o słodki losie jak żyć na milanosie

Z miejsca powinni jej zagrozić zabraniem dzieci sugerując się przymusowym leczeniem, bo ta kobieta nawet nie jest w stanie sprawować opieki nad dziećmi-dno.Ojciec zamiast być bardziej odpowiedzialnym rodzicem od małego pokozuje dzieciom patologię w postaci ich matki przy tym jeszcze używa takich sformułowań, że aż się nie chce się tego słuchać a co dopiero na to patrzeć. Jedyne co go trapi to zasiłek 500 + podejrzewam, że nie zależy mu na losie swoich dzieci tylko na tym zasiłku, który otrzymuje ich matka.Dzieci od małego mają obraz nędzy i rozpaczy po takiej dawce wpajanej od małego wątpię by wyrosły na porządnych obywateli,mimo tego życzę im normalnego domu.