Nie, to nie rzeka, strumień ani kanał. Tak wygląda droga w Samarze
Idiota jedzie na czołówkę
-
@Kaiko: ... mmm, "wysoki poziom" prezentujesz
Podejrzewam, że i tak tego nie zrozumiesz
Idiota jedzie na czołówkę
-
@Kaiko: ... mmm, "wysoki poziom" prezentujesz
Podejrzewam, że i tak tego nie zrozumiesz
Idiota jedzie na czołówkę
-
@Kaiko: ... mmm, "wysoki poziom" prezentujesz
Podejrzewam, że i tak tego nie zrozumiesz
Idiota jedzie na czołówkę
-
@Kaiko: ... mmm, "wysoki poziom" prezentujesz
Podejrzewam, że i tak tego nie zrozumiesz
McDonald's w reklamie i rzeczywistości
-
Taka ciekawostka, jeżeli chcecie mieć zawsze świeże frytki w McDonaldzie, KFC itd. to poproście o FRYTKI BEZ SOLI. Wtedy ludzie za ladą muszą się nieźle nakombinować przy takich frytkach, ale macie pewność, że nie jecie tzw. "masówki". Pozdrawiam, testowane w KFC w Krakowie (musiałem dłużej czekać, a frytki były naprawdę dobre, a posoliłem sobie je sam)
-
@thomson0073: Oni solą je po wyjęciu z oleju. Na czym ma polegać, to "nakombinowanie się"? Chyba tylko na tym, że rzeczywiście będą świeżo wyjęte z oleju. A efekt będzie taki, że dłużej się będzie czekać. A tak w ogóle nie jadam tam i nie mam zamiaru. To śmieciowe żarcie.
Rosyjski kulig wersja extreme
-
To, że tutaj jest zbieranina wszystkiego zewsząd, to wiem nie od dziś Piszesz, że niby nie przyśpieszony (nie twierdzę, że jest na 100% przyśpieszony), ale jednak od około 22 sekundy mam wrażenie, że kamera nagle dostaje "nienaturalnych" ruchów i przyśpieszenia To samo wrażenie mam jak jest ujęcie z sanek i z pobocza, jakoś za szybkie te ruchy kamery BTW chętnie bym zobaczył pełną wersję, ale nie mogę znaleźć Jakby jakiś dobroczyńca link podrzucił, byłbym wdzięczny
-
@deathmind: Ja przy 230 zdjąłem nogę z gazu, bo komputer obliczył spalanie na poziomie 23,9l/100 ;P Aczkolwiek dałby radę troszeczkę więcej, wg mnie paradoksem było to że leciałem przez Chorwację prawie cały czas 160 i wychodziło spalanie 10l/100. Dobra, zamknijmy lepiej temat bo nas "zjedzą" za spam.
P.S. Miło się wymieniało z Tobą zdania bo chyba też jesteś "pogięty" - tak, jak ja - na punkcie motoryzacji.
Pozdrawiam -
@deathmind: @thomson0073: Panowie, przenieście sobie tę "pasjonującą" rozmowę na PW, bo to już nudne się robi i w dodatku spamujecie i nic konstruktywnego te wasze wypowiedzi nie wnoszą... Kolega @Moderator prosił o link, a nie o wypowiedzi o Subaru P.S.: Chętnie bym pomógł, ale niestety nie umiem znaleźć pełnej wersji tego filmiku
-
@thomson0073: Ja nie wiem jak Ty, ale ja przy 250 km/h w tym 500 konnym się bałem, że mu maska odleci (telepotała tak, że aż było to widać), więc gdyby to było moje to bałbym się osiągać takie prędkości z uwagi, że kiedyś maska mi odleci.
-
@deathmind: Tu masz racje kolego, ale tak patrząc na całokształt, to zrobiłem Imprezką '06 trasę na Chorwację i było przyjemnie, nie odczułem, żeby ten delikatny pogłos silnika mi przeszkadzał, aczkolwiek chyba najpiękniejszym motywem były chorwackie autostrady, cud, miód i orzeszki - zgrzeszyłem parę razy na tych drogach, bo jak można na prostej bez dziur nie sprawdzić ile wyciąga taka Subarka
-
@deathmind: @thomson0073: Ale rozwinęliście wątek Na samochodach się znam. Nie będę się tu rozpisywał o nich, bo głównie mi chodziło o nienaturalne ruchy kamery, a nie co jak przyśpiesza i ile wyciąga W waszych wypowiedziach zabrakło najważniejszego - linku do oryginalnej, pełnej wersji filmiku
-
@thomson0073: Miałem okazję jeździć poprzednim modelem zrobionym na podobę Coswortha (coś ponad 500 HP). Autko zacne tylko, że ja się krótko ekscytuję i po kilkunastu km zaczyna mnie irytować, że czy jadę na 7 tys. obr czy spokojnie na 2-2,5 (oj ciężko mu się podnieść z 2 tysięcy na 5'tce - pewnie czas 60-120 byłby podobny jak w jakim 1.9 tdi gdyby w obu wcisnąć w takim momencie gaz w podłogę) to wali mi po uszach donośny ryk boksera (bodajże 4 calówka była sprawcą). Jednak dzikość tego auta powala i naprawdę chyba dopiero V10 z lambo czy v12 z merca CL600 daje porównywalną adrenalinę - w CL'u od samego dołu masz wrażenie jakbyś poruszał się pociskiem i to z pewnością jest zaleta silników Merca (przynajmniej 5.5 V8 i V12). Zaś w subaraku trzeba go "pałować" od połowy skali minimum. Osobiście mam coś równie zadowalającego co ten 500 konny subarak, ale da się tym jechać w trasę bez montowania stoperów w uszach - hah mam znajomego co sobie wymyślił patent w postaci kasku, który wg niego powoduje, że na zewnątrz wygląda dla przechodniów jak pro racer, a przy okazji uszy go mniej bolą. Obecne subaru już próbuje być cywilizowane, ale jeszcze do poprzedniego modelu włącznie (evo z resztą też) to było auto spartańskie do zap.ierdalania po wszystkim i to jest ogromna zaleta - możliwość zap.ierdalania tam gdzie jakiś cywilizowany 4x4 typu R8, Gallardo, czy 911 turbo po prostu nie wjedzie albo będzie przez warunki jechać wolniej niż rodzinne kombi. A teraz kupując nowe evo czy wrx sti będziesz uważać żeby skórki nie upieprzyć czy nie podrzeć itd. Jeżeli ktoś chce być pieskiem francuskim w aucie (np. ja) to sobie kupuje innego rodzaju auto, a wrx sti to ma być fura do której wsiadasz i zap.ierdalaz po szutrze, a nie grzejesz dupkę ogrzewaniem siedzeń. Z resztą prawdę rzekł ten, że im więcej elektroniki w aucie tym więcej czasu spędzasz w serwisie
-
@deathmind: Zdecydowanie jest bez zaworu upustowego (czyli słynnego blow off), Subaru oryginalnie do silników z turbiną stosuje właśnie wlot powietrza na masce (nazwa: tsunami), przez co mają od razu wlot zdecydowanie chłodnego powietrza na intercooler i lepsze chłodzenie turbiny. Co do turbinki, to w mam dwie Imprezy, pierwsza '99 2.0(wolnossąca) 125KM (osiągi zadowalające) i druga '06 z silnikiem 2.0 turbo 230KM, (BOXER oczywiście ale to przecież wiadome w Subaru), to powiem Ci, że turbinkę w tej nowszej Imprezce delikatnie słychać, ale jest to przyjemne Zresztą jeżeli posiadasz autko ze stajni Subaru to wiesz, że mają oni auta bardzo dobrze wyciszone. Też się wozisz Subarką?
