Szara rzeczywistość, że wrażliwy artysta wykształcony nie może znaleźć pracy... Trochę przesada że Pani traktuje to jak traumę. To jest po prostu życie, że młoda osoba chce pracować ale nie ma dla niej pracy, bo praca jest po znajomościach dla kogoś innego.

Kolor skóry przypadkowy... Bez związku.

- Założysz jutro kostium z chińskich bajek. Z Ewangeliona. Czy jak tam.
- Szefie, ale po co?
- Podbije nam to oglądalność wśród Azjatów.
- Ale ja nie chce. Nie wystarczy że pokażę dekolt i się wypnę?
- Bez dyskusji. Wykonać.

Jak ja się cieszę, że nigdy nie zainstaluje TIKTOKA.

To tak znikło dildo z masy perłowej mojej ex.

TY, Ja zrobię tak w Białymstoku i każdy będzie miał to gdzieś.
Fajnie, co nie.

Kolor skóry zupełnie przypadkowy...

Już, już, już, bo to przecież KKK edycja Latino. Run, n-word run!
To jest straszne że kultura białego człowieka jest ostatnio tak niszczona i szykanowana.

Wkrótce sport kobiet przestanie istnieć... Czekam i czekam, na te całe drużyny piłkarskie "kobiet" złożone z transów. Pierwsza z tych drużyn będzie nie do pokonania. Może wtedy piłka nożna "kobiet" będzie coś warta dla sponsorów i "zawodniczki" będą zarabiać hajs jak regularni piłkarze. To tylko podtrzyma ten cały stereotyp, że kobiety nie nadają się do fizycznej pracy za duże pieniądze.

Wynajmuję kawalerkę 24 m2 i chciałbym mieć psa, nawet mopsa, ale z racji tego że po prostu by się męczył na takiej powierzchni to nie mam, a ta trzyma w 7 metrach... Bosz... To jak hodowanie rybki - bojownika w szklance.

A bo to brzydsze kobiety z zazdrości, zrobiły ruch feministyczny by ładne straciły swoje piękno i przydatność na świecie... Bo to niby uprzedmiotowienie kobiet. Powoli, każdy zawód w którym piękna kobieta prezentowała coś swoją urodą, jest usuwany z przestrzeni publicznej... Cheerleaderki, prezenterki sportowe, modelki, aktorki... Obecnie jest coraz więcej małourodziwych i niezgrabnych ludzi w tych dziedzinach... A to wszystko z zazdrości...

Jeśli to jest biologiczna kobieta... Coś tak jakoś wygląda zbyt transformatorowo.

Ten program powinien mieć swoją wersję polską!
"Sebastianie, nie jesteś ojcem Brajana",
- Karyna wybiega z płaczem, mając przed oczami ten intymny wieczór z Ricardo z Erasmusa -
"Kuwa, zawsze wiedziałem że Brajan to nie mój, taki zabardzo opalony"
Oglądałbym jak poebany!

Parodia jasełek - skecz kabaretowy. Nie wiem co w tym kontrowersyjnego. Jak kabareciarze zrobią to każdy z widowni się cieszy. A po drugie to te dzieciaki widzą co się dzieje w kraju i na pewno wyjadą za pracą na zachód, w końcu po zawodówce znajdą tam pracę z godne pieniądze. Rządzący musieli by wprowadzić karalną cenzurę jak w Korei Północnej by nie było takich wystąpień.

Gdyby w ''365 dni'' nie było zamożnego włoskiego mafioza tylko sklejacz pizzy, to zgadujcie co by było...