|
Tylko niech minie pierwsze 3 tygodnie stycznia i będzie z górki.
+: fanzonun, Lasha, widowmaker
@FoxMurder: pierwszych 51 tygodni roku jest najcięższych
czuję zazdrość ale zaraz mi minie
+: nolorito, anym0us, laVey, Pawciocukierek, Marek17, bardzo, widowmaker, tygrysek, osevhsa -: slipdog12345678, slipdog123456789 więcej (6)
Co tam jak tam?
Jeszcze dwa dni i minie mi cały tydzień bez żadnych autodestrukcyjnych działań
+: Marek17, nolorito, mfek00, CieWszystkieChwileTe, laVey, casadin więcej (1)
@hopin8krzys: funkcjonujesz jeszcze na snapie? :>
+: hopin8krzys, nolorito
@hopin8krzys: cześć hopi/sebek/IleDałbymByZapomnieć :3
+: hopin8krzys
Eloszka, mam pytanie: jak usunąć konto na milanos.pl gdy już ban minie?
#gownowpis
+: delpierdo, VAPORWAVEczwarty, hopin8krzys, aloszka -: pasi17, emantes, shanella, Tomasz396, johny11palcow więcej (4)
@XDDDDDDDDDDDDD: napisz mejla do admina, wnioski można pobrać w dziale Kanały.
nie wyszedł mi żart, zapomniałam taga usunąć... :/
+: Tomasz396
@shanella: Hahahahahha A ja sprawdzałem kilka chwil szybciej i aż mnie zaskoczyło pytanie W odróżnieniu od Ciebie ja sprawdzam
@Tomasz396: po pracy jestem, mam prawo byś zmęczona i nietrybiąca do cholery jasnej, no bo co w końcu kurcze blade ale i tak już poszło na mbloga więc po ptakach i po konspiracji a miałam być jak ninja....
+: Tomasz396
@Tomasz396: no ale jak to u mnie bywa dzień bez przypału to dzień stracony
+: Tomasz396
@shanella: Ja właśnie z minibloga się dowidziałem o tym pytaniu Miałaś być ninja a zrobiłaś hałasu jak szkieletor na blaszanym dachu
No fakt, troszkę przypałowo Niezgrabnie jak słoń w składzie porcelany Ale chęci były dobre i tu, uwaga, WIELKIE BRAWA ZA POMYSŁOWOŚĆ
Chcąc być dokładnym to to ja pierwszy robiłem Ci testy więc taka troszkę papuga z Ciebie
@Tomasz396: hahah tak mnie Twój komentarz rozwalił że, aż ze śmiechu się popłakałam i zasmarkałam.... chyba jednak powinnam zmienić nick na "chodzący przypał", to tak jak kiedyś w pracy przyszło małżeństwo i kupiło wazelinę kosmetyczną, a ja wy*ebałam z tekstem " a do czego państwo tej wazeliny jeszcze używają oprócz do smarowania ust???" ci dali w śmiech prawie płaczą a ja stoję jak idiotka i nie się zastanawiam o co im biega... dopiero po jakiejś minucie dotarło do mnie o co ja zapytałam
+: Tomasz396
@shanella: Ogólnie to (przez Ciebie!!!) całą noc nie spałem i dopiero jakoś po południu dziś padłem... nie mogłem znaleźć GOT w necie do oglądania (znalazłem jedną stronę ale z limitem czasu i napisami), więc ściągnąłem sobie wszystko Lektor różni się jednak od wersji z napisami ... Sens zazwyczaj ten sam, ale napisy były dokładniejsze! Ogólnie to idzie się wkręcić w ten serial Obejrzałem 7 odcinków, poszedłem spać i potem jeszcze jeden obejrzałem
Hahaha To Twoje pytanie do tych ludzi było mega Już sobie ich reakcję wyobrażam Hahaha. Masz wielkie szczęście że nie trafiłaś na jakichś gburów z tym pytaniem
Wynika z tego że dość wesołe życie prowadzisz, a już na pewno nie nudne
@Tomasz396: a patrzyłeś na zalakuj? masz tu link
http://zalukaj.com/sezon-serialu/gra_o_tron,283/
trzeba pomęczyć się z reklamami ale działa