P.S.Polecam te autka każdemu, jak ktoś chce poszaleć i zamknąć się w spalaniu do 16l/100 to Imprezka '06 daje radę, a jak chcesz od tak mieć auto na wszystkie warunki to każde Subaru bez turbiny z silnikiem 2.0 (benzyna) - najlepsze silniki Subaru. DIESEL + SUBARU = FATALNE POŁĄCZENIE -
@thomson0073: Masz rację, teraz po przyjrzeniu się jednemu ujęciu wydaje mi się że faktycznie to bardziej impreza niż legacy (sorry w pierwszych modelach nie jestem aż tak obeznany). Co do silnika to nie będę się sprzeczać, ale to jest na pewno boxer. Turbinki nie słychać, więc może to być faktycznie wersja wolnossąca, ale że one chyba standardowo nie miały blow off'a to można się oszukać, bo sprawna i szczelna turbina bardzo cicho syczy (no chyba, że to jakaś duża krowa).
-
@deathmind: Kolego to nie jest Outback tylko Impreza wersja pierwsza po liftingu, pojemności w takich Imprezkach to 1.6, 2.0, lub 2.0 turbo, Podejrzewam, że to może być zwykły wolnossący 2.0 bo nie ma specyficznego wlotu powietrza na masce, który jest potrzebny do chłodzenia turbinki. Wiem, bo taka Imprezka to był mój pierwszy model Subaru, zresztą dalej jest bo stoi w garażu obok młodszego braciszka Możliwości tych aut są nieziemskie ^^ Mógłbym tu pisać i pisać... Ale najlepszy jest w nich symetryczny napęd AWD.
-
@deathmind: tfu nie jedynkę wrzuca, a zmienia z jedynki.
-
@Moderator: Znasz się trochę na samochodach? To jest Subaru z boxerem - benzyna. Obejrzyj sobie 0-30s. Gość przerabia 3 biegi gdzie jedynkę po głosie silnika wrzuca w 1/2-3/4 zakresu, a dwójkę ciągnie już znacznie wyżej, ale też nie do odcięcia i wrzuca kolejny bieg. Teraz obejrzyj sobie na yt ile takie legacy outback wyciąga na poszczególnych biegach (wg mnie to II wersja). Ja znalazłem vid z wersją 3.0 (była też 2.5, ale nie wiem czy mają różne przełożenia). Wedle filmiku na dwójce robi prawie 120 km/h, więc można powiedzieć, że gość tutaj ma pewnie koło 100-105 km/h i wrzuca trójkę by dalej przyśpieszać. Miałem kiedyś kulig z wariatem, który na idealnie prostych potrafił pod 100 km/h podchodzić i nie zazdroszczę bohaterom z nagrania.
Azjatycka reklama Subaru
-
Te auta mają niesamowity potencjał!
Symetryczny napęd AWD, silnik boxer (najlepsze silniki benzynowe, diesel u Subaru to niewypał), może z wyglądu i wyposażenia nie powala, ale daje taką frajdę z jazdy, szczególnie w zimie, że aż się uśmiech na twarzy pojawia. Można powiedzieć, że to jest połączenie auta rodzinnego z nutką potencjału rasowego "sportowca"
-
@thomson0073: Nie oszukuj. I tak wiemy, że pracujesz pracujesz dla Subaru.
-
@Dimple @Mrozik1988: Hahah, nie no panowie nie pracuje w Subaru, ale jestem posiadaczem dwóch Imprezek jedna '99 druga '06, a że jakoś tak wyszło, że jestem "pokrzywiony" na temat tej marki, to mógłbym tu pisać kilometry tekstu Bynajmniej z wszystkich aut jakie miałem, Subaru urzekło mnie najbardziej.
P.S. A co, mówicie, że bym się nadał na przedstawiciela handlowego? -
@Mrozik1988: Z taką kwiecistą przemową to nawet bardziej niż pewne,ze przedstawiciel handlowy
Rosyjski kulig wersja extreme
-
To, że tutaj jest zbieranina wszystkiego zewsząd, to wiem nie od dziś Piszesz, że niby nie przyśpieszony (nie twierdzę, że jest na 100% przyśpieszony), ale jednak od około 22 sekundy mam wrażenie, że kamera nagle dostaje "nienaturalnych" ruchów i przyśpieszenia To samo wrażenie mam jak jest ujęcie z sanek i z pobocza, jakoś za szybkie te ruchy kamery BTW chętnie bym zobaczył pełną wersję, ale nie mogę znaleźć Jakby jakiś dobroczyńca link podrzucił, byłbym wdzięczny
-
@deathmind: Ja przy 230 zdjąłem nogę z gazu, bo komputer obliczył spalanie na poziomie 23,9l/100 ;P Aczkolwiek dałby radę troszeczkę więcej, wg mnie paradoksem było to że leciałem przez Chorwację prawie cały czas 160 i wychodziło spalanie 10l/100. Dobra, zamknijmy lepiej temat bo nas "zjedzą" za spam.
P.S. Miło się wymieniało z Tobą zdania bo chyba też jesteś "pogięty" - tak, jak ja - na punkcie motoryzacji.
Pozdrawiam -
@deathmind: @thomson0073: Panowie, przenieście sobie tę "pasjonującą" rozmowę na PW, bo to już nudne się robi i w dodatku spamujecie i nic konstruktywnego te wasze wypowiedzi nie wnoszą... Kolega @Moderator prosił o link, a nie o wypowiedzi o Subaru P.S.: Chętnie bym pomógł, ale niestety nie umiem znaleźć pełnej wersji tego filmiku
-
@thomson0073: Ja nie wiem jak Ty, ale ja przy 250 km/h w tym 500 konnym się bałem, że mu maska odleci (telepotała tak, że aż było to widać), więc gdyby to było moje to bałbym się osiągać takie prędkości z uwagi, że kiedyś maska mi odleci.
