Kamaz na pewno był"chipnięty".Na hamownie go!

To nie wina kaptura.

A balast zostawili na dnie. A przecież wystarczyłoby 10km żelaznej liny.
Nie musieli od razu zanieczyszczać dna

Pięknie jak w GTA!A ten co w szybę pukał to co On chciał zrobić zabrać się z nim na stopa czy powiedzieć mu,że za salonem stoją kolejne dwa ?

Gdybym to ja był na jego miejscu to kluczyków raczej bym nie wyciągał albo w ogóle się ich nie tykał bo bał bym się,że po wyciągnięciu zablokuje kierownice i po wyłączeniu silnika stracę hamulce jeśli są zależne od silnika.Ale na pewno bym tak jak On starał się sprowadzić autobus na dobry tor po czym wdepnął w ped#@ hamulca.

mogli na końcu w tą niszczarkę wrzucić martwą krowę.

Co to za nuta ?

Się nie dziwie,że na początku taki nie ufny i wystraszony.Bo to ludzie zgotowali mu taki los!

może i szybki ale i tak połowy słów nie słychać.słyszy je tylko jego mózg a On nawet sobie nie zdaje sprawy,że wcale ich nie wypowiada..To tylko jego myśli.
P.S.cyce jak cyce ale gumiaki ok

Zasypywali bagna i stawiali na tych terenach osiedla to tera maja

Widać prości ludzie bo dali się wkręcić.Ci co do nich dzwonili znali ich na 100%.To nie był przypadek.

To teraz już wiecie jak to by było bez Boga.