aaaaa co do "ludzi"... widzisz bo ja kocham świat i ludzi, dla mnie klient to nie kasa tylko człowiek, więc profesjonalizmu zawodowego we mnie zero, ale za to nadrabiam urokiem osobistym, czyli zamiast pytać jak robot "czy mogłam zaproponować jakiś produkt" to wdaję się w głupawe i śmieszne dyskusje z ludźmi... oooo a jak bym Ci opowiedziała jak mi kiedyś fetyszysta stóp do sklepu przyszedł i mi stopę molestował... cuda wianki w tym moim życiu a też zanim się kapnęłam, że coś ni tak to trochę czasu minęło
+: Tomasz396
@shanella: Czyli masz refleks szachisty-emeryta W jakiej branży pracujesz że Ci się do stóp "kłaniają"? Też pracowałem jako sprzedawca w Polsce i wiem o czym mówisz, też gadałem o wszystkim z ludźmi ... ale jak chciałem to byłem w stanie prawie każdemu i prawie wszystko sprzedać Wystarczyło żeby mnie zdenerwował i już leciała dobra mina do złej gry i naciąganie na pierdoły Klient to klient, ale w sklepie to ja byłem BOGIEM
Na zalukaj patrzałem, wczoraj nic z lektorem nie działało i właśnie tam oglądałem pierwszy odcinek z napisami ... Ale wtedy się za mało człowiek na filmie skupia bo patrzy tylko na te cholerne napisy Dlatego już mam ściągnięte 5 i teraz tylko oglądać, i to bez reklam!
@Tomasz396: chyba mam znowu głupawkę, bo wszystko najbardziej żenujące mnie śmieszy, ale juro głupawka minie i śmiech też... i zostanie tylko żenada i wstyd proszę dodaj dużo dowcipów żebym nie musiała tego oglądać
a pracuję w branży kosmetycznej i ma to się nijak do ukłonów, po prostu miałam kolejny dziwaczny dzień jakich wiele, ale z tym fetyszystą to chyba przebiło wszystko czego się mogłam w pracy spodziewać, bo spodziewałam się złodziei, maruderów, przygłupów.... ale nie, nie tego że ktoś mi buty ( baaardzo śmierdzące) będzie zdejmował i stopy wąchał... cuda wianki
+: Tomasz396
@shanella: To aż tak to się odbyło?! Myślałem że zachwalał, ewentualnie pogłaskał ... Nie no to szacun w takim razie Dowcipy mogę powklejać ale to już będą mieszane, chyba że mają to być dalej obrazki ... Większość mam podpisanych
Ja rozumiem to iż robocze zapewne, ale jak Ty możesz w śmierdzących butach chodzić?! Ciężko wyprać? Ewentualnie do pracy (w końcu cały dzień na nogach) zakładać coś w stylu japonek? Chyba że musicie tam na galowo chodzić
@Tomasz396: no właśnie mamy tam dress code, i nie mogę śmigać w tym co i się podoba... temat rzeka i musielibyśmy wejść w składy tego co jest z czego zrobione, nie ważne, pierwsze co robię po pracy to myję stopy... no co? no życie! i tu mi wpada jakiś szczyl z tekstem, że mam cudne buty i gdzie to ja je kupiłam, więc jak się już rozgadałam o tym gdzie i jaka to promocja była... to typek już se używał, a jak się kapnęłam po czasie oczywiście i zapytałam COOO pan robi, to tylko przeprosił i uciekł
+: Tomasz396
@shanella: Hahaha no niesamowite Wyobraziłem sobie teraz jakby to w jakiejś kreskówce było. Stoi taka rozgadana i nie ogarnia nic dookoła, a tu jej ktoś stopę obwąch#%e Genialna akcja Uciekł chociaż zadowolony? Gdyby były tak śmierdzące jak twierdzisz to o własnych siłach by nie wyszedł, a co dopiero uciekać
Kiedyś Cię tam odwiedzę (incognito) żeby Ci przypału zrobić Ale nie po stopę, nie
@Tomasz396: widzę co robisz na mblogu, może mojego słonia w skaldzie nikt nie zauważy, chociaż pasti pewnie tak jesteś kochany... dziękuję
+: Tomasz396
@shanella: Staram się jak mogę Tyle wystarczy czy jeszcze "szaleć"?