-
@deathmind: Tu masz racje kolego, ale tak patrząc na całokształt, to zrobiłem Imprezką '06 trasę na Chorwację i było przyjemnie, nie odczułem, żeby ten delikatny pogłos silnika mi przeszkadzał, aczkolwiek chyba najpiękniejszym motywem były chorwackie autostrady, cud, miód i orzeszki - zgrzeszyłem parę razy na tych drogach, bo jak można na prostej bez dziur nie sprawdzić ile wyciąga taka Subarka
-
@deathmind: @thomson0073: Ale rozwinęliście wątek Na samochodach się znam. Nie będę się tu rozpisywał o nich, bo głównie mi chodziło o nienaturalne ruchy kamery, a nie co jak przyśpiesza i ile wyciąga W waszych wypowiedziach zabrakło najważniejszego - linku do oryginalnej, pełnej wersji filmiku
-
@thomson0073: Miałem okazję jeździć poprzednim modelem zrobionym na podobę Coswortha (coś ponad 500 HP). Autko zacne tylko, że ja się krótko ekscytuję i po kilkunastu km zaczyna mnie irytować, że czy jadę na 7 tys. obr czy spokojnie na 2-2,5 (oj ciężko mu się podnieść z 2 tysięcy na 5'tce - pewnie czas 60-120 byłby podobny jak w jakim 1.9 tdi gdyby w obu wcisnąć w takim momencie gaz w podłogę) to wali mi po uszach donośny ryk boksera (bodajże 4 calówka była sprawcą). Jednak dzikość tego auta powala i naprawdę chyba dopiero V10 z lambo czy v12 z merca CL600 daje porównywalną adrenalinę - w CL'u od samego dołu masz wrażenie jakbyś poruszał się pociskiem i to z pewnością jest zaleta silników Merca (przynajmniej 5.5 V8 i V12). Zaś w subaraku trzeba go "pałować" od połowy skali minimum. Osobiście mam coś równie zadowalającego co ten 500 konny subarak, ale da się tym jechać w trasę bez montowania stoperów w uszach - hah mam znajomego co sobie wymyślił patent w postaci kasku, który wg niego powoduje, że na zewnątrz wygląda dla przechodniów jak pro racer, a przy okazji uszy go mniej bolą. Obecne subaru już próbuje być cywilizowane, ale jeszcze do poprzedniego modelu włącznie (evo z resztą też) to było auto spartańskie do zap.ierdalania po wszystkim i to jest ogromna zaleta - możliwość zap.ierdalania tam gdzie jakiś cywilizowany 4x4 typu R8, Gallardo, czy 911 turbo po prostu nie wjedzie albo będzie przez warunki jechać wolniej niż rodzinne kombi. A teraz kupując nowe evo czy wrx sti będziesz uważać żeby skórki nie upieprzyć czy nie podrzeć itd. Jeżeli ktoś chce być pieskiem francuskim w aucie (np. ja) to sobie kupuje innego rodzaju auto, a wrx sti to ma być fura do której wsiadasz i zap.ierdalaz po szutrze, a nie grzejesz dupkę ogrzewaniem siedzeń. Z resztą prawdę rzekł ten, że im więcej elektroniki w aucie tym więcej czasu spędzasz w serwisie
-
@deathmind: Zdecydowanie jest bez zaworu upustowego (czyli słynnego blow off), Subaru oryginalnie do silników z turbiną stosuje właśnie wlot powietrza na masce (nazwa: tsunami), przez co mają od razu wlot zdecydowanie chłodnego powietrza na intercooler i lepsze chłodzenie turbiny. Co do turbinki, to w mam dwie Imprezy, pierwsza '99 2.0(wolnossąca) 125KM (osiągi zadowalające) i druga '06 z silnikiem 2.0 turbo 230KM, (BOXER oczywiście ale to przecież wiadome w Subaru), to powiem Ci, że turbinkę w tej nowszej Imprezce delikatnie słychać, ale jest to przyjemne Zresztą jeżeli posiadasz autko ze stajni Subaru to wiesz, że mają oni auta bardzo dobrze wyciszone. Też się wozisz Subarką?
P.S.Polecam te autka każdemu, jak ktoś chce poszaleć i zamknąć się w spalaniu do 16l/100 to Imprezka '06 daje radę, a jak chcesz od tak mieć auto na wszystkie warunki to każde Subaru bez turbiny z silnikiem 2.0 (benzyna) - najlepsze silniki Subaru. DIESEL + SUBARU = FATALNE POŁĄCZENIE -
@thomson0073: Masz rację, teraz po przyjrzeniu się jednemu ujęciu wydaje mi się że faktycznie to bardziej impreza niż legacy (sorry w pierwszych modelach nie jestem aż tak obeznany). Co do silnika to nie będę się sprzeczać, ale to jest na pewno boxer. Turbinki nie słychać, więc może to być faktycznie wersja wolnossąca, ale że one chyba standardowo nie miały blow off'a to można się oszukać, bo sprawna i szczelna turbina bardzo cicho syczy (no chyba, że to jakaś duża krowa).
-
@deathmind: Kolego to nie jest Outback tylko Impreza wersja pierwsza po liftingu, pojemności w takich Imprezkach to 1.6, 2.0, lub 2.0 turbo, Podejrzewam, że to może być zwykły wolnossący 2.0 bo nie ma specyficznego wlotu powietrza na masce, który jest potrzebny do chłodzenia turbinki. Wiem, bo taka Imprezka to był mój pierwszy model Subaru, zresztą dalej jest bo stoi w garażu obok młodszego braciszka Możliwości tych aut są nieziemskie ^^ Mógłbym tu pisać i pisać... Ale najlepszy jest w nich symetryczny napęd AWD.
-
@deathmind: tfu nie jedynkę wrzuca, a zmienia z jedynki.
-
@Moderator: Znasz się trochę na samochodach? To jest Subaru z boxerem - benzyna. Obejrzyj sobie 0-30s. Gość przerabia 3 biegi gdzie jedynkę po głosie silnika wrzuca w 1/2-3/4 zakresu, a dwójkę ciągnie już znacznie wyżej, ale też nie do odcięcia i wrzuca kolejny bieg. Teraz obejrzyj sobie na yt ile takie legacy outback wyciąga na poszczególnych biegach (wg mnie to II wersja). Ja znalazłem vid z wersją 3.0 (była też 2.5, ale nie wiem czy mają różne przełożenia). Wedle filmiku na dwójce robi prawie 120 km/h, więc można powiedzieć, że gość tutaj ma pewnie koło 100-105 km/h i wrzuca trójkę by dalej przyśpieszać. Miałem kiedyś kulig z wariatem, który na idealnie prostych potrafił pod 100 km/h podchodzić i nie zazdroszczę bohaterom z nagrania.
Azjatycka reklama Subaru
-
Te auta mają niesamowity potencjał!
Symetryczny napęd AWD, silnik boxer (najlepsze silniki benzynowe, diesel u Subaru to niewypał), może z wyglądu i wyposażenia nie powala, ale daje taką frajdę z jazdy, szczególnie w zimie, że aż się uśmiech na twarzy pojawia. Można powiedzieć, że to jest połączenie auta rodzinnego z nutką potencjału rasowego "sportowca"
-
@thomson0073: Nie oszukuj. I tak wiemy, że pracujesz pracujesz dla Subaru.
-
@Dimple @Mrozik1988: Hahah, nie no panowie nie pracuje w Subaru, ale jestem posiadaczem dwóch Imprezek jedna '99 druga '06, a że jakoś tak wyszło, że jestem "pokrzywiony" na temat tej marki, to mógłbym tu pisać kilometry tekstu Bynajmniej z wszystkich aut jakie miałem, Subaru urzekło mnie najbardziej.
