Apel do Obywateli RP (kryzys imigracyjny, wybory do sejmu)
Węgry: Muzułmańscy imigranci odmawiają wody i jedzenia
-
Sam jestem przeciwny obecnie panującemu w Europie bezkrytycznym podejściu do multi-kulti i przyjmowania emigrantów. Jednak to co tu wypisujecie to jest hańba dla Polaków - mam na myśli teksty o Oświęcimiu, komorach gazowych czy pociągach śmierci. I to mówią ludzie w kraju, gdzie gdyby kto inny wygrał wojnę, to tak właśnie by skończył nas cały naród. Pewnie połowa tutaj piszących te teksty komputer ma za kasę rodziców zarobioną na emigracji, choć oni nawet przed wojną nie musieli uciekać. Wstyd mi, że administracja toleruje tego typu teksty, bo zawsze byłem lojalnym użytkownikiem milanosa.
Kasetowy problem współczesnych nastolatków
-
Tacy mądrzy jesteście, a ja jestem jeszcze troszkę starszy od Was, bo miałem magnetofon szpulowy jeszcze. I stawiam tysiaka, że więcej niż połowa, która sobie drwi z dzieciaków na tym filmiku, miałaby o wiele więcej problemów z prawidłowym założeniem szpuli. A już 99 ze stu z was nie potrafiłoby uruchomić gry na commodore64. Po prostu dzieciaki nigdy nie miały do czynienia z takim urządzeniem, to skąd mają wiedzieć.
Po jakimś czasie dostałem port dyskietkowy i gry WOW !
Cuda islamu: islam masakruje Kopernika
-
To, że amerykanie nie stanęli nigdy na księżycu to jest akurat prawda.
-
@Wheetos1272: To prawda byłem na księżycu wielokrotnie, i nigdy nie spotkałem tam żadnego amerykanina.
-
@Wheetos1272: Jak nie amerykance to kto był na księżycu umieścił zwierciadła do badan nad prędkością światła?
Wygogul sobie współrzędne i pość w tamta stronę laser. Dobije się i wróci do ciebie. -
@Wheetos1272:
Dla mnie masz tyle rozumu, co ten Arab
A Ty skąd wiesz, że Amerykanie nie byli na księżycu, naczytałeś się artykułów paru nawiedzonych gości i pozjadałeś wszystkie rozumy, że stwierdzasz tak autorytatywnie? Gdybyś miał trochę własnej wiedzy i odrobinę rozumu, to dodałbyś dwa do dwóch - w tamtych latach USA i ZSRR toczyły totalną wojnę propagandową, gdyby USA wtedy kłamało, to ZSRR ani przez chwilę nie wahałoby się przed zdemaskowaniem rywala - a gdyby Amerykanie nie polecieli, to wykazaliby to bardzo łatwo. A jak? To już sobie poczytaj trochę artykułów naukowych, zamiast pseudonaukowych.
Wyprzedzanie na pasach przy policji - Kraków - Armii Krajowej
-
Po pierwsze - co za różnica omijanie czy wyprzedzanie, oba wykroczenia są traktowane z równą surowością
Po drugie - wkurzają mnie takie komentarze jak tutaj, próbujące usprawiedliwić kierowcę (jak to, że się nie powinno zatrzymać, by przepuścić pieszego), świadczą one tylko o tym, jak wciąż mamy barbarzyńskie społeczeństwo jeżeli chodzi o ruch drogowy. Kilka lat mieszkałem w Szwecji i tam jest nie do pomyślenia inna reakcja. Nawet jak dochodzę do przejścia, ale mam jeszcze spory kawałek, to już kierowcy bez wyjątku się zatrzymują. Przez kilka lat pobytu nie miałem ani jednej sytuacji, gdzie nie zostałbym przepuszczony. Oczywiście w Polsce jak zwykle olewanie przepisów i gadanie bzdetów o tym, że winien ten, co ustąpił pieszemu. Nie wiem czy wiecie, ale od 2017 pieszy stojący przed przejściem będzie miał pierwszeństwo i będzie obowiązek zatrzymania się, jeżeli będzie stał przed przejściem. Już widzę ile będzie płaczy, bo się posypią mandaty i narzekań, że rząd znowu chce zarobić na kierowcach. Ja się będę z tego śmiał i kibicował policji. Za wyprzedzanie i omijanie na przejściu powinna być obligatoryjna utrata prawka, jak zrobili z przekraczaniem prędkości o 50 km w terenie zabudowanym, bo taki manewr to prawdziwa zbrodnia drogowa.
Po trzecie - szlag mnie trafia, jak po raz kolejny słyszę, że nie powinno być pościgu za kimś, kto się nie zatrzymał do kontroli. Na całym świecie się takich ściga. To, ze można spisać numer, to nic nie znaczy. Przecież skoro ucieka, to mógł przed chwilą ukraść albo podmienić numery, może przemycać broń, narkotyki, a nawet być terrorystą - nigdy nic nie wiadomo, a ucieczka jest podejrzana i uprawdopodabnia wszystkie scenariusze. -
@turamarth83: Jestem całkowicie za tym przepisem ale pod jednym warunkiem. Że będę mógł w świetle prawa wyjąć gumową pałkę i poczęstować nią jedną z drugą durną babę które zrobiły sobie "kącik plotkarski" tuż przy samym przejściu dla pieszych. Nie raz nie dwa razy zatrzymałem się przed przejściem i stałem jak idiota a one stały i pie*** o dup** maryny. Nasze społeczeństwo nie szanuje się wzajemnie na drodze, jest zbyt roszczeniowe.