@Tomasz396: usłyszałeś tylko ostry skrót tej historii bo typ miał konkretne i wiarygodne argumenty żeby rozebrać stopę....
chyba właśnie napisałam najgłupsze zdanie w moim życiu
+: Tomasz396
nooo to jak tam gra o tron się podoba? bo raczej obstawiam że nie Twoje klimaty
+: Tomasz396
@shanella: Nie no, to ma sens ... "typ miał konkretne i wiarygodne argumenty żeby rozebrać stopę..."
Rozumiem, praca, ale w takich momentach podnosi się energicznie stopę do góry ... Automatycznie leczysz gościa z choroby, po Tobie leczy go również dentysta ... Mija baranowi na dłuższy czas ta głupota
Doszedłem teraz do wniosku że ja jednak jeszcze mało przeżyłem w swoim życiu
@shanella: Tu jesteś w błędzie Jak już napisałem obejrzałem już 8 odcinków, gdyby się nie podobało to nie zmarnowałbym ośmiu godzin na to A to dopiero początek ... Pamiętam wszystko, cały sens serialu, ale ... zbyt rzadko padają tam imiona, których za cholerę nie mogę zapamiętać :/ Możliwe że byłem zbyt zaspany podczas oglądania ale nie zmienia to faktu, iż nie wiem kto i jak się nazywa Swoimi słowami opisując to się tylko zbłaźnię więc na razie na tym kończę Muszę się jeszcze zapoznać z tym troszkę
@Tomasz396: nieee, bo tam się akcja rozegrała o zachwyt skąd mam takie przepiękne buty i gdzie je kupiłam i czy on może je obejrzeć... tak mi zdjął buta... a że ja ma hopla (już wyleczonego) na temat butów to się rozgadałam.... no więc ja gadam o promocjach, i skąd i gdzie... a ten mi tu zaczyna marzenia erotyczne spełniać ... pyzatym nie wnikaj, przecież mówiłam, że to najdziwniejsze co mnie w pracy spotkało
+: Tomasz396
@Tomasz396: co do GoT to nie wnikaj w imiona, samo pójdzie, znaj starków i lajnisterów... wystarczy na początek, a i tak jak mówiłam gra zaczyna sie po pierwszym sezonie, bo pierwszy sezon to tylko wprowadzenie do szokujących tematów
+: Tomasz396
@shanella: Ale postaw się w mojej sytuacji Ty to przeszłaś na żywo, więc jakoś tam się już do tego przyzwyczaiłaś ... Natomiast ja czytając to teraz pierwszy raz mam taki ubaw że sobie tego nie wyobrażasz Chętnie poczytałbym całą powieść o Twoich przeżyciach, kilka tomów Że też mnie (może i w sumie dobrze) żadne takie dziwne akcje nie spotykają ... Jak się kiedyś będziesz bardzo nudzić, usiądź i napisz biografię. Może być troszkę podkoloryzowana, ale obiecuję ją kupić jeśli się o niej dowiem
Wracając do GOT - Starków znam, Lajnisterów też ... wkurza mnie najbardziej ten zasrany karzeł! Kawał gnoja :/ Ogólnie skończyłem na tym, jak (no i tu jest to o czym wspominałem) KTOŚ złapał Starka od tyłu przyukładając mu nóż do gardła i powiedział coś w stylu "mówiłem ci że nie powinieneś mi ufać". Albo jakoś podobnie, jest to koniec 8 części 1 sezonu.
Jeszcze dziś skończę ten sezon na pewno
@Tomasz396: ten co złapał starka to litlefinger, łachudra który gra pod siebię i do tej pory nie wiadomo czy jest dobry czy zły... ale to dalej, co do karła to jedyna szczera i uczciwa postać w tej grze, mały ale wariat więc daj mu szansę, a w sumie to co cię w karle wkurza?
+: Tomasz396
@shanella: Jego opieszałość i taki zawsze głupio-mądry jest, cwaniaczek zasrany ... Nie wiem, nie mam do niego zaufania za grosz, choć skoro mówisz że to jedyna uczciwa postać to zaczynam się przerażać ... Stark zatem nie jest szczery? Jakoś najbardziej mu ufam i ogólnie kibicuję ... Choć oczywiście za szybko na to abym mógł to stwierdzić z całą pewnością. Nie lubię też tego (znów to samo ), tego ... no tego ku%_#sa_ co walczył na miecze ze Starkiem, a ktoś od niego wbił mu włócznię w nogę! To brat królowej jakiejś tam jest chyba ... taki blondynek zafajdany, choć mniej wkurzający od karła
@Tomasz396: hahahahha nic więcej nie powiem, witam w szalonym świecie gry o tron, ja też kibicuję Starkom , ale to jest rollercoaster, do tej pory powoli wjeżdżałeś pod górkę... teraz czas na zjazd booo królowa to największa szmata tej ziemi
ok ja spadam spać bo już mam oczy na zapałkach
kocham boś dobry i miłosierny
+: Tomasz396
@shanella: To ja spadam nadrabiać zaległości w serialu
Kolorowych snów kochanie Ja położę się rano, bądź popołudniu
@shanella: P.S. królowej tez nie lubię Zołza straszna jak na razie!
