisiu -: kodak666 więcej (3)
#dowcipy
Przez pustynię idą Polak, Węgier i Rosjanin. Są bardzo zmęczeni. Nagle widzą dwugarbnego wielbłąda. Polak usiadł na jednym garbie, Węgier na drugim.
- A gdzie ja? - pyta żałośnie Rosjanin.
Polak podnosi ogon wielbłąda i mówi:
- A ty Sasza, do kabiny.
+: Jonny-Bravo, Blueboy, shanella, Dimple, banshee, Mateusz38, milanos1 -: Robert139, slipdog123 więcej (4)
#dowcipy
Blondynka w łóżku z kochankiem. Nagle słyszą, że mąż dziewczyny wraca do domu.
-Szybko, wyskocz przez okno!!- Mówi kochankowi przerażona blondyna.
-Zwariowałaś?! Przecież to trzynaste piętro!!
-Oj, już nie bądź taki przesądny...
Koniec spamowania Porcję dla niektórych na dobranoc, dla innych na dzień dobry, uważa się za zakończoną
© Copyright 2005-2025 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
T...6ponad 9 lat temu
#dowcipy
Facet dostał na urodziny papugę. Szybko zorientował się, ze ma ona okropny nawyk przeklinania i rzuca je mimochodem co drugie słowo. Cóż miał jednak zrobić - wyrzucić żal, zawsze to jakiś towarzysz, zresztą prezent. Wiele dni starał się walczyć ze słownictwem papugi. Mówił do niej miłe słowa, puszczał łagodną, klasyczną muzykę, robił wszystko, żeby dać papudze dobry przykład. Słowem - pełna poświęcenia terapia i wszystko na nic.
Pewnego dnia, kiedy papuga wstała lewą noga i była wyjątkowo wredna, facet nie wytrzymał. Zaczął krzyczeć, ale papuga darła się głośniej. Potrząsnął nią. Wtedy nie dość, ze go zbluzgała, to jeszcze dostał parę razy dziobem. Zdesperowany wrzucił ptaszysko do zamrażarki, zatrzasnął drzwi, oparł się o nie i zsunął w dół. Papuga rzuciła się kilka razy o ściany zamrażarki, coś zabełkotała i nagle wszystko ucichło.
Facet ochłonął trochę, zaczął mieć wyrzuty sumienia. Otworzył szybko drzwi zamrażarki. Papuga milcząc weszła na jego wyciągnięte ramie i powiedziała:
- "Najmocniej przepraszam, ze uraziłam pana moim słownictwem i zachowaniem. Proszę o przebaczenie, dołożę wszelkich starań, aby się poprawić i nie dopuścić do podobnych scen w przyszłości".
Facet był w szoku, już otwierał usta, żeby zapytać, co spowodowało tak radykalna zmianę, kiedy odezwała się papuga:
- "Czy mogę pana uprzejmie zapytać: co zrobił kurczak?"
+: Jonny-Bravo, Dimple, Martin426