ma czym pocieszać.. ona też wiedziała co robi.. widać jaką ma radochę na końcu

samo montowanie znaków na tej wysokości jest jakimś absurdem.. a cała sytuacja z oznakowaniem oczywiście jest tylko i wyłącznie w celu zmylenia kierowców i wyłudzania mandatów..

pianino psuje wszystko, a szkoda, bo chór piękny.

pewnie to cyganie i inne ciapate.. przecież większośc tych bezdomnych to nie francuzi.. To samo widziałem na Słowacji w cygańskich miasteczkach.. góry śmieci pod oknami.. syf wszędzie jak okiem sięgnąć

Trudno wymagać od kur żeby wiedziały co to zaćmienie słońca. Postąpiły tak bo kury mało widzą o zmroku (maja kurzą ślepotę) więc gdy przestają widzieć to wracają do kurnika na grzędę,, swojego bezpiecznego miejsca.. więc postąpiły mądrze, wg swojego instynktu

najpiękniejsza scena na 1:13

Ja popieram pierwszego komentującego.
Kto choć trochę grał na gitarze będzie wiedział że ten fotel to ostatnie miejsce nadające się do gry na gitarze.. fotel z podłokietnikami.. wygodniej było grać siedząc na podłodze.. Kwiatek był sztuczny i w doniczce zapewne ziemi nie było.. a trzymał się za głowę jakby mu cegła spadła z 10metrów na głowę.. Ktoś z boku pewnie pogonił kota po schodach.. nie wiem tylko jak spadł ten kwiatek.. kot go nie potrącił bo gałązki kwiatka nawet nie drgnęły.. kot nie jest taka ciapa żeby potrącić doniczkę.. mogł zawadzić co najwyżej o gałązki ale te nie ruszyły się jak przebiegał.. może na jakiejś żyłce ktoś ją pociągnął albo coś w tym stylu. Wszystko tu jest ustawione i sztuczne.. pod publiczkę i na YT żeby robiło wejścia..

ciekawe ile ćwiczył żeby wykrzesać z siebie trochę emocji.. straszna porażka i sztuczność.. przypomina mi się wystąpienie Ogórek..

fajny sprzęcik w dobrych rękach

ujęcie fajne.. zaś różnica wysokości jest dwukrotnie wyższa niż dopuszczalna minimalna.. Przepisy mówią o 1000ft.

pie#^#lony pies angol!!!! dlaczego pokazują Polaka twarz???

Nie oglądam telewizji już od kilku lat.. i oglądał nie będę.. a tym bardziej płacił za to by ktoś mi wodę z mózgu robił. Po tych kilku latach mogę powiedzieć tyle: mniej się denerwuje tym co wyprawiają na Wiejskiej, poświęcam czas na to co ważniejsze dla mnie i jak zdarzy mi się coś obejrzeć z przypadku właściwie to dostrzegam próżność, płytkość i beznadzieje w programach którymi pewnie karmią społeczeństwo każdego dnia.. kiedyś tego nie rozumiałem i nie dostrzegałem.
To działa tak właśnie jak wspomina ten Pan. Trzeba się od tego uwolnić choćby na chwilę by móc wrócić i obiektywnie na to spojrzeć i dostrzec jakie to naprawdę jest.
To trochę tak jak przebywanie w pomieszczeniu w którym rozlega się jakiś przykry zapach. Przyzwyczajamy się do tego i trwamy w nim i wcale go już nie czujemy po jakimś czasie. Ale gdy wyjdziemy na zewnątrz i powrócimy do tego pomieszczenia z zapachem od razu uderzy nas ten przykry zapach który wydaje się nie do zniesienia.. a przecież chwilę temu nie czuliśmy jego prawie w ogóle.
Tam samo działa telewizja.. ktoś kto karmi się tym codziennie nie dostrzega że tego że może być to zakłamane i "niezdrowe". Wystarczy odciąć się od TV na jakiś czas i potem przy próbie powrotu każdy zrozumie pewnie czym i jaka jest telewizja i świadomie podejmie decyzję czy warto w to jeszcze wejść..