Nie, nie dostałem powiadomienia ... Mniejsza o to Jak tam dzionek zleciał? Jak humorek? Ogólnie, co tam?
+: shanella
zdrówko OK, humor też już dopisuje, a cały dzień spędziłam na wylizaniu mieszkania na błysk także padam teraz na mordę, a co tam u Ciebie? jak dzień minął
+: Tomasz396
@Tomasz396: aha 2 razy dodałam to samo i ja dostaję powiadomienia, mój system pracy to 12 godzin - dzień wolny -12 - dzień wolny i tak w nieskończoność, jak chcesz to grafik Ci wyślę - żarcik, a to Ty nie mieszkasz w Polsce?
+: Tomasz396
@shanella: Też już mi dochodzą powiadomienia To że tak powiem, nie najgorzej masz. W sensie że możesz sobie coś zaplanować na dany dzień, bo wiesz kiedy będzie wolny. Nie, Mieszkam od 2,5 roku w Danii. Do Ciebie mam przeszło 1300 km. Zastanawiałem się jednak nad powrotem do kraju, ale to nie szybciej niż 1,5 roku jeszcze. Może jednak coś się zmieni i zostanę tutaj dłużej ... Ciężko mi cokolwiek określić w tym temacie. Sama mieszkasz?
+: shanella
@Tomasz396: To suń 4 litery bo ja chcę wyemigrować weź przestań w tej Polsce to tylko bieda i nędza, z pracą do bani, a jeśli już to za psie pieniądze... a co do mojego mieszkania to nie licząc pomieszkujących to na razie chwilowo (nie jetem osobą samotną) mieszkam sama i bez pomocy rodziców by się nie obeszło bo mieszkanie nie jest moje, tylko wynajmuję
+: Tomasz396
@shanella: Dlaczego więc nie zamieszkasz z chłopakiem? Zawsze to łatwiej pod względem finansowym ... Wiem że w Polsce bieda, ale ta zagranica mnie już męczy w pewien sposób. Same fałszywe twarze dookoła! W Polsce miałem swoje grono zaufanych ludzi, nawet jeden z takich ściągnął mnie tutaj i ... Nie poznaję tego chłopa! Kasa jednak zmienia ludzi! Ogólnie to już ze sobą nie rozmawiamy nawet ... Nie jest tak kolorowo jak mogłoby się wydawać. Siedząc w Polsce też myślałem o tym jak ci za granicą mają fajnie, ale to nie do końca tak. Oczywiście jest o wiele łatwiej niżeli w Polsce, ale coś kosztem czegoś.
4 litery posunięte, nawet będziesz miała osobny pokój
+: shanella
@Tomasz396: oj zdecydowanie za świeża sprawa by proponować wspólne mieszkanie, pożyjemy zobaczymy... a jeden bardzo toksyczny związek już mam za sobą i 4 lata poszły psu w d..., więc teraz ostrożnie podchodzę do tych tematów, aczkolwiek faktem jest że to właśnie podczas wspólnego mieszkania najwięcej kwiatków wychodzi... a jak Ci się mieszka w Danii? można wiedzieć czym się zajmujesz?