P.S. A co, mówicie, że bym się nadał na przedstawiciela handlowego? -
@Mrozik1988: Z taką kwiecistą przemową to nawet bardziej niż pewne,ze przedstawiciel handlowy
Rosyjski kulig wersja extreme
-
To, że tutaj jest zbieranina wszystkiego zewsząd, to wiem nie od dziś Piszesz, że niby nie przyśpieszony (nie twierdzę, że jest na 100% przyśpieszony), ale jednak od około 22 sekundy mam wrażenie, że kamera nagle dostaje "nienaturalnych" ruchów i przyśpieszenia To samo wrażenie mam jak jest ujęcie z sanek i z pobocza, jakoś za szybkie te ruchy kamery BTW chętnie bym zobaczył pełną wersję, ale nie mogę znaleźć Jakby jakiś dobroczyńca link podrzucił, byłbym wdzięczny
-
@deathmind: Ja przy 230 zdjąłem nogę z gazu, bo komputer obliczył spalanie na poziomie 23,9l/100 ;P Aczkolwiek dałby radę troszeczkę więcej, wg mnie paradoksem było to że leciałem przez Chorwację prawie cały czas 160 i wychodziło spalanie 10l/100. Dobra, zamknijmy lepiej temat bo nas "zjedzą" za spam.
P.S. Miło się wymieniało z Tobą zdania bo chyba też jesteś "pogięty" - tak, jak ja - na punkcie motoryzacji.
Pozdrawiam -
@deathmind: @thomson0073: Panowie, przenieście sobie tę "pasjonującą" rozmowę na PW, bo to już nudne się robi i w dodatku spamujecie i nic konstruktywnego te wasze wypowiedzi nie wnoszą... Kolega @Moderator prosił o link, a nie o wypowiedzi o Subaru P.S.: Chętnie bym pomógł, ale niestety nie umiem znaleźć pełnej wersji tego filmiku
-
@thomson0073: Ja nie wiem jak Ty, ale ja przy 250 km/h w tym 500 konnym się bałem, że mu maska odleci (telepotała tak, że aż było to widać), więc gdyby to było moje to bałbym się osiągać takie prędkości z uwagi, że kiedyś maska mi odleci.
-
@deathmind: Tu masz racje kolego, ale tak patrząc na całokształt, to zrobiłem Imprezką '06 trasę na Chorwację i było przyjemnie, nie odczułem, żeby ten delikatny pogłos silnika mi przeszkadzał, aczkolwiek chyba najpiękniejszym motywem były chorwackie autostrady, cud, miód i orzeszki - zgrzeszyłem parę razy na tych drogach, bo jak można na prostej bez dziur nie sprawdzić ile wyciąga taka Subarka
-
@deathmind: @thomson0073: Ale rozwinęliście wątek Na samochodach się znam. Nie będę się tu rozpisywał o nich, bo głównie mi chodziło o nienaturalne ruchy kamery, a nie co jak przyśpiesza i ile wyciąga W waszych wypowiedziach zabrakło najważniejszego - linku do oryginalnej, pełnej wersji filmiku
-
@thomson0073: Miałem okazję jeździć poprzednim modelem zrobionym na podobę Coswortha (coś ponad 500 HP). Autko zacne tylko, że ja się krótko ekscytuję i po kilkunastu km zaczyna mnie irytować, że czy jadę na 7 tys. obr czy spokojnie na 2-2,5 (oj ciężko mu się podnieść z 2 tysięcy na 5'tce - pewnie czas 60-120 byłby podobny jak w jakim 1.9 tdi gdyby w obu wcisnąć w takim momencie gaz w podłogę) to wali mi po uszach donośny ryk boksera (bodajże 4 calówka była sprawcą). Jednak dzikość tego auta powala i naprawdę chyba dopiero V10 z lambo czy v12 z merca CL600 daje porównywalną adrenalinę - w CL'u od samego dołu masz wrażenie jakbyś poruszał się pociskiem i to z pewnością jest zaleta silników Merca (przynajmniej 5.5 V8 i V12). Zaś w subaraku trzeba go "pałować" od połowy skali minimum. Osobiście mam coś równie zadowalającego co ten 500 konny subarak, ale da się tym jechać w trasę bez montowania stoperów w uszach - hah mam znajomego co sobie wymyślił patent w postaci kasku, który wg niego powoduje, że na zewnątrz wygląda dla przechodniów jak pro racer, a przy okazji uszy go mniej bolą. Obecne subaru już próbuje być cywilizowane, ale jeszcze do poprzedniego modelu włącznie (evo z resztą też) to było auto spartańskie do zap.ierdalania po wszystkim i to jest ogromna zaleta - możliwość zap.ierdalania tam gdzie jakiś cywilizowany 4x4 typu R8, Gallardo, czy 911 turbo po prostu nie wjedzie albo będzie przez warunki jechać wolniej niż rodzinne kombi. A teraz kupując nowe evo czy wrx sti będziesz uważać żeby skórki nie upieprzyć czy nie podrzeć itd. Jeżeli ktoś chce być pieskiem francuskim w aucie (np. ja) to sobie kupuje innego rodzaju auto, a wrx sti to ma być fura do której wsiadasz i zap.ierdalaz po szutrze, a nie grzejesz dupkę ogrzewaniem siedzeń. Z resztą prawdę rzekł ten, że im więcej elektroniki w aucie tym więcej czasu spędzasz w serwisie
-
@deathmind: Zdecydowanie jest bez zaworu upustowego (czyli słynnego blow off), Subaru oryginalnie do silników z turbiną stosuje właśnie wlot powietrza na masce (nazwa: tsunami), przez co mają od razu wlot zdecydowanie chłodnego powietrza na intercooler i lepsze chłodzenie turbiny. Co do turbinki, to w mam dwie Imprezy, pierwsza '99 2.0(wolnossąca) 125KM (osiągi zadowalające) i druga '06 z silnikiem 2.0 turbo 230KM, (BOXER oczywiście ale to przecież wiadome w Subaru), to powiem Ci, że turbinkę w tej nowszej Imprezce delikatnie słychać, ale jest to przyjemne Zresztą jeżeli posiadasz autko ze stajni Subaru to wiesz, że mają oni auta bardzo dobrze wyciszone. Też się wozisz Subarką?
P.S.Polecam te autka każdemu, jak ktoś chce poszaleć i zamknąć się w spalaniu do 16l/100 to Imprezka '06 daje radę, a jak chcesz od tak mieć auto na wszystkie warunki to każde Subaru bez turbiny z silnikiem 2.0 (benzyna) - najlepsze silniki Subaru. DIESEL + SUBARU = FATALNE POŁĄCZENIE -
@thomson0073: Masz rację, teraz po przyjrzeniu się jednemu ujęciu wydaje mi się że faktycznie to bardziej impreza niż legacy (sorry w pierwszych modelach nie jestem aż tak obeznany). Co do silnika to nie będę się sprzeczać, ale to jest na pewno boxer. Turbinki nie słychać, więc może to być faktycznie wersja wolnossąca, ale że one chyba standardowo nie miały blow off'a to można się oszukać, bo sprawna i szczelna turbina bardzo cicho syczy (no chyba, że to jakaś duża krowa).
-
@deathmind: Kolego to nie jest Outback tylko Impreza wersja pierwsza po liftingu, pojemności w takich Imprezkach to 1.6, 2.0, lub 2.0 turbo, Podejrzewam, że to może być zwykły wolnossący 2.0 bo nie ma specyficznego wlotu powietrza na masce, który jest potrzebny do chłodzenia turbinki. Wiem, bo taka Imprezka to był mój pierwszy model Subaru, zresztą dalej jest bo stoi w garażu obok młodszego braciszka Możliwości tych aut są nieziemskie ^^ Mógłbym tu pisać i pisać... Ale najlepszy jest w nich symetryczny napęd AWD.
-
@deathmind: tfu nie jedynkę wrzuca, a zmienia z jedynki.
-
@Moderator: Znasz się trochę na samochodach? To jest Subaru z boxerem - benzyna. Obejrzyj sobie 0-30s. Gość przerabia 3 biegi gdzie jedynkę po głosie silnika wrzuca w 1/2-3/4 zakresu, a dwójkę ciągnie już znacznie wyżej, ale też nie do odcięcia i wrzuca kolejny bieg. Teraz obejrzyj sobie na yt ile takie legacy outback wyciąga na poszczególnych biegach (wg mnie to II wersja). Ja znalazłem vid z wersją 3.0 (była też 2.5, ale nie wiem czy mają różne przełożenia). Wedle filmiku na dwójce robi prawie 120 km/h, więc można powiedzieć, że gość tutaj ma pewnie koło 100-105 km/h i wrzuca trójkę by dalej przyśpieszać. Miałem kiedyś kulig z wariatem, który na idealnie prostych potrafił pod 100 km/h podchodzić i nie zazdroszczę bohaterom z nagrania.
Rosyjski kulig wersja extreme
-
To, że tutaj jest zbieranina wszystkiego zewsząd, to wiem nie od dziś Piszesz, że niby nie przyśpieszony (nie twierdzę, że jest na 100% przyśpieszony), ale jednak od około 22 sekundy mam wrażenie, że kamera nagle dostaje "nienaturalnych" ruchów i przyśpieszenia To samo wrażenie mam jak jest ujęcie z sanek i z pobocza, jakoś za szybkie te ruchy kamery BTW chętnie bym zobaczył pełną wersję, ale nie mogę znaleźć Jakby jakiś dobroczyńca link podrzucił, byłbym wdzięczny
-
@deathmind: Ja przy 230 zdjąłem nogę z gazu, bo komputer obliczył spalanie na poziomie 23,9l/100 ;P Aczkolwiek dałby radę troszeczkę więcej, wg mnie paradoksem było to że leciałem przez Chorwację prawie cały czas 160 i wychodziło spalanie 10l/100. Dobra, zamknijmy lepiej temat bo nas "zjedzą" za spam.
P.S. Miło się wymieniało z Tobą zdania bo chyba też jesteś "pogięty" - tak, jak ja - na punkcie motoryzacji.
Pozdrawiam -
@deathmind: @thomson0073: Panowie, przenieście sobie tę "pasjonującą" rozmowę na PW, bo to już nudne się robi i w dodatku spamujecie i nic konstruktywnego te wasze wypowiedzi nie wnoszą... Kolega @Moderator prosił o link, a nie o wypowiedzi o Subaru P.S.: Chętnie bym pomógł, ale niestety nie umiem znaleźć pełnej wersji tego filmiku
-
@thomson0073: Ja nie wiem jak Ty, ale ja przy 250 km/h w tym 500 konnym się bałem, że mu maska odleci (telepotała tak, że aż było to widać), więc gdyby to było moje to bałbym się osiągać takie prędkości z uwagi, że kiedyś maska mi odleci.
-
@deathmind: Tu masz racje kolego, ale tak patrząc na całokształt, to zrobiłem Imprezką '06 trasę na Chorwację i było przyjemnie, nie odczułem, żeby ten delikatny pogłos silnika mi przeszkadzał, aczkolwiek chyba najpiękniejszym motywem były chorwackie autostrady, cud, miód i orzeszki - zgrzeszyłem parę razy na tych drogach, bo jak można na prostej bez dziur nie sprawdzić ile wyciąga taka Subarka
-
@deathmind: @thomson0073: Ale rozwinęliście wątek Na samochodach się znam. Nie będę się tu rozpisywał o nich, bo głównie mi chodziło o nienaturalne ruchy kamery, a nie co jak przyśpiesza i ile wyciąga W waszych wypowiedziach zabrakło najważniejszego - linku do oryginalnej, pełnej wersji filmiku
-
@thomson0073: Miałem okazję jeździć poprzednim modelem zrobionym na podobę Coswortha (coś ponad 500 HP). Autko zacne tylko, że ja się krótko ekscytuję i po kilkunastu km zaczyna mnie irytować, że czy jadę na 7 tys. obr czy spokojnie na 2-2,5 (oj ciężko mu się podnieść z 2 tysięcy na 5'tce - pewnie czas 60-120 byłby podobny jak w jakim 1.9 tdi gdyby w obu wcisnąć w takim momencie gaz w podłogę) to wali mi po uszach donośny ryk boksera (bodajże 4 calówka była sprawcą). Jednak dzikość tego auta powala i naprawdę chyba dopiero V10 z lambo czy v12 z merca CL600 daje porównywalną adrenalinę - w CL'u od samego dołu masz wrażenie jakbyś poruszał się pociskiem i to z pewnością jest zaleta silników Merca (przynajmniej 5.5 V8 i V12). Zaś w subaraku trzeba go "pałować" od połowy skali minimum. Osobiście mam coś równie zadowalającego co ten 500 konny subarak, ale da się tym jechać w trasę bez montowania stoperów w uszach - hah mam znajomego co sobie wymyślił patent w postaci kasku, który wg niego powoduje, że na zewnątrz wygląda dla przechodniów jak pro racer, a przy okazji uszy go mniej bolą. Obecne subaru już próbuje być cywilizowane, ale jeszcze do poprzedniego modelu włącznie (evo z resztą też) to było auto spartańskie do zap.ierdalania po wszystkim i to jest ogromna zaleta - możliwość zap.ierdalania tam gdzie jakiś cywilizowany 4x4 typu R8, Gallardo, czy 911 turbo po prostu nie wjedzie albo będzie przez warunki jechać wolniej niż rodzinne kombi. A teraz kupując nowe evo czy wrx sti będziesz uważać żeby skórki nie upieprzyć czy nie podrzeć itd. Jeżeli ktoś chce być pieskiem francuskim w aucie (np. ja) to sobie kupuje innego rodzaju auto, a wrx sti to ma być fura do której wsiadasz i zap.ierdalaz po szutrze, a nie grzejesz dupkę ogrzewaniem siedzeń. Z resztą prawdę rzekł ten, że im więcej elektroniki w aucie tym więcej czasu spędzasz w serwisie
-
@deathmind: Zdecydowanie jest bez zaworu upustowego (czyli słynnego blow off), Subaru oryginalnie do silników z turbiną stosuje właśnie wlot powietrza na masce (nazwa: tsunami), przez co mają od razu wlot zdecydowanie chłodnego powietrza na intercooler i lepsze chłodzenie turbiny. Co do turbinki, to w mam dwie Imprezy, pierwsza '99 2.0(wolnossąca) 125KM (osiągi zadowalające) i druga '06 z silnikiem 2.0 turbo 230KM, (BOXER oczywiście ale to przecież wiadome w Subaru), to powiem Ci, że turbinkę w tej nowszej Imprezce delikatnie słychać, ale jest to przyjemne Zresztą jeżeli posiadasz autko ze stajni Subaru to wiesz, że mają oni auta bardzo dobrze wyciszone. Też się wozisz Subarką?
P.S.Polecam te autka każdemu, jak ktoś chce poszaleć i zamknąć się w spalaniu do 16l/100 to Imprezka '06 daje radę, a jak chcesz od tak mieć auto na wszystkie warunki to każde Subaru bez turbiny z silnikiem 2.0 (benzyna) - najlepsze silniki Subaru. DIESEL + SUBARU = FATALNE POŁĄCZENIE -
@thomson0073: Masz rację, teraz po przyjrzeniu się jednemu ujęciu wydaje mi się że faktycznie to bardziej impreza niż legacy (sorry w pierwszych modelach nie jestem aż tak obeznany). Co do silnika to nie będę się sprzeczać, ale to jest na pewno boxer. Turbinki nie słychać, więc może to być faktycznie wersja wolnossąca, ale że one chyba standardowo nie miały blow off'a to można się oszukać, bo sprawna i szczelna turbina bardzo cicho syczy (no chyba, że to jakaś duża krowa).
-
@deathmind: Kolego to nie jest Outback tylko Impreza wersja pierwsza po liftingu, pojemności w takich Imprezkach to 1.6, 2.0, lub 2.0 turbo, Podejrzewam, że to może być zwykły wolnossący 2.0 bo nie ma specyficznego wlotu powietrza na masce, który jest potrzebny do chłodzenia turbinki. Wiem, bo taka Imprezka to był mój pierwszy model Subaru, zresztą dalej jest bo stoi w garażu obok młodszego braciszka Możliwości tych aut są nieziemskie ^^ Mógłbym tu pisać i pisać... Ale najlepszy jest w nich symetryczny napęd AWD.
-
@deathmind: tfu nie jedynkę wrzuca, a zmienia z jedynki.
-
@Moderator: Znasz się trochę na samochodach? To jest Subaru z boxerem - benzyna. Obejrzyj sobie 0-30s. Gość przerabia 3 biegi gdzie jedynkę po głosie silnika wrzuca w 1/2-3/4 zakresu, a dwójkę ciągnie już znacznie wyżej, ale też nie do odcięcia i wrzuca kolejny bieg. Teraz obejrzyj sobie na yt ile takie legacy outback wyciąga na poszczególnych biegach (wg mnie to II wersja). Ja znalazłem vid z wersją 3.0 (była też 2.5, ale nie wiem czy mają różne przełożenia). Wedle filmiku na dwójce robi prawie 120 km/h, więc można powiedzieć, że gość tutaj ma pewnie koło 100-105 km/h i wrzuca trójkę by dalej przyśpieszać. Miałem kiedyś kulig z wariatem, który na idealnie prostych potrafił pod 100 km/h podchodzić i nie zazdroszczę bohaterom z nagrania.
Czy jest jakiś problem panie oficerze?
-
@voyt3k855: Sorry, ale popracuj nad składnią zdań, bo nie za bardzo się da Ciebie zrozumieć. O mnie to Ty możesz być kim chcesz, ateistą czy nawet Hare Kryszna, bo mówiąc szczerze "lotto" mi to. Ja napisałem, co myślę o tych ludziach, nie musisz się zgadzać. A skoro, cytuje: "A Twoich wypocin nawet sluchac sie neichce", to po co zabierasz głos?
Zresztą poziom Twojego komentarza pokazuje, że raczej do zbyt inteligentnych to Ty nie należysz, z całym szacunkiem do Ciebie.
P.S. Co do ateizmu też mam swoje zdanie.
Pozdrawiam. -
@Tata12344321: Jehowy to Ty skoro za jehowych dajesz przyklad. A dwa kosciol to sekta. Jestem ateista i tego gowna do glowy nie biore. A Twoich wypocin nawet sluchac sie neichce. Pie#^_#l_ pie#^_#l_ ja poslucham.
-
@kruszon: Nie będę zabierał głosu na temat tej rodziny, bo ich nie znam i nigdy nie miałem możliwości zaobserwowania jak się zachowują, wszystko to co wyżej pisałem o Świadkach to tylko i wyłącznie wyniki mojej obserwacji tych ludzi, nie mam do nich zastrzeżeń. Co do świąt to jakby nie patrzeć większość ma swoje korzenie z pogaństwa, kościół niektóre uznał i zdziebko zmodyfikował, za co ma u mnie kolejny minus, bo wprowadził do religii katolickiej elementy z pogaństwa. Nie powiem w czasie świąt ludzie są mili, rodzinna atmosfera etc. szkoda, że tylko przez święta winszują tym cechom, potem jak się zachowują to już nie wymaga komentarza.
-
@thomson0073: Mylisz się,doczytaj! niemożna zastąpić krwi.
To co przytoczyłeś to jakiś wyjątek. -
@Tata12344321: Znam dobrze taką rodzinę w której matka, córka i starszy brat przeszli do Światków Jehowy. Młodszy syn i ojciec zostali przy prawosławiu. Matki dobrze nie znam ale wiem że nie uznaje wigilii świąt Bożego Narodzenia, siostra ma 28 lat i nigdy nie pracowała bo jej się nie che i siedzi na ojca garnku a brat to skąpiec orz debil i odwiedza ich raz na kilka lat.
-
@deathmind: kolego sprawa pierwsza, nawiązałem do sytuacji, która mi pokazała, że Ci sąsiedzi którzy zawsze byli spoko do mnie, nagle stają Ci się obcymi ludźmi a właśnie Świadkowie zapytali - pewnie z grzeczności - czy wszystko jest O.K. Nie potrzebowałem pomocy finansowej bo dobrze prosperuje - udało się mi zadowalająco rozwinąć firmę - i nie boję się o przyszłość, zwróciłem raczej uwagę na sam fakt zachowania się jak człowiek, że przyszli i zapytali czy wszystko OK czy nie potrzebuje pomocy - to właśnie się mi spodobało, ich zachowanie.
sprawa druga, widzę, że myślisz podobnie jak moja babcia, skoro im płacą dolcami z USA, to powiedz mi dlaczego jakiś biedny Franek, nie ubierze się we frak i nie pójdzie tak jak Oni? Dostanie dolce i będzie happy. Jakoś nigdy nie spotkałem się z tym, żeby ktoś im udowodnił, że za chodzenie dostali kasę. Ja jestem człowiekiem, który potrzebuje konkretnych dowodów.