Niekompetencja czy oszustwo - sklep REAL w Szczecinie
-
Ale żałosny gościu - jak chcesz fachowej obsługi to idź do typowo branżowego sklepu i wtedy masz prawo żądać jakiejś wiedzy fachowej. Jak idziesz do hipermarketu, gdzie jest sprzedawane sto milionów różnych produktów z tysiąca różnych kategorii, to wiadomo, że o większości pracyjący tam nie mają pojęcia. I Pani krysia, która robi cenówkę może się walnąć, bo dla niej klimatyzer i klimatyzator to to samo i ja tu nie widzę wprowadzania klienta w błąd.
-
@turamarth83: bardzo dobrze powiedziane! chyba kiedys pracowales lub nadal pracujesz w markecie. ja najbardziej lubie pytanie ILE TO KOSZTUJE. a co ja k$^@a BAZA DANYCH jestem? do ch#%a wafla w kazdym j@%anym markecie sa czytniki cen ale starej kurwie sie dupy nie chce ruszyc tylko czeka jak jasniepani az jej ktos z personelu pojdzie sprawdzic...pomijajac juz fakt ze cena czcionka 148 napisana ale ona twierdzi ze nie ma ceny ... co za naród...
Idiotka chciała popisać się przed sądem
-
Po Waszych wypowiedziach widać, jakie piętno odcisnął nawet na pokoleniu urodzonym już w wolnej Polsce okres PRL-u. Sędzia postąpił właściwie i każdy Amerykanin, poza tymi z patologii, której - fakt - jest tam ogrom, poparłby sędziego albo wręcz stwierdził, że był zbyt łagodny. Sędzia w stanach reprezentuje nie siebie, ale sprawiedliwość, naród i powagę wymiaru sprawiedliwości. Jeżeli ktoś obraża sędziego, to obraża cały Naród i należy go surowo potraktować. Jak na inne precedensy w takich przypadkach w Stanach, to dziewczyna i tak została łagodnie potraktowana. Tam naprawdę się nie patyczkują i wszyscy to popierają.
-
@turamarth83: alkohol to gorszy narkotyk niż te "gówno" co bierze, a powody jakie podajesz w obecnych ustrojach bez legalizacji i bezsensownej walki z naroktykami są słuszne, ale gdyby narkotyki były legalne powszechnie to nie byłoby problemu, młody człowiek jak jest zdesperowany to będzie wciągał gaz albo wąchał klej powszechnie dostępny, albo opary benzyny, więc to ch#%owy argument z dostępnością. 1 punkt co do drogiego leczenia z kieszeni podatników też ma zastosowanie w przypadku socjalnego modelu państwa, gdzie ubezpieczenie zdrowotne jest przymusowe i społeczne.
-
@lg1500:
Jasne - nic nikomu do tego, że bierze narkotyki. Tylko, że kupując je po pierwsze:
1. Rozwala sobie zdrowie, a leczenie jest drogie, muszą się składać na nie wszyscy obywatele, choć ona płaci taką samą składkę jak inni, powinna 100 razy wyższą
2. Utrzymuje dilerów, którzy potem to świństwo sprzedają nie tylko dorosłym,, ale dzieciakom i nastolatkom, którymi łatwo manipulować i którzy przez prochy łamią sobie życia, jeżeli w ogóle żyją. Dodatkowo traci na tym społeczeństwo, które zamiast wartościowego obywatela musi łożyć na socjal dla takich wraków.
3. Dokłada się do kasy baronów narkotykowych, którzy wyczyniają takie rzeczy, że musiałbym tu Ci napisać artykuł na kilkanaście tysięcy znaków najmniej
Żyje się niestety w społeczności, która ustala jakieś reguły i albo się ich trzymasz, albo wypad na wyspy bezludne czy pustynię i żyj tam bez żadnych zasad. To dzięki społeczności ta dziewczyna może żyć jak chce i zamienić życie w imprezę, bo normalnie by musiała pracować na polu ryżowym za miskę ryżu. Skoro więc korzystasz z przywilejów cywilizacji, to szanuj jej prawa, a sędzia jest właśnie od tego, żeby mówić jak masz żyć, jeżeli te prawa łamiesz - on te prawa reprezentuje - i z tego powodu, że je reprezentuje należy mu się też szacunek, a jeżeli nie ma szacunku, to trzeba go nauczyć.
-
@turamarth83: A kim ty jesteś żeby czy ten sędzia żeby mówić innym jak mają żyć, życie to jest gra, ktoś sobie może imprezować całe życie i nie będzie gorszy niż ty, bo to co jest ważne w życiu zależy od tego jak ci to środowisko w jakim się wychowujesz wmówi, co jest ważne ? rodzina, dom, praca, kariera ? nic z tych rzeczy, ważne jest to co sprawisz że takie jest. Więc dalej podtrzymuje że sędzia jest tępy i mu się wydaję że słusznie jej karę doj@%ał.
-
@lg1500:
Mylisz się - tak wygląda w USA rozprawa za przewinienia mniejszej wagi - zgarnia się wszystkich z poprzedniego dnia, podchodzą jeden za drugim rano do sędziego (widać zresztą kolejkę na filmie) i błyskawicznie - maksymalnie w kilka minut są osądzani. To jest bardzo dobry system - kara jest szybka i nieuchronna, ma być dotkliwa, ale bez przesady. Sędzia nieprzypadkowo pytał ile jest warta biżuteria - skoro dużo pieniędzy, to niech ją sprzeda i zapłaci wysoką grzywnę - to ją zaboli, ale nie zniszczy życia - i o to chodzi, ja to popieram. Za obrazę sądu dostała jedynie 30 dni aresztu i też bardzo dobrze - widać, ze smarkula przez całe życie nie znała żadnego autorytetu, a życie traktowała jak wielką imprezę - te 30 dni to dla niej akurat szansa na przemyślenie paru spraw. Jak dla mnie postawa sędziego perfekcyjna, gdyby u nas tak to wyglądało, zamiast patyczkowania się z każdym dresem, to tez byłoby lepiej. -
@turamarth83: aha, tylko wiesz że on jej wj@%ał 10k usd za powiedzenie adiós co nie jest obrazą, zwykłe do widzenia po hiszpańsku, ona tego sędziego nie obrażała a flirtowała co najwyżej, lub była naćpana.