+: Tomasz396
@shanella: No to trzymam za Was kciuki Z tym że tak jak wspomniałaś, najbardziej ludzie się poznają po wspólnym zamieszkaniu. Znam wiele osób które były ze sobą przez lata, ale nie potrafili się dogadać po zamieszkaniu ze sobą ... Bycie człowiekiem jest skomplikowane ... W Danii ogólnie jest w miarę ok. Ludzie zazwyczaj są sympatyczni i pomocni (oczywiście nie w urzędach), ale polaków to lepiej omijać (są rzecz jasna wyjątki). Pracowałem przez ponad 1,5 roku na rozbiórce dachów,czasami jeździliśmy po fabrykach i rozmontowywaliśmy maszyny i linie produkcyjne, pracowałem też na złomowisku, ale głównie na dachach i to z azbestem! Wszystko u tego samego szefa. Potem miałem mały wypadek, pozrywane ścięgna w kolanie i wiązadła, pół roku rehabilitacji i w tym okresie skończył nam się projekt budynków. Zostałem więc zwolniony (razem z kilkoma innymi osobami z tego projektu) i teraz siedzę bez pracy. To chyba właśnie to wpływa na moje przemyślenia odnośnie dalszej egzystencji tutaj. Wkrótce jednak rusza tutaj sezon (wszyscy od maja mogą brać urlopy) więc może coś znajdę. Póki co zapisałem się tutaj do szkoły językowej jakieś 3 miesiące temu Nie wiem co Ci jeszcze mogę powiedzieć ... Czekam na dalsze pytania Apropo, w tej galerii też tak źle płacą? Zawsze myślałem że w takich miejscach zarabia się "tak w miarę" już.
@Tomasz396: a coś ty, tyram za 8 zł za godziną, na śmieciowej umowie, a na papierze mam że zarabiam 600zł żeby nie musieli za mnie składek wyższych odprowadzać, a moja szefowa (właścicielska sklepu) jest zdania w tych czasach to i na czarno pracować znajdą się chętni, a ona nam łaskę robi że dała na śmieciówki... więc nie wiem co będzie dalej, ale ja odejdę... i gdyby nie fakt, że jestem kierowniczką, więc mam trochę więcej... to bym nawet minimalnej krajowej nie zarobiła, czyli 1380zł, fakt mam sporo wolnego, ale też pracuję więcej niż normalny etat, bo normalny etat ma 164 h, ja pracuje po 182 h miesięcznie, a nawet mi do emerytury się to nie wlicza... takie są polskie realia w moim regionie przynajmniej w Polsce B czyli na wschodniej ścianie kraju... żenada uwłaczająca ludzkości
mniejsza o to a jak Ci idzie z językiem?
+: Tomasz396
@shanella: Kiedyś wszystko się ułoży, pomyśl o dniu w którym będziesz mogła powiedzieć swojej "wspaniałej" szefowej co o niej myślisz! Choć ja jestem zdania że lepiej za sobą mostów nie palić ... Gdy wyjechałem z Polski nie znałem żadnego języka (prócz polskiego). Wszyscy mówili do mnie po angielsku bo jest łatwiejszy do nauczenia się. Nie miałem więc sposobności nawet osłuchania się duńskiego, więc teraz zaczynam tak jakby od podstaw. Ciężki strasznie do nauczenia ... Ale jak się chce, to można Podstawy jakieś znam, coraz więcej rozumiem, ale jeszcze strasznie daleka droga przede mną Wyobraź sobie, że w duńskim języku masz 5 różnych "o", 3 "u" ... Wypowiadasz jedno "normalnie", następnie z językiem do podniebienia, dalej jakieoś przez gardło ... Nie do końca mi to idzie Między kilkoma nawet nie słyszę różnicy. Nauczycielka jest na tyle fajna, że nie karci jak coś źle wypowiesz, nie zmusza na siłę do powtarzania czegoś ... Jest luźno tak Mówiła, że wszystko zależy z jakiego kraju przyjechaliśmy, bo niektórzy nie będą w stanie zaakcentować wielu rzeczy w ich języku, ale jeśli ktoś z rozmówców będzie chciał to się domyśli o co chodziło
Znasz jakiś język poza ojczystym?
