Przednia kamera w telefonie robi zdjęcia co jakiś czas i przesyła na serwery szemranych apek, w szczególności taki zarzut jest sensowny u tych co mają stale włączony jakiś internet. Prędzej uwierzę w raport komisji warrena niż w to że nie szpiegują. Bateria zdycha po jednym dniu nie bez powodu.
Istnieje pojęcie "datamining" (kopanie danych) nie bez powodu. A jelenie jeszcze sami załączają internet na stałe i zacieszają.
W telewizorach też są kamery o lapkach nawet nie wspomnę.
I nie chodzi o gównoapki ale takich jak google android FB skype i właściwie nie wiadomo czy nie wszystkie. Jak nawet widget latarki który powinien mieć ze 50kb waży 2-12MB to wiedz że coś się dzieje.
chip.pl/2013/08/szpiegowany-we-wlasnym-domu-czyli-jak-grozna-jest-kamera-internetowa/
A najlepsze że dużo lepsza jest metoda stałego podsłuchu.

+: Lasha, widowmaker, mfek00