@samozamykacz: to się nazywa miejscowy folkhlor

@ashanty21: no co ty ku*wa w dupe j@%a*ny bambusie...!

@ashanty21: K$^@a ile osób wam się udaje się na to nabrać? 2? 3? Serio to spamowanie jest aż tak opłacalne?

@samozamykacz:Nie dałem Tobie minusa. Jak Bokser działał nim zbanowali jego wszystkie konta to 10 minusów to był standard przy większości moich komentarzy ale wytrzymałem i wiem, Ty wytrzymasz.

@samozamykacz:Ale temu pajacowi chodziło o oddanie klimatu tamtego filmu i nawet k$^@a wyszło co mnie zaskoczyło.

@samozamykacz: właśnie pokazałeś tym postem jaki mądry jesteś tylko szkoda, że po polsku pisać nie potrafisz

@samozamykacz: Nie wiem czy wiesz co niesie za sobą zniesienie podatku dochodowego. Nie masz pojęcia ile firm zleciałoby się do kraju w którym nie trzeba płacić takiego podatku. Miejsca pracy w Polsce są, ale podatek dochodowy sprawia, że pracownicy są dla pracodawców ZA DRODZY. BEZROBOCIE ZNIKNIE błyskawicznie. A jak ktoś nadal nie będzie chciał pracować? Cóż nic tak nie uczy rozumu jak głód, więc weźmie się do uczciwej pracy : )

@sagremor: Nie korzystam z fundów - jak powiedziałem - jeżeli ktoś jest młotkiem i nie potrafi inwestować to jego problem. Ja inwestuję OSOBIŚCIE w walory takie jak akcje, a że nie bawię się w jakieś Petrolinvesty i inne cuda znane na całym WIGu czy zgraję spółeczek z rynku NC to nie boję się, że za 5 lat mój portfel będzie mieć 10% wyjściowej wartości. Ja nie spekuluję, bazuję na analizie fundamentalnej, opracowuję samodzielnie sprawozdania finansowe pod kątem opłacalności dalszego pozostawania na danym papierze. No ale tutaj nie będę teraz pisać elaboratów, bo kto interesuje się inwestowaniem na giełdzie wie, że najpierw należy zgłębić wiedzę (literatury jest tyle, że można czytać do wyboru do koloru), a nie rzucać się jak idiota na popularny walor, a potem płakać, bo się teorie akademickie nie sprawdzają.

@deathmind: Sprawdź procent PKP przeznaczany w polsce na opiekuńczość a zmienisz zdanie. Ciekawe co podejmiesz z rachunku maklerskiego, jak okaże się, że twoją kasę ma przyszły odpowiednik LM, albo instytucja, która zainwestuje w nowy Amber Gold, albo nieruchomości w Bunga bunga, które w wyniku rewolucji ktoś znacjonalizuje/zburzy, albo zaleje je ocean czy zniszczy tornado...

Fajnie też będzie, jak okaże się, że nastąpi np wymiana pieniędzy jak to już u nas bywało, albo przećwiczymy ostrzejszą wersję wariantu Cypryjskiego

Państwo opiekuńcze jakim jest Polska to typ państwa przygotowany pod społeczeństwo idiotów, którzy nie umieją oszczędzać i dlatego jak ich ktoś (władza) za ryj nie weźmie poprzez wymóg ustawowy to je.bane cielaki zdechłyby z głodu podczas choroby, a i tak oszczędności by nie mieli. Ludzi mojego pokroju to wk.urwia, bo ponoszą osobisty koszt utrzymywania takiego systemu dla baranów. Ja wiem, że mi zaraz ktoś pier.dolnie tekstem - to weź oszczędzaj jak masz 1600 pensji i rodzinę na utrzymaniