Logowanie za pomocą serwisów społecznościowych
Logowanie tradycyjne
Milanos.pl. Skorzystaj z szybkiej rejestracji.
VAPORWAVE2
ponad 8 lat temu
Wczoraj byłem z nią w teatrze, następnego dnia trafiła do szpitala. To było tydzień przed maturami. Wszystkie jej plany posypały się jak domek z kart. Plany na wakacje, na studia, na całe życie - no bo jak planować kiedy grozi ci śmierć? Wtedy jeszcze nie rozumiałem co musiała przeżywać.
Pamiętam jak znikała za drzwiami oddziału zamkniętego, lekko zapłakana ale też pełna nadziei. Mogliśmy rozmawiać tylko przez wideofon lub skype'a. Chciała się po prostu na mnie patrzeć, mi to trochę przeszkadzało bo miałem lagi w agario. Dziś dałbym sobie za to w mordę. Stopniowo markotniała i traciła humor. Miesiące zamknięcia w szpitalu to dla młodej osoby straszne przeżycie. Wśród schorowanych starszych osób, codziennie oddychając powietrzem nasyconym atmosferą śmierci. Kolejny cios - chemioterapia i pierwsze wypadające włosy. Niepewność, wahające się wyniki, czy organizm przyjmie przeszczep? W końcu wyszła ze szpitala, ale to była zupełnie inna osoba.
To ona chciała rozstania. Jak mówiła, miała dużo czasu żeby przemyśleć te sprawy. Oddała moje rzeczy i zgrała na pendrive piosenki Coldplay'a o które prosiłem. Wbiła mi nóż w plecy pod koniec sesji zimowej. Z wyrachowaniem czekała do ostatniego egzaminu. Wtedy tak myślałem, dziś wiem, że chciała dla mnie jak najlepiej.
Mijają miesiące i lata a ja nie wiem co się z nią dzieje, zerwałem całkowicie kontakt. Może ma się dobrze, może znów leży w szpitalu. Nie chcę tego wiedzieć. Życzę jej szczęścia, ale ja nie chcę go oglądać, nie mogę, nie potrafię. Chyba ją kocham ale nie wiem już co to jest miłość
#gownowpis
Echhh całkowicie poważnie proszę o bana na dwa tygodnie ://
-: Tomasz396, banshee, azerty, shanella, JanuszNowak, Mi175, johny11palcow więcej (2)