|
@Lasha: ciężko mi się robi na duszy jak widzę co robią ci ludzie z moim ukochanym portalem
+: Lasha, widowmaker, dupahhehe
@Lasha: i gdzie ten milanosek z dawnych lat...
+: Lasha, widowmaker
#dowcipy
Kazik od zawsze robił to co lubił: całował żonę, wślizgiwał się do wyrka i od razu zasypiał. Pewnego dnia obudził się obok podstarzałego faceta ubranego w biały szlafrok.
- Co do cholery robisz w moim łóżku? I kim do diabła jesteś? - zapytał Kazik.
- To nie jest twoja sypialnia. Jestem św. Piotr i jesteś w niebie - odpowiedział facet w szlafroku.
- Że co?! Twierdzisz, że jestem martwy? Nie chcę umierać, jestem na to jeszcze za młody! Chcę natychmiast wrócić na Ziemię!
- To nie takie proste - odpowiedział Święty. - Możesz wrócić jako kura albo jako pies. Wybór należy do ciebie.
Kazio pomyślał przez chwilę i doszedł do wniosku, że bycie psem jest stanowczo za bardzo męczące, a życie kury wydaje się być miłe i relaksujące. Bieganie po zagrodzie z kogutem nie może być złe.
- Chcę powrócić jako kura - odpowiedział.
W kilka sekund później znalazł się w skórze całkiem przyzwoicie upierzonej kury. Nagle jednak poczuł, że jego kuper zaraz eksploduje.
Wtedy podszedł do niego kogut.
- Hej! To pewnie ty jesteś tą nową kurą, o której mówił mi św. Piotr - powiedział kogut. - Jak ci się podoba bycie kurą?
- No jest ok, ale mam to dziwne uczucie, że mi kuper zaraz eksploduje...
- Ooo, no tak. To znaczy, że musisz znieść jajko - powiedział kogut.
- Jak mam to zrobić?
- Gdaknij dwa razy i zaprzyj się jak najmocniej potrafisz.
Kazio zagdakał i zaparł się jak najmocniej potrafił. Nagle "chlust" i jajko było już na ziemi.
- Łoł, to było zaje*iste - powiedział Kazik.
Zagdakał jeszcze raz, zaparł się i wypadło z niego kolejne jajo. Za trzecim razem, gdy zagdakał, usłyszał krzyk swojej żony:
- Kazik, co ty do cholery robisz?!?! Obudź się!! Zasrałeś całe łóżko!!!
+: Blueboy, Dejv91, zdzisiu, Piotr1980, Diogenes, tomash.666, Jonny-Bravo, shanella więcej (3)
@Tomasz396: Hehe dobre, mi kiedyś się śniło, że się bije i z całej siły uderzyłem pięścią w ścianę . Od razu się obudziłem.
+: Blueboy, zdzisiu, Jonny-Bravo, shanella
Druga w nocy, wszyscy śpią. Nagle na ulicy słychać przeraźliwy krzyk:
-Luuuudzie!!! Luuudzieee!!!
Wszyscy się budzą zobaczyć co się dzieje, wyglądają przez okna, a tam stoi pijak i krzyczy:
-Luuudzieee! Czemu wy jeszcze nie śpicie!!!
A wy jak tam? śpicie?
#dowcipy
+: Blueboy, Mikus298, Jonny-Bravo, Tomasz396 -: slipdog123
@pasi17: Ty wiesz że to chore, w tej chwili według obliczeń około 7 milionów ludzi uprawia sex. A z tego wynika że tylko siedzisz przed kompem, no dobra ja sexowałem lodówkę ale jak kto lubi zapewne jest tu więcej szaleńców co w tej chwili meczą myszkę(od kompa zboczeńcy)
@Mikus298
Podgląd | Rozmiar pliku: 52 KB
@pasi17: Kiepscy? to dno, lepszy Świat Według Bundych
@Jonny-Bravo: O gustach się nie dyskutuje Poza tym oglądałem Bundych non stop kiedyś na Polsacie leciało.
+: Blueboy
Siedzi sobie facet nad rzeką i łowi ryby.
Wokoło cisza, spokój, łąka, las.
Nagle słyszy z daleka jakieś głosy i krzyk:
- Pie..ol się!
Po chwili znowu jakby bliżej:
- Pie..ol się!
Za chwilę znowu:
- Pie..ol się!
Nagle patrzy a rzeką płynie facet kajakiem ale zamiast wiosłem, wiosłuje patelniami.
Zdziwiony pyta:
- Panie, panie a nie łatwiej byłoby wiosłami?
- Pie..ol się!
#dowcipy:
Pijany facet po piątym piwie wychodzi do toalety. Jakieś 2 minuty po tym knajpą wstrząsa mrożący krew w żyłach krzyk dobywający się z kibelka. Za jakieś pięć minut znowu. W końcu barman nie wytrzymał i idzie sprawdzić, patrzy, siedzi tam ten facet, więc pyta go:
- Czemu się pan tak drze?
A facet:
- Panie, usiadłem na kibelku, zrobiłem, co trzeba, spuszczam wodę... i jak mnie coś nie ściśnie za jaja! Za chwilę znowu - ciągnę tę wajchę - i jak mnie nie ściśnie!
- Bo to nie kibel, idioto, tylko wiadro od mopa...
#dowcipy:
+: Blueboy, ZranioneTruskawki -: Tomasz396
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
zdzisiu
ponad 7 lat temu
Niedaleko parafii, zbudowanej przy drodze,
stoją proboszcz i wikary. Piszą na tablicy wielkimi literami:
"KONIEC JEST BLISKI - ZAWRÓĆ, ZANIM BĘDZIE ZA PÓŹNO"
W chwili, gdy piszą ostatnią literę,zatrzymuje się auto, wychodzi kierowca
i krzyczy;
- Zostawcie nas w spokoju, wy religijni fanatycy! - i odjeżdża.
A potem słychać rozdzierający krzyk i wielki huk wybuchającego auta.
Duchowni patrzą na siebie i wikary mówi do proboszcza:
- Eee... może po prostu napisać: "MOST ZNISZCZONY",co?
#dowcipy
+: maycell, fanzonun, GROM1PL, FoxMurder, widowmaker, bandziorno, Blueboy -: kvlr więcej (3)