-
Idiotka chciała popisać się przed sądem
-
Po Waszych wypowiedziach widać, jakie piętno odcisnął nawet na pokoleniu urodzonym już w wolnej Polsce okres PRL-u. Sędzia postąpił właściwie i każdy Amerykanin, poza tymi z patologii, której - fakt - jest tam ogrom, poparłby sędziego albo wręcz stwierdził, że był zbyt łagodny. Sędzia w stanach reprezentuje nie siebie, ale sprawiedliwość, naród i powagę wymiaru sprawiedliwości. Jeżeli ktoś obraża sędziego, to obraża cały Naród i należy go surowo potraktować. Jak na inne precedensy w takich przypadkach w Stanach, to dziewczyna i tak została łagodnie potraktowana. Tam naprawdę się nie patyczkują i wszyscy to popierają.
-
@turamarth83: alkohol to gorszy narkotyk niż te "gówno" co bierze, a powody jakie podajesz w obecnych ustrojach bez legalizacji i bezsensownej walki z naroktykami są słuszne, ale gdyby narkotyki były legalne powszechnie to nie byłoby problemu, młody człowiek jak jest zdesperowany to będzie wciągał gaz albo wąchał klej powszechnie dostępny, albo opary benzyny, więc to ch#%owy argument z dostępnością. 1 punkt co do drogiego leczenia z kieszeni podatników też ma zastosowanie w przypadku socjalnego modelu państwa, gdzie ubezpieczenie zdrowotne jest przymusowe i społeczne.
-
@lg1500:
Jasne - nic nikomu do tego, że bierze narkotyki. Tylko, że kupując je po pierwsze:
1. Rozwala sobie zdrowie, a leczenie jest drogie, muszą się składać na nie wszyscy obywatele, choć ona płaci taką samą składkę jak inni, powinna 100 razy wyższą
2. Utrzymuje dilerów, którzy potem to świństwo sprzedają nie tylko dorosłym,, ale dzieciakom i nastolatkom, którymi łatwo manipulować i którzy przez prochy łamią sobie życia, jeżeli w ogóle żyją. Dodatkowo traci na tym społeczeństwo, które zamiast wartościowego obywatela musi łożyć na socjal dla takich wraków.
3. Dokłada się do kasy baronów narkotykowych, którzy wyczyniają takie rzeczy, że musiałbym tu Ci napisać artykuł na kilkanaście tysięcy znaków najmniej
Żyje się niestety w społeczności, która ustala jakieś reguły i albo się ich trzymasz, albo wypad na wyspy bezludne czy pustynię i żyj tam bez żadnych zasad. To dzięki społeczności ta dziewczyna może żyć jak chce i zamienić życie w imprezę, bo normalnie by musiała pracować na polu ryżowym za miskę ryżu. Skoro więc korzystasz z przywilejów cywilizacji, to szanuj jej prawa, a sędzia jest właśnie od tego, żeby mówić jak masz żyć, jeżeli te prawa łamiesz - on te prawa reprezentuje - i z tego powodu, że je reprezentuje należy mu się też szacunek, a jeżeli nie ma szacunku, to trzeba go nauczyć.
-
@turamarth83: A kim ty jesteś żeby czy ten sędzia żeby mówić innym jak mają żyć, życie to jest gra, ktoś sobie może imprezować całe życie i nie będzie gorszy niż ty, bo to co jest ważne w życiu zależy od tego jak ci to środowisko w jakim się wychowujesz wmówi, co jest ważne ? rodzina, dom, praca, kariera ? nic z tych rzeczy, ważne jest to co sprawisz że takie jest. Więc dalej podtrzymuje że sędzia jest tępy i mu się wydaję że słusznie jej karę doj@%ał.
-
@lg1500:
Mylisz się - tak wygląda w USA rozprawa za przewinienia mniejszej wagi - zgarnia się wszystkich z poprzedniego dnia, podchodzą jeden za drugim rano do sędziego (widać zresztą kolejkę na filmie) i błyskawicznie - maksymalnie w kilka minut są osądzani. To jest bardzo dobry system - kara jest szybka i nieuchronna, ma być dotkliwa, ale bez przesady. Sędzia nieprzypadkowo pytał ile jest warta biżuteria - skoro dużo pieniędzy, to niech ją sprzeda i zapłaci wysoką grzywnę - to ją zaboli, ale nie zniszczy życia - i o to chodzi, ja to popieram. Za obrazę sądu dostała jedynie 30 dni aresztu i też bardzo dobrze - widać, ze smarkula przez całe życie nie znała żadnego autorytetu, a życie traktowała jak wielką imprezę - te 30 dni to dla niej akurat szansa na przemyślenie paru spraw. Jak dla mnie postawa sędziego perfekcyjna, gdyby u nas tak to wyglądało, zamiast patyczkowania się z każdym dresem, to tez byłoby lepiej. -
@turamarth83: aha, tylko wiesz że on jej wj@%ał 10k usd za powiedzenie adiós co nie jest obrazą, zwykłe do widzenia po hiszpańsku, ona tego sędziego nie obrażała a flirtowała co najwyżej, lub była naćpana.
-
Nigdy nie warto ignorować czerwonego światła
-
Na co jakieś dorabianie ideologii jak w opisie? czerwone światło oznacza, że nie masz najmniejszego prawa wjechać na przejazd pod żadnym pozorem. W całym cywilizowanym świecie to rozumieją, ale w Polsce oczywiście muszą być jak zwykle mądrzejsi.