P.S. Ale każdy ma prawo do swojej opinii, ja obserwuję tych ludzi i wyciągam wnioski.
P.S. I wcale nie uważam Cię za materialistę bo, wiem ile potrzeba trudu, zniszczonych nerwów i nie przespanych nocy, żeby w jakiś zadowalający sposób rozwinąć firmę i jakoś prosperować. Ja uważam, że mi się to udało i wiem, że jestem w stanie utrzymać moją rodzinę - nie obawiam się tego. Co do kwestii duchowych, jestem tego zdania, że potrzebuje mieć konkretne argumenty czymś potwierdzone, żeby uwierzyć. W KK zbyt dużo rzeczy jest tajemnicą wiary, księża dużą mówią mało robią, jak chcą nowe auto to obwieszczenie, że parafia potrzebuje, to właśnie się mi nie podoba i nie chodzę do kościoła, bo na "pasibrzuchów" ja kasy dawał nie będę, zbyt ciężko musiałem pracować na to co mam teraz. -
@x4er0: Widzisz kolego, nie czytasz ze zrozumieniem, oni sami wyszli z inicjatywą czy nie potrzebuje pomocy, oni szanują mnie ja szanuje ich, wystarczy im powiedzieć, że nie chcesz gadać na tematy religijne, zrozumieją to i uszanują. Do nich jako do sąsiadów mam zaufanie. Co do płacenia ubezpieczeń etc. wszystko mam uregulowane, nie napisałem wyżej, że miałem problem z naprawą domu, napisałem że się mi spalił, dobrze prosperuje i naprawa domu nie była dla mnie problemem, ubezpieczenie też miałem, chodzi mi o sam fakt, że jak było dobrze to wszyscy sąsiedzi byli super mili etc. jak stało się co się stało, to tylko oni sami wyszli z inicjatywą czy czegoś nie potrzebuje i jakoś wcale nie zauważyłem, żebym został wciągnięty do ich wiary.
P.S. Sam przyznaj, że u wielu ludzi utarł się pogląd, że to sekta i wciągają ludzi do siebie, ja myślę inaczej, bo poczyniłem odpowiednie kroki żeby się dowiedzieć kim oni są, zapytałem sąsiada jak to u nich jest. I wcale, podkreślam, WCALE, nie zauważyłem, żebym w jakikolwiek sposób został wciągany. -
@Tata12344321: Jeżeli dla Ciebie wyznacznikiem jest chęć niesienia pomocy to może zamiast pisać komentarze na tym portalu zajmij się wolontariatem i szerz kulturę troski o dobro bliźniego skoro tak bardzo podważasz jej obecność wśród swoich sąsiadów, zarazem gloryfikując na tym tle jakichś błaznów. Od pomagania nie jest każdy napotkany człowiek, bo jesteśmy WOLNI - choć czerwona banda z euro socjal landu próbuje mi wmówić, że nie będę mógł kupić odkurzacza powyżej 1600W, bo klimat itd. A mnie g*** obchodzą ich teorie, mam prawo mieć swoje, a mimo, że mam na nie argumenty wcale nie muszę się nimi chwalić (choć pod paroma filmikami o global warming zdarzyło się co nieco popisać). No ale wracając do meritum - ja jako człowiek wolny mam prawo mieć d.upie Twój pożar jak i Ty możesz mieć w dupie, że pies mi odgryzł palce u ręki i jeżeli byłbym informatykiem to stracę pracę lub oberwę po zarobkach dopóki nie będę spełniać normy jedną dłonią. Jeżeli będę chciał skorzystać z pomocy to poszukam fundacji, która się tym zajmuje i tyle, a nie będę się użalać jak małe dziecko, że sąsiad mimo, iż widział mnie bez palców u jednej dłoni nawet nie spytał czy może nie mam chwilowych problemów finansowych. No ale że z natury jako prawdziwy MĘŻCZYZNA nie jestem żebrakiem to po prostu podejmę swoje oszczędności (inwestycje), które docelowo są emerytalne - SWOJE PRYWATNE, a nie oddane na przestępczość "niezorganizowaną" czyli ZUS (w zasadzie to można by ją nazwać "niedorozwiniętą"). Zaś tematy wiary i tworzenia wspólnoty z bandą jakichś napaleńców, którzy zamiast jak to mówią amerykańscy kapitaliści "get the REAL JOB" biegają po domach i pier.dolą farmazony są dla mnie jakąś parodią. Jeżeli człowiek jest na tyle słaby na podłożu moralnym, że nie potrafi sam usystematyzować swoich przekonań, a jest gotów płacić jakieś daniny grupce frustratów w zamian za poczucie przynależności do wspólnoty co wiąże się z mało wymagającym intelektualnie - przyjęciem gotowego pakietu poglądów - to proszę bardzo, kiedyś takich ci.pków trzymało się w jaskiniach, bo na polowaniu mogli co najwyżej służyć za przynętę. Szkoda, że selekcja naturalna omija szerokim łukiem rodzaj ludzki.
Obstawiam, że masz mnie teraz za skończonego materialistę, który jest za głupi ażeby zrozumieć przeżycia duchowe. Pieniądze szczęścia nie dają, ale krowa nie daje sera if You know what I mean -
@Tata12344321: Owszem może i nie są źli, tak samo jak niektórzy katolicy, wyznawcy Allaha itd.. ale jako ludzie. Zgadnij dlaczego tylko oni zapytali czy czegoś potrzebujesz? Bo wiedzieli, że tym cię przekonają do siebie, abyś był jednym z nich, oni tak działają, zwykła manipulacja jak to w sektach jest. A teraz musisz się im odpłacać co? A bossy sie z ciebie śmieją. Wybacz, że ocenię książkę po okładce, ale widać jakim byłeś nieudacznikiem w życiu, że musiałeś sie tak poniżyć, aby jehowych o pomoc prosić, gdy w zyciu cos nie wyszlo. Dom ci się spalił, przykro mi bo to jest tragedia, ale co, odszkodowania nie było? oj.. nie zapłaciło się ubezpieczenia? bo kolejny bezmozg typu "e tam co mi sie z chaupa może stac?" W życiu trzeba myśleć.
-
@kruszon: Kolego, co do tego czy są sektą czy nie, to szukałem na ten temat sporo informacji i nawet sami świadkowie podali mi kilka argumentów które wskazują, że są normalną religią - taka luźna rozmowa była, nawet w całym rejestrze wyznań i religii są oni wpisani. Co do nieciekawych przypadków - nie wiem, bynajmniej z tego co ja zaobserwowałem, to zdecydowana większość z nich się zachowuje poprawnie (pewnie "czarne owce" też się zdarzają - ale to już by trzeba było Świadków zapytać jak to jest). Bynajmniej drażni mnie to, że większość ludzi wypowiada się na ich temat tylko dlatego, że coś słyszeli na zasadzie plotek (we wsi Frankowie powiedział Stefan, Stefanowi Zbyszek, Zbyszkowi powiedział Józek itd.), albo wyczytali jakieś głupoty, a potem w internecie są odważni (nie odbierze tego do siebie), dla mnie człowiekiem odważnym, jest gość który nie boi się z nimi pogadać i powiedzieć im co się mu nie podoba, a za co ich podziwia.