@Tomasz396: standardowo angielski, uczyłam się niemieckiego, ale tego nienawidziłam tak bardzo, że sabotowałam naukę, więc nie umiem nic, odkąd pracuję w galerii to znam rosyjski, siłą rzeczy się nauczyłam bo 70% klientów to Białorusini, ale jako zaawansowana rusofobka to jak widzę ruska to twierdzą złośliwie że ja "nipanimaju", chociaż panimaju wszystko, to jeszcze zależy bo jak ruska powie dzień dobry to jestem miła, ale jak powie na moje polskie dzień dobry zdrsatwójcie, to uuuuuuuu potrafię być naprawdę wredna... ale to osobny wątek, bo wszystko co ruskie to jak wiemy to stan umysłu , więc powiedzmy, wchodzi Białorusinka i gwiazdorzy wymierzając mi policzek... no cóż ja jej oddam 100 razy mocniejszy, to wszystko bez użycia siły... wojna słów oprócz tego znam całkiem nieźle francuski, bardziej w mowie niż w piśmie, bo też pracowałam za granicą i jakoś musiałam się porozumiewać, więc postanowiłam się uczyć
+: Tomasz396
@shanella: Wow o_O Zaskoczyłaś mnie teraz. Francję omijaj teraz z daleka, ale powiedz mi co Ty jeszcze robisz w Polsce? Znasz angielski, rosyjski i francuski ... Nie ma barykady przed Tobą! Jasne, trzeba się najpierw gdzieś zaczepić i znaleźć lokum, ale to też nie taki znów problem. Można zacząć od pracy przez pośrednika, odłożyć troszkę pieniążków na wynajem mieszkania i poszukać pracy w zagranicznej firmie (bez pośrednika). Wiem, łatwo się tak mówi, ale masz możliwości! Ja nie znałem nawet języka jak wyjechałem (fakt faktem kolega mi dużo pomógł na początku) i miałem załatwioną pracę, ale nie bałem się i się udało. Miałem być tylko na 3 miesiące a siedzę już tu 2,5 roku Oczywiście sama musisz podjąć decyzję, przeanalizować wszystko, ale tak jak czytam to co piszesz to nie widzę przeszkód żebyś mogła spróbować. Nie żebym Ci cukrował teraz, ale wydajesz się być bardzo wesołą i inteligentną osóbką, a to daje spore możliwości! No i już nie musiałabyś się z kacapami użerać
Odnośnie ruskich to jak to mówią, im dalej na wschód tym większy smród
@shanella: Zastanawia mnie jeszcze jak wredna może być Magdalena W takiej sytuacji Cię jeszcze nie spotkałem ...
@Tomasz396: noom a przy tym wszystkim jestem strasznym tchórzem, boję się nieznanego i nie mam potrzeby przeżywania przygód,a tego czego najbardziej boję się jakiejkolwiek w wżyciu to są zmiany...
jestem osobą która stworzyła swój własny bezpieczny bąbel i nie lubię się z niego wychylać... długi temat, jestem osobą wycofaną... nawet pizze zamawiam od 10 lat w kółko tą samą, nie wiem chyba boję się zaryzykować, boję się porażki
nie wiem o co mi chodzi z jednej strony potrafię być pyskata i odważna... ale z drugiej strony nie pójdę nigdzie w nieznane bez asekuracji, wszytko co nowe przyprawia mnie o panikę, zawał i trzęsienie rok... ostatnio jak po raz pierwszy wpłacałam wypłatę do wpłatomatu to czułam się jakbym była na maturze na szczęście miły chłopaczek pracujący w banu mi pomógł, bez trzęsących się łap oczywiście się nie obeszło... nie ma oporów co do kontaktów międzyludzkich, mam opory co do zmian i XXI wieku
@Tomasz396: noo po moim ostatnim fochu to mikuś liznął 2% mojej podłości, pojechałam, ale usunęłam i pojechałam delikatnie
@shanella: Myślisz że ja mam inaczej? Dlatego też nawet jak miałem jakąś dupowatą pracę, to się jej trzymałem żeby tylko nic nie zmieniać. Nadal w wielu kwestiach tak mam, ale nie zawsze jest to opłacalne. Zacznij od zmian pizzy zatem Zawsze to jakiś początek będzie Tak na poważnie to doskonale rozumiem Twoje obawy, znam to przecież z autopsji. Gdyby nie to że zostałem tutaj ściągnięty to pewnie bym nie wyjechał sam, ale teraz wiem że dam sobie radę jak będzie trzeba. Nie zawahałbym się wyjechania w samotności, już nie teraz. Pamiętaj że wiele możesz jeszcze w życiu zmienić, ale najpierw musisz tego chcieć a potem się na to zdecydować. Zresztą wspominałaś iż byłaś we Francji, więc chyba nie obce Ci życie za granicą z nieznajomymi (chyba że nie wyjechałaś tam sama). Powiem Ci tak, nie jestem osobą z której warto brać przykład, która mogłaby kogoś nauczać czy cokolwiek, ale jeśli już się zdecydujesz to na pewno Ci się to połaci! Strach minie po niedługim czasie a potem to już tylko z górki
Tak czytam jeszcze raz Twój przedostatni post i (poza pizzą) czuję się jakbym czytał historyjkę o samym sobie
Na którą do pracy masz?