-
@turamarth83: No bo to nie robi takiego wrażenia jak "pirat", który w środku nocy jedzie 160 km/h trzypasmową wisłostradą przez pustą Warszawę (nie mówię tutaj o Frogu). Wielu "piratów" poza prędkością przestrzega zasad typu czerwone, a na stopie co najmniej zwalnia i się rozgląda, ale przecież prędkość zabija, więc większy fejm z zatrzymania szatana, który o 3 w nocy przecina puste ulice. Natomiast o tym, że tysiące baranów w biały dzień przejeżdża na czerwonym czy w sytuacji j/w już się nie mówi, bo to nie jest takie och i ach. Natomiast co do samego umoralniania, które Ciebie jak i mnie irytuje...przepis art. 28 ust. 2 prawa o ruchu drogowym mówi jasno: Kierujący jest obowiązany prowadzić pojazd z taką prędkością, aby mógł go zatrzymać w bezpiecznym miejscu, gdy nadjeżdża pojazd szynowy lub gdy urządzenie zabezpieczające albo dawany sygnał zabrania wjazdu na przejazd." . W tym przypadku nadawany był sygnał, a więc prawa wjazdu na przejazd nie miał i koniec kropka.
Idiotka chciała popisać się przed sądem
-
Po Waszych wypowiedziach widać, jakie piętno odcisnął nawet na pokoleniu urodzonym już w wolnej Polsce okres PRL-u. Sędzia postąpił właściwie i każdy Amerykanin, poza tymi z patologii, której - fakt - jest tam ogrom, poparłby sędziego albo wręcz stwierdził, że był zbyt łagodny. Sędzia w stanach reprezentuje nie siebie, ale sprawiedliwość, naród i powagę wymiaru sprawiedliwości. Jeżeli ktoś obraża sędziego, to obraża cały Naród i należy go surowo potraktować. Jak na inne precedensy w takich przypadkach w Stanach, to dziewczyna i tak została łagodnie potraktowana. Tam naprawdę się nie patyczkują i wszyscy to popierają.
-
@turamarth83: alkohol to gorszy narkotyk niż te "gówno" co bierze, a powody jakie podajesz w obecnych ustrojach bez legalizacji i bezsensownej walki z naroktykami są słuszne, ale gdyby narkotyki były legalne powszechnie to nie byłoby problemu, młody człowiek jak jest zdesperowany to będzie wciągał gaz albo wąchał klej powszechnie dostępny, albo opary benzyny, więc to ch#%owy argument z dostępnością. 1 punkt co do drogiego leczenia z kieszeni podatników też ma zastosowanie w przypadku socjalnego modelu państwa, gdzie ubezpieczenie zdrowotne jest przymusowe i społeczne.
-
@lg1500:
Jasne - nic nikomu do tego, że bierze narkotyki. Tylko, że kupując je po pierwsze:
1. Rozwala sobie zdrowie, a leczenie jest drogie, muszą się składać na nie wszyscy obywatele, choć ona płaci taką samą składkę jak inni, powinna 100 razy wyższą
2. Utrzymuje dilerów, którzy potem to świństwo sprzedają nie tylko dorosłym,, ale dzieciakom i nastolatkom, którymi łatwo manipulować i którzy przez prochy łamią sobie życia, jeżeli w ogóle żyją. Dodatkowo traci na tym społeczeństwo, które zamiast wartościowego obywatela musi łożyć na socjal dla takich wraków.
3. Dokłada się do kasy baronów narkotykowych, którzy wyczyniają takie rzeczy, że musiałbym tu Ci napisać artykuł na kilkanaście tysięcy znaków najmniej
Żyje się niestety w społeczności, która ustala jakieś reguły i albo się ich trzymasz, albo wypad na wyspy bezludne czy pustynię i żyj tam bez żadnych zasad. To dzięki społeczności ta dziewczyna może żyć jak chce i zamienić życie w imprezę, bo normalnie by musiała pracować na polu ryżowym za miskę ryżu. Skoro więc korzystasz z przywilejów cywilizacji, to szanuj jej prawa, a sędzia jest właśnie od tego, żeby mówić jak masz żyć, jeżeli te prawa łamiesz - on te prawa reprezentuje - i z tego powodu, że je reprezentuje należy mu się też szacunek, a jeżeli nie ma szacunku, to trzeba go nauczyć.
-
@turamarth83: A kim ty jesteś żeby czy ten sędzia żeby mówić innym jak mają żyć, życie to jest gra, ktoś sobie może imprezować całe życie i nie będzie gorszy niż ty, bo to co jest ważne w życiu zależy od tego jak ci to środowisko w jakim się wychowujesz wmówi, co jest ważne ? rodzina, dom, praca, kariera ? nic z tych rzeczy, ważne jest to co sprawisz że takie jest. Więc dalej podtrzymuje że sędzia jest tępy i mu się wydaję że słusznie jej karę doj@%ał.
-
@lg1500:
Mylisz się - tak wygląda w USA rozprawa za przewinienia mniejszej wagi - zgarnia się wszystkich z poprzedniego dnia, podchodzą jeden za drugim rano do sędziego (widać zresztą kolejkę na filmie) i błyskawicznie - maksymalnie w kilka minut są osądzani. To jest bardzo dobry system - kara jest szybka i nieuchronna, ma być dotkliwa, ale bez przesady. Sędzia nieprzypadkowo pytał ile jest warta biżuteria - skoro dużo pieniędzy, to niech ją sprzeda i zapłaci wysoką grzywnę - to ją zaboli, ale nie zniszczy życia - i o to chodzi, ja to popieram. Za obrazę sądu dostała jedynie 30 dni aresztu i też bardzo dobrze - widać, ze smarkula przez całe życie nie znała żadnego autorytetu, a życie traktowała jak wielką imprezę - te 30 dni to dla niej akurat szansa na przemyślenie paru spraw. Jak dla mnie postawa sędziego perfekcyjna, gdyby u nas tak to wyglądało, zamiast patyczkowania się z każdym dresem, to tez byłoby lepiej. -
@turamarth83: aha, tylko wiesz że on jej wj@%ał 10k usd za powiedzenie adiós co nie jest obrazą, zwykłe do widzenia po hiszpańsku, ona tego sędziego nie obrażała a flirtowała co najwyżej, lub była naćpana.
-
"Lepiej zamknijcie mnie w więzieniu" - Na drogach
-
Dla tych co tak krytykują wysokość mandatu - niestety, ale gość nie jest żadnym biednym pokrzywdzonym, który próbuje zarobić na chleb, ale zwykłym oszustem, który wyzyskuje tych uczciwie jeżdżących. Mój brat musiał zapłacić grube pieniądze za licencję, zdać trudne egzaminy, co roku musi wnosić wysokie opłaty, wziął kredyt na dobry samochód, bo bez takiego nie dostaniesz się do dobrej korporacji, płaci podatek od każdego kursu - słowem co miesiąc odprowadza grubą forsę za to, że może przewozić ludzi. I teraz taki przewożący bez niczego, na lewo, stanowi dla niego konkurencję nie do pobicia, bo bierze mniej niż on samych opłat i podatków przypadających na taki kurs płaci. Mandat 1000 złotych żadnego oszusta by n ie odstraszył, bo nawet ze dwa takie mandaty w miesiącu by się opłacały skoro niczego innego już oszust nie opłaca. Facet też nie jest jakimś niewiniątkiem, który nie wiedział co robi, co widać po piśmie, które jawnie go instruuje jak omijać przepisy.
-
@Dar3k:
No nie bardzo jedno i to samo - brat też musi odprowadzać opłaty do korporacji plus wszystko co wyżej napisałem. Poza tym firma działą na granicy prawa, więc bez jaj. -
@turamarth83: On również odprowadzał część "zysków" tej firmie co dała mu to pismo,więc to jedno i to samo.
"Lepiej zamknijcie mnie w więzieniu" - Na drogach
-
Dla tych co tak krytykują wysokość mandatu - niestety, ale gość nie jest żadnym biednym pokrzywdzonym, który próbuje zarobić na chleb, ale zwykłym oszustem, który wyzyskuje tych uczciwie jeżdżących. Mój brat musiał zapłacić grube pieniądze za licencję, zdać trudne egzaminy, co roku musi wnosić wysokie opłaty, wziął kredyt na dobry samochód, bo bez takiego nie dostaniesz się do dobrej korporacji, płaci podatek od każdego kursu - słowem co miesiąc odprowadza grubą forsę za to, że może przewozić ludzi. I teraz taki przewożący bez niczego, na lewo, stanowi dla niego konkurencję nie do pobicia, bo bierze mniej niż on samych opłat i podatków przypadających na taki kurs płaci. Mandat 1000 złotych żadnego oszusta by n ie odstraszył, bo nawet ze dwa takie mandaty w miesiącu by się opłacały skoro niczego innego już oszust nie opłaca. Facet też nie jest jakimś niewiniątkiem, który nie wiedział co robi, co widać po piśmie, które jawnie go instruuje jak omijać przepisy.
-
@Dar3k:
No nie bardzo jedno i to samo - brat też musi odprowadzać opłaty do korporacji plus wszystko co wyżej napisałem. Poza tym firma działą na granicy prawa, więc bez jaj. -
@turamarth83: On również odprowadzał część "zysków" tej firmie co dała mu to pismo,więc to jedno i to samo.
Komorowski zmasakrowany przez Gimnazjalistę
-
Bez przesady - dwa tysiące zaraz po studiach, w pierwszej pracy to nie jest źle. Po prostu dziś młodzież ma roszczeniową postawę. Ja jestem rocznik 82 - my moglibyśmy mieć pretensje, wmawiano nam, że studia to pewna praca za dobre pieniądze. jednak już od ładnych paru lat wiadomo, że tak dobrze nie ma. Siostra tego gościa pewnie skończyła jakiś humanistyczny kierunek i ma nie wiadomo jakie oczekiwania. Ja pracowałem jeszcze na studiach, choć studiowałem dziennie (praca w weekendy i wieczorami), a zaraz po studiach pracowałem przez jakiś czas za 1200 i doszedłem dziś do własnego mieszkania bez kredytów. Niech dziewczyna pomieszka z rodzicami, dokłada się do rachunków i żyje oszczędnie - w dwa lata uzbiera na kawalerkę, w 3-4 na małe mieszkanie. Kto powiedział, że wszystko trzeba mieć od razu - to jakieś chore myślenie.
-
@turamarth83: masz kolego racje
co do oszczędności to w takiej sytuacji niesponsorowałbym grubej baby w ZUS tylko pracował na czarno lub chociaż na umowie zlecenie/o dzieło.
Obywatelskie zatrzymanie Policji
-
Koleś mocno przesadził - gdyby policja się czepiała tak jak on, to strach by było z domu wyjechać, bo mandat pewny. Dwadzieścia lat już niemal jeżdżę samochodem niemal codziennie, przez część życia zawodowo, i nie dostałem nigdy mandatu. Wystarczy - uwaga - jeździć zgodnie z przepisami. Miałem przez te lata może 20-30 kontroli drogowych, które przebiegły w przyjaznej atmosferze - a każdy kto się trochę orientuje, wie, że zawsze można by coś na siłę znaleźć, bo przepisy dotyczące warunków technicznych użytkowania samochodu, to prawdziwe kuriozum. No ale mnie się nigdy nikt tak nie czepiał. Zdarzyło mi się dwa czy trzy razy zapomnieć o światłach, ale nawet wtedy się pogadało, wyjaśniło, policjanci widzieli, ze żaden pirat, bez punktów - pechowo się zapomniało i odpuścili. No ale ja nigdy podczas kontroli nie wyskakuję z krzykiem na policjanta i nagrywającym telefonem w ręce, jak to jest modne na wielu filmikach teraz. Facet robi swoje - ja kilka minut spokojnie czekam raz na parę miesięcy, nawet z większością można miło pogadać, zapytać się, jak tam teraz w policji i wszyscy są zadowoleni bez stresu. I tak są za łagodni - to, co się dzieje na krajówkach u nas, to włos na głowie się jeży. Pół godziny jazdy to jest minimum kilkunastu gości wyprzedzający na trzeciego w mega niebezpieczny sposób - na zakrętach, ciągłej, zakazie, na wzniesieniu, o prędkości nawet nie wspomnę - wszyscy się kwalifikują do zabrania prawka, bo to potencjalni zabójcy. Policja nie musi nękać mandatami na siłę - wszędzie aż się roi od sytuacji, gdzie po prostu mandat to wręcz nagroda, bo za pewne zachowania to się powinno iść do paki za usiłowanie zabójstwa.
Awantura z kontrolerami
-
Ci co nagrywają to faktycznie patologia, ale! Prędzej słońce wzejdzie na zachodzie, a liście z ziemi się poderwą i zazielenieją na drzewach niż pie#^#lonego kanara nazwę uczciwie pracującym człowiekiem!
Dla mnie to są ludzkie śmieci, tak samo jak straż miejska. Dostateczni debile by nie dostać się do prawdziwych służb, zbyt aroganccy by wykonywać jakąś fizyczną pracę. Gość mógłby faktycznie pracować gdzieś w magazynie, ale nie - lepiej z ludźmi się użerać. Ot taka pasja. Sam był bezrobotny, jeździł na gapę, a teraz ludzi z pośredniaka tępi.
Kanar to funkcja porównywalna z kapo w obozie. Jest pod butem, gówno może, ale sam stara się zdeptać tylu ilu jest w stanie. A jak się dobrze spisze, dostanie kość do obgryzania.
Wolałbym już szambo ludziom wywozić niż zostać kanarem. Mam nadzieję, że choć jeden z nich to przeczyta i zobaczy jaki śmieciem jest w oczach zwykłego człowieka. A co do biletów, to mam miesięczny, bo taki najbardziej się opłaca, więc w nosie mam te ich bileciki, kasowniki i całą kontrabandę. Niech im się w domu tyfus zalęgnie. -
@Reinert:
Kończę dyskusję z Tobą, z wyznawcami spiskowych teroii dziejów nie dyskutuję, to się mija z celem po prostu. -
@turamarth83: Tak, tak, na polibudzie. Że też sobie autorytety podobierałeś. A u mnie na Uniwersytecie mówili, że USA to kraina szczęścia, UE zapewnia nam dobrobyt, a Izrael jest naszym strategicznym sojusznikiem.
I wiesz co? Mam ich gadanie w dupie, bo dysponuję własnym rozumiem i słucham prawdziwych autorytetów, a nie tej koniunkturalnej zarazy. Na WATcie też jest tylu mężów stanu, że wspólnie z kolegami Komorowskiego setki milionów złotych wyprowadzili, a studentom wmawiali, że nie ma pieniędzy na badania.
Ogarnij się i dorośnij!
I możesz jeszcze poszukać sobie artykułu "Suwalskie złoża cenniejsze niż złoto całego świata", a to przecież kropla w morzu. Tylko nie waż się pisać, że są nieopłacalne w wydobyciu, bo nie ma takiej ceny, której by przemysł kosmiczny nie zapłacił za najrzadsze materiały na Ziemi! -
@Reinert:
Normalnie wymiękam przy takich ludzi jak Ty. Wyzywają od korwinistów i wmawiają wolnorynkową naiwność, a sami bajki jakieś opowiadają. Człowieku, na polibudzie miałem też zajęcia z geologii i żaden profesor z tamtej katedry w życiu nie słyszał, żebyśmy mieli jakiekolwiek bogactwa naturalne choćby w małym procencie zbliżone wartościowo do tych norweskich. Owszem, jakieś są - ale to jest kropla w morzu. No ale widzę, że na wiecach młodzieżówki socjalistycznej to już się chyba wmawia, że na końcu tęczy jest garnek ze złotem. Następna magia - głębsze prawa rynku - proponuję napisać o tym książkę - nobel z ekonomii czeka. Jak ktoś nie chce pracować, to nie będzie pracować, jak mu się da darmową komunikację - sieciowy miesięczny bilet w polskich miastach to średnio sto złotych, kwartalny jeszcze taniej - to nie są kwoty, które sprawiałyby, że nie opłaca się pracować. CO do dystrybucji pieniędzy ze sprzedaży z biletów to bredzisz - jeżeli nie ma założonego dochodów z ich sprzedaży, to rada miasta uchwala podwyżkę - proste. Darmowa komunikacja przyciągnie chyba tylko bezrobotnych do miasta - bo co ona obchodzi inwestorów - oni potrzebują jak już dobrej infrastruktury, studenci patrzą na poziom uczelni i dla 50 złotych miesięcznie nie pójdą byle gdzie. O tym ile kosztuje państwo można rozmawiać, ale komunikacja kosztuje na pewno i musi kosztować, a Ci co jeżdżą bez biletów okradają tych płącących i mozesz sobie nie wiadomo jakie bajki o garnakch złota opowiadać, a tego nie zmienisz. -
@turamarth83: Jeśliś głupi, to ani ideologia Korwina, ani Historia bez Cenzury nie pomoże zrozumieć ci świata. Wydaje ci się, że wiesz jak działa system, a tymczasem system już dawno cię pozyskał. Jesteś mentalnym niewolnikiem i niczym żaba w garnku pozwalasz się ugotować.