P.S. Co do transfuzji, też dość dużo poczytałem na ten temat, i nawet gadałem o tym ze znajomym lekarzem, który sam powiedział, że w transfuzji chodzi o to żeby uzupełnić płyny w organizmie, które odpowiedzialne są za dotlenienie mięśni itd. (tłumaczył mi to najprościej jak się dało) I zdarzało się, że pacjenci po przeprowadzeniu transfuzji wcale nie czuli się lepiej i dochodzili do zdrowia zdecydowanie dłużej. (wyżej thomson0073 opisał coś o swoim dziadku) Nie ma się co oszukiwać medycyna poszła na przód, przez co metody leczenia są coraz lepsze. A Ci co w tej kwestii obrażają Świadków Jehowy mają zawężone horyzonty - bez urazy, może czasami zamiast ich wyzywać etc. warto zamienić z nimi słowo i dowiedzieć się coś na ICH temat od NICH samych, przecież oni nie gryzą. -
@Tata12344321: Nie twierdzę, że oni są złymi ludźmi mają swoją sektę i nie wnikam w to co oni robią, mają te swoje nauczanie i chodzą po domach ale w sumie są społecznie nieszkodliwi. Kiedyś pracowałem z takimi dwoma i gdy chciałem się trochę po opierdalać to musiałem z nimi trzymać sztamę bo ich nikt nie ruszał i się nie czepiał do nich gdy sami się opierdalali. Mam w śród dalekich krewnych trzy takie przypadki ale to są nieciekawe przykłady.
-
@kruszon: Panowie, i po co się tu bulwersować. Każdy jest kowalem własnego losu. Co do medycyny, poszła ona naprawdę do przodu i z tego co wiem to lekarze nawet wolą robić operację bez transfuzji, jest wiele środków "krwiozastępczych" (czy jakoś tak). Mój dziadek ostatnio przeszedł poważną operację - wycinali mu raka, z płatu czołowego - i podawali mu takie środki i obyło się bez transfuzji. Ale ja tam dr nie jestem więc, nie będę mądrzył. (pewni i tak dostanę łapę w dół, ale kij z tym). Bynajmniej po co nerwy tracić. Pozdrawiam
-
@voyt3k855: nie mam ochoty z Tobą polemizować, bo to tak jakbym mówił głodnemu co znaczy mieć pełny brzuch. Ty się kolego oczytałeś o Św. jakichś pierdół albo słyszałeś jakieś ploty, ja ich szanuje, też ludzie, obserwuje ich i obserwuje wierzących KK, i jedno jest pewne są to dwa światy, tyle, że św. Jehowy, przynajmniej się jakoś zachowują. O katolikach to ciężko powiedzieć, w Kościele grzeją ławę, tacy wszyscy pokorni, pobożni, a jak wyjdzie jeden z drugim z Kościoła to co drugie słowo to przekleństwo. Ja mam prostą zasadę, jak coś ktoś gada jak trzeba robić, to niech nie kończy na gadaniu. A jak ktoś coś pieprzy bo taką plotę słyszał a tego nie sprawdził to jest człowiekiem, którym można łatwo manipulować.
P.S. I bez urazy, mam to gdzieś co se tam o mnie myślicie, grunt, że ja wiem, czego chce od życia i nie idę z tłumem, a Św. będę szanował za to co sobą prezentują i kim są. Księża to by się od nich mogli uczyć. Dobranoc -
@x4er0: Taak? To ja Wam powiem przykład. Jak spalił mi się dom, to z wszystkich sąsiadów, którzy zawsze byli super mili, zawsze ze mną gadali, jak coś potrzebowali to było zawsze do mnie, tylko Świadkowie zapytali, czy czegoś nie potrzebuje, i tylko oni przyszli mi z pomocą. Wszyscy święci KK co?! Jakby obcy człowiek. Po drugie, jakoś nie czytam w wiadomościach, nie słyszę w radiu na robocie, że Św. Jehowy molestował jakieś 7 letnie dziecko, a o księżach, non stop coś jest! Więc nie pieprzcie mi, że to źli ludzie, z transfuzją prosta sprawa, są na świecie dwie grupy ludzi, którzy nie przyjmują transfuzji, Świadkowie i lekarze, gdybyście wiedzieli o tych ludziach troszkę więcej, niż wyczytane brednie z neta i puszczone ploty, i patrzyli na nich NIE jak na "kociorzy, Jehowych, fanatyków" tylko jak na ludzi, to wtedy było by zupełnie inaczej, oni tak samo jak my, muszą pracować, jeść, ubierać się etc. Taki przykład: moja babcia zawsze ich beształa jak przychodzili, nigdy nie dawała im skończyć, ale się jej pytam, po czym wnioskuje, że oni są tacy źli i niedobrzy, i zawsze jedna odpowiedź: "bo tak wszyscy robią", kurde POLACY to jest chore! Ale widać tacy jak: voyt3k855 i tego typu ludzie, wolą zbesztać, zrugać niż się czegoś dowiedzieć! Do kościoła zapier**la pewnie co nd, i widać jak stosuje się do nakazu "miłuj/szanuj bliźniego swego". Dlatego nie chodzę do KK, wszystko jest na pozór, tylko po to żeby hajs był. Się kuźwa POLACY ogarnijcie, bo jak na te chwile większość narodu ma klapki na oczach, przez co jesteśmy cały czas "ruchani", ludzie poszerzcie swoje horyzonty.
-
@Tata12344321: O Jehowy się wypowiedział, obyś ty kiedyś potrzebował transfuzji krwi, może się wtedy opamiętasz.
-
@Tata12344321: Niektórym żyło by się zdecydowanie krócej w przypadku potrzeby transfuzji krwi.
-
@Tata12344321: To taki żart? Bo chyba Cię do końca nie zrozumiałem z tymi świadkami i lepszym życiu?!
Tanie wyspy na sprzedaż
-
@thomson0073: no na pewno nie jest to łatwe ...w mojej sytuaci pewnie w ręcz nie możliwe ale pomażyć można ;p jak w totka wygram to założe państwo ;p
-
@farben2: Kolego, bodajże gdybyś założył własne państwo, to tak, tylko to podobno nie jest takie łatwe. Słyszałem o przypadku Australijczyka, który swoją ziemię (po wielu przeprawach z rządem) mógł nazwać prywatnym państwem.
Wypadek Paula Walkera
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
thomson0073
ponad 10 lat temu
Podpowie ktoś co to za nutka w tle?
Mybejbi
ponad 10 lat temu
@thomson0073: Scady - Pharaoh