@Tomasz396: jutro.. bo mi się oczy zamykają i oczywiście i love do prezydenckiego "bulu" aaa wolne mam jutro bo dzień urlopu wzięłam
@shanella: Kolorowych "żono"
AAaaaaa własnie, My mamy dziś noc poślubną!
@Tomasz396: "serce moje" to dlaczego cie na tej nocy nie ma? :
@shanella: Pytanie brzmi dlaczego Ty w taką noc chcesz spać?!?
@shanella: Jak czekasz skoro chcesz iść spać? Ja myślałem że mamy uzgodnione spotkanie się u mnie, mam nową roletę w sypialni ... Wcale światła nie przepuszcza i jest czarna, więc możemy noc wydłużyć ile chcemy
@Tomasz396: dobranoc... był szerszy komentarz ale został usunięty chwała bogu... pa
@shanella: Bogu* - piszemy wielką literą! Powtórz ten szerszy komentarz bo teraz spać nie będę mógł A potem dopiero PA.
@shanella: Nie zapomnę Ci tej ucieczki! Nie oznacza to rozwodu, ale minusika łapiesz. Śpię dziś sam w salonie!
@Pall: Przesadzasz Motoryzacja to akurat moja pasja od małego, sztuki walki uprawiałem, na siłownię chodzę, interesuję się dietetyką przez siłownię, interesuję się prawem, handlem i podatkami w związku zawodem co poniekąd wymaga też interesowania się polityką, gdyż prawo samo się nie tworzy i nie modyfikuje. Miałem w swoim życiu też okresy przemijających pasji, jak UFO, astronomia, manga i anime, różnego rodzaju spiski krajowe jak i międzynarodowe, sporty motorowe, nawet swojego czasu stunt i wiele innych, których teraz nie pamiętam, bo jarały mnie np. miesiąc co nie zmienia faktu, że nie polegały one na siedzeniu przed pc, bo zawsze wykonywałem je aktywnie (spędziłem przy tuningowaniu skutera parę lat dzięki czemu mam jakieś pojęcie o mechanice co przydaje się dzisiaj gdy jakiś serwis chce mnie "wydymać"). Ponadto od kiedy tylko poczułem pęd do zarabiania miałem możliwość i mam możliwość poznawania masy różnych ludzi, którzy opowiadając o swoich zawodach i pasjach umożliwiają mi stałą edukację. Pamiętam jak kiedyś wdrażałem w jednej firmie SAP'a, a dzisiaj już pozapominałem większość komend O właśnie...komputerami swojego czasu też się pasjonowałem jak i ich podkręcaniem przez np. overclocking karty graficznej itd. Wiesz czego nienawidzę? Monotonii i przylepienia się do jednej pasji/zawodu, bo co to za życie. Ja i tak żałuję, że nie mogę żyć ze 4 razy dłużej, bo chciałbym poprowadzić swój rozwój w innych dziedzinach, ale nie da się studiować na 10 kierunkach i być jednocześnie inżynierem, chirurgiem, prawnikiem, księgowym, a zarazem kierowcą rajdowym. No ale cóż tyle ile mogę to robię. Napisałem tutaj, bo nie chcę offtopować
@deathmind: Nie przesadzam, przyjacielu.. Ja również interesuję się wieloma dziedzinami życia, mam dużą wiedzę i mogę bez końca dyskutować na różne tematy, włącznie z astronomią, motoryzacją i techniką - ale przede wszystkim u ludzi cenię skromność. Nie szkoda Ci czasu na waflowanie się z tymi gimolami na milanosie? Przecież to jak krew w piach.. Nie lepiej przeznaczyć ten czas na rzeczy które nas pasjonują? A tu kłócimy się z osobami, na które w realu nawet byś nie spojrzał, nie mówiąc już o jakiejś rozmowie.. przyznam, że nie raz chciałem odpisać, bo szlag mnie trafia jak czytam te głupoty, ale w ostatniej chwili powstrzymywałem się - bo to nic nie wnosi do naszego życia.. Po prostu strata naszego cennego czasu. Piszesz że chciałbyś ogarnąć cały świat. Wiem, znam ten ból - swojego czasu sam chciałem robić foty (bo wiedziałem najlepiej), sam chciałem obrabiać w PS (bo wiedziałem jak, a inni nie), sam chciałem robić stronkę (bo również czułem że sam to zrobię najlepiej), ale nie wystarczyło na wszystko czasu i zorientowałem się, że każdy z nas jest do czegoś stworzony. Znalazłem ludzi którzy zrobili to tak jak należy.Chciałem tak jak Ty - być dobrym we wszystkim- bardzo chciałem, ale zdecydowanie wolę być zaj@%isty w jedenej wybranej przeze mnie dziedzinie. Muzyką zajmuję się przez ostatnie 21 lat, zawodowo, z tego żyję i przeznaczam na to większość mojego czasu. Jestem pasjonatem muzycznym i połączyłem to co zwykle ludziom się nie udaje - pasję z zarobkiem. I czuję się szczęśliwy, bo się spełniam. A jak zostaje trochę wolego czasu, to przeznaczam go mojej ukochanej, córce (z poprzedniego małżeństwa), przybranej córce i najbliższej rodzinie. I uwież mi - czasu na inne zainteresowania brakuje...Pozdrawiam
@Pall: Ustatkowany z Ciebie gość, więc się nie dogadamy Ja jestem chyba za bardzo zepsuty żeby zakładać rodzinę. Zepsuty przez forsę, do której od zawsze dążyłem. Czemu tutaj siedzę? Wiesz nie znamy się więc w zasadzie czemu miałbym się z tym kryć - pomimo, że zwykle mam jakąś partnerkę (choć bywały okresy gdy po prostu szedłem do klubu żeby ekhm i następnego dnia nie pamiętać imienia swojej łóżkowej wybranki) to czuję się cholernie samotny. Sam sobie zgotowałem taki los, ale wiem też, że nie nadaję się na męża i ojca, bo sprawiłbym więcej cierpienia niż radości. Jestem perfekcjonistą o ile umiem to wykorzystać w sposób ekonomiczny to w kontaktach z ludźmi zwłaszcza bliskimi po prostu nie sprawdzam się, bo jestem nie do wytrzymania. Podobnie z resztą co do partnerek - zawsze stawiam im wysokie wymagania co do wyglądu, zachowania się itd., a z tymi upodobaniami to jest tak, że raz mi się podoba taka sylwetka, a raz inna. Mam ochotę na modelkę, jestem z nią, ona dba o linię itd., a ja jej po roku mówię, że mi się przestała podobać, bo już nie chcę szczupłej blondynki 175, a teraz wolałbym brunetkę 160 cm z bardziej kobiecą figurą. Mam znajomego, który jest jeszcze gorszy, bo posuwa po każdym spotkaniu biznesowym wszystko co idzie poderwać za kilka drinków w klubie czy np. na przejażdżkę drogim samochodem, ale to wcale mnie nie usprawiedliwia.
Wiesz - w pewnym momencie uświadomiłem sobie jaki jestem próżny i w zasadzie to jestem oderwany od realnego świata. Wiem...internet to nie świat realny, ale tutaj są prości, normalni ludzie, którzy urzekają mnie tym, że można żyć i cieszyć się z byle czego. To co tutaj piszę to i tak tylko chwilowy przebłysk - za chwilę mi minie i znowu wrócę do swojego bycia ohydnym materialistą.
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
horteksic
ponad 7 lat temu
Mam kryzys, tęsknie za wami. Ale nie mogę tu zajrzeć bo nie. W kwietniu minie już 20 lat jak tu nie zaglądam.
+: kvlr, FoxMurder
kvlr
ponad 7 lat temu
@horteksic: ale minusa to umiesz dopierodlilc, tak trzymac
+: horteksic -: Miki319
horteksic
ponad 7 lat temu
@kvlr: to nie ja. Czasami Bokser włamuje się na moje konto i to on minusuje.
kvlr
ponad 7 lat temu
@horteksic: nie wiem, nie znam typa
+: horteksic -: expainder, Miki319
horteksic
ponad 7 lat temu
@kvlr: to usuń konto albo obejrzyj film Kowala.
kvlr
ponad 7 lat temu
@horteksic: kogo film
-: expainder, Miki319