Jak śmiesz twierdzić, że Norwegia stoi na surowcach, a Estonia jest nic nie znaczącym państwem, jeśli to właśnie Polska ma największe złoża materiałów cenniejszych od gazu i ropy. Niestety banda zdrajców stanu już dawno zdecydowała, że Polacy mają być murzynami we własnym kraju, a bogactwo należy oddać w ręce korporacji. Co do Estonii to Tallin jest jedną z najlepiej rozwijających się stolic Europy Środkowo-Wschodniej.
Wam "wolno-rynkowcom" wydaje się, że za wszystko trzeba płacić, tymczasem są prawa rynku o wiele głębsze niż ustalenie ceny. Miasto z darmową komunikacją to tańsze koszty życia. Sprzyja to napływowi młodych ludzi, a w konsekwencji rozwojowi uniwersytetów i politechnik, które w porozumieniu z lokalnymi inwestorami otwierają kierunki profilowane (dla 2-3 chętnych nie warto nawet próbować, lecz przy pełnym roczniku takich kierunków otwiera się wiele).
Ponadto państwa budują swój dobrobyt na wsparciu działań swych obywateli, a nie wyzysku. Tylko nas już przyzwyczajono, że wszędzie mamy płacić kary, podatki, wyrównania, mandaty i oddawać ostatni grosz, bo "państwo kosztuje". Tymczasem dzień pracy kancelarii prezydenta Bul-Komorowskiego kosztuje więcej niż dworu królowej brytyjskiej.
Wracając do komunikacji - jest ona utrzymywana ze środków publicznych i bilety nie mają tu nic do rzeczy. Każdego roku miasto ustala wydatki publiczne takie jak utrzymanie czystości, zapewnienie transportu itd., natomiast wpływy z biletów zapisywane są w budżecie jako dochód miasta! Sumy te idą potem na zorganizowane różnych festiwali, co w polskiej rzeczywistości często kończy się wydatkami na kulturę żydowską, promocję homoseksualizmu i inne degeneracje.
Jeśli w mieście wielu obywateli jeździ na gapę, to nie jest ich problem, lecz miasta. Gdyby było ich stać na przejazdy, zapewne by kasowali, a że właśnie są rodziny wielodzietne pozostawione bez wsparcia, likwiduje się miejsca pracy, a wszystko wokół drożeje, ludzie oszczędzają gdzie się da.
Zapewnienie darmowych przejazdów na drugi koniec miasta mogłoby natomiast skłonić niektórych do podjęcia pracy gdziekolwiek, tymczasem doliczenie taryfy za godzinę podróży (a raczej stania w korkach) często powoduje, że pensja balansuje już na progu opłacalności.
Konkludując miasto powinno wspierać swych obywateli i pomagać im się bogacić, a wtedy na pewno podzielą się swymi zarobkami. W naszej rzeczywistości odbiera się ludziom większość zarobków, po czym zatrudnia płatnych bandytów (np. kanarów) do walki z ludźmi, by wydrzeć im to co pozostało. -
@Reinert:
Razem z tym Niewidocznym się dobraliście - piewcy nierobów i złodziei. Jak chcesz dawać darmową komunikację to sam sobie za to płać i ją funduj nierobom. Dziewięćdziesiąt procent ludzi, których znam, płaci za bilety - choć często są to rodziny wielodzietne, gdzie ledwo starcza do pierwszego albo ludzie zarabiający minimalną czy inni, którym się nie przelewa. Ten margines, który nie płaci za bilety i udaje cwaniaków to okrada właśnie tych najbiedniejszych ludzi i z nich sobie kpi. Kraje, o których piszesz to dochodziły do swojego bogactwa latami ciężkiej pracy - i nie chodzi tu nawet o 50 lat komuny - tylko to sięga szesnastego wieku, gdzie na zachodzie się rozwijano, a u nas tylko sprzedawano zboże na zachód. Norwegia stoi na gazie i ropie, a Estonia to mikropaństwo i to w ogóle inna bajka. No ale, Ty chciałbyś wszystko mieć od razu, za nic, bez ciężkiej pracy - jak Ci cwaniaczki gapowicze. Nie ma tak dobrze! Powtórzę to jeszcze raz - w normalnych krajach to złodziei się potępia - czyli gapowiczów też, a nie tych, którzy tych złodziei wyłapują. I zapamiętaj sobie, że żadna praca nie hańbi - kontrolera też nie - i jest to uczciwa praca, bo nie widzę nic nieuczciwego w ściganiu złodziei. Ja się czuję okradziony przez każdego gapowicza i cieszę się, że ktoś ściga ludzi, którzy mnie okradli. Także mam duży szacunek dla kontrolerów biletów.
A jeszcze co do samej sytuacji na filmie - może jeżeli chodzi o regulamin pracy, to kontroler zachował się źle (choć myślę, że szefowie rozumieją trudne warunki pracy i przy pierwszym razie skończy się na naganie tylko), ale jako człowieka to świetnie go rozumiem, bo jakby mi ktoś podstawiał pod nos telefon i nagrywał, to w tej samej sekundzie by miał ten telefon w drobny mak rozbity- nie bawiłbym się w ostrzeżenia.
Jeszcze jedno - wczoraj z ciekawości przejrzałem kilka forów - w Poznaniu, żeby zostać kontrolerem trzeba mieć średnie wykształcenie, być niekaranym, przejść trudne testy psychologiczne i parę innych warunków spełnić. Zarobki potrafią przekroczyć pięć tysięcy złotych miesięcznie u najlepszych. Przyjęcia są dość często, ale niezmiennie na jedno miejsce jest co najmniej kilku chętnych - nie jest to praca, którą dostanie zdesperowany gość z urzędu pracy, którego już nigdzie indziej nie chcieli.
-
@turamarth83: Tak, tak, nasłuchałeś się korwinowskiego pie^$#lenia, a sam zapewne jesteś jeszcze na utrzymaniu rodziców! Tak się akurat składa, że ja wiele lat byłem za granicą, w Anglii, Norwegii i Szwajcarii. Właśnie w krajach, gdzie ludzie zarabiają o wiele więcej niż w Polsce opieka społeczna jest ogromna i w większości przypadków komunikacja dla ludzi bezrobotnych jest darmowa. W stolicy Estonii - Tallinie już dawno zdecydowali się uczynić przejazdy po mieście darmowymi, bo to sprzyja rozwojowi aglomeracji. W Belgii i Holandii też są takie miasta. A zatem Polska wygląda jak wygląda właśnie przez ludzi takich jak ty, którym imponuje donosicielstwo, są ignorantami, obojętnymi wobec sytuacji materialnej innych, którym wystarczy nakłaść dyrdymałów do łba o wolnym rynku i wydaje im się, że świat jest do wzięcia!
Co do mojej pracy, to właśnie dlatego, że mam uczciwy zawód, czuję się lepszym człowiekiem niż taki śmieć - kanar, któremu kształcić się nie chciało, zdolności żadnych nie ma i zalega w tym urzędzie pracy, aż w końcu wepchną go na autobusowego bandytę - tak właśnie! W przeciwieństwie do konduktora w PKP, który jest schludnie ubrany, kulturalny i wygląda jak człowiek, kanar jest zazwyczaj brudnym karkiem, chodzącym w jakichś szmatach, w otoczeniu swej proletariackiej cohorty, która nie potrafi zbudować dwóch zdań złożonych. Najlepiej wychodzi im szarpanie się z ludźmi. A jakby tego było mało, to nigdy nie widziałem by te ludzkie śmieci użerały się z menelami w tramwaju, czy agresywnymi pijakami. Do takich nigdy nie podejdą, bo szkoda im czasu i energii. Nie daj Bóg złapią jednak kobietę, najlepiej w średnim wieku, co to ani nie nakrzyczy, ani nie ucieknie. Kiedyś w Warszawie byłem świadkiem jak taki bydlak wyrwał jej portfel z torebki, bo tez chciała czekać na policję. Niemal wykręcił jej rękę.
Jeśli wam się wydaje, że można człowiekowi wpie#^_#li_ć dlatego, że nie skasował biletu za parę złotych, to naprawdę wasza psychika musi być zdegenerowana. Są oczywiście różne przypadki i niektórzy nie kasują dla sportu, jednak w większości sytuacji jeśli ktoś np. nie pracuje, albo się uczy no to 100 zł robi różnicę, a tyle mniej więcej w Polsce kosztuje bilet miesięczny. -
@turamarth83: porównaj nasze zarobki z niemcami albo ze szwajcarami , porównaj ceny biletów które niejednokrotnie są tańsze niż w polsce , i w końcu sprawdź jakie są świadczenia społeczne w naszym kraju a potem wyzywaj kogoś , a jak dla ciebie potrzebny jest skurwysyn ktory bije pasazera za to ze nagrywa jego prace telefonem to gratuluje
-
I jeszcze dodam, że Ci, którzy mówią, ze nigdy by nie zostali kontrolerami , tak jak Ty, to najczęściej, nie zostają ani śmieciarzami, ani nie wywożą szamba, tylko siedzą na garnuszku opieki społecznej, na która łożą ze swoich podatków między innymi ci kontrolerzy. Każda wymówka jest dobra, żeby nic nie robić. A żeby wywozić szambo, być magazynierem czy śmieciarzem to w dzisiejszych czasach już nie wystarczy przyjść z ulicy nic nie umiejąc, więc się nie zdziw jak ci tylko zostanie tym znienawidzonym kanarem zostanie. No ale Ty będziesz dumnie siedział na garnuszku rodziców i państwa utrzymywanego z moich podatków. Dorośnij gimbie!
-
@Reinert:
Przez takich jak Ty w tym, kraju jest jak jest, brak społeczeństwa obywatelskiego. W Niemczech czy Szwajcarii, jak nie skasujesz biletu, to pasażerowie sami zapytają czy masz miesięczny. A wezwanie odpowiednich służb przy odkryciu, że ktoś nie ma biletu jest tam godne pochwały. Praca kontrolera jest jak każda inna - moim zdaniem cięższa niż na przykład magazyniera, bo znacznie trudniejsza psychicznie - głównie przez takich idiotów, jak Ty - którzy próbują wmówić ludziom, że kontrolerzy biletów to śmiecie. To ten jadący bez biletu powinien się wstydzić, bo okrada wszystkich współpasażerów, a nie kontroler - który wykonuje tylko swoją pracę - która zdecydowanie jest bardzo potrzebna i pożyteczna- i nie jest to praca łatwiejsza od wielu innych zawodów. Żadna praca nie hańbi debilu - zapamiętaj to sobie.
Strona główna
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
turamarth83
ponad 9 lat temu
Milanos zszedł dla mnie na psy - najprostszy sposób dostania się na główną - powtarzać frazesy i hejty ze stron i for prawicowych. Nieważne czy mówisz to charyzmatycznie czy nie, masz coś swojego do przekazania czy nie, z sensem czy nie, czy się czymś wyróżnia, czy nie - ważne, żeby było po jedynej słusznej- prawicowej linii ideologicznej administracji milanosa. Żeby nie było - sam jestem ultra liberałem, zawsze nienawidziłem ideologii komunistycznej, ale to co niektórzy sobie pozwalają w komentarzach zwłaszcza to jest chore - teksty o wysyłaniu do komór gazowych czy zabijaniu islamskich dzieci sa bandyckie. I jeszcze powołujecie się na patriotyczne tradycje. Gdyby Was człowiek walczący naprawdę w drugiej wojnie usłyszał, to nie uchodźca, ale taki pseudo patriota dostał kulkę w łeb od niego za teksty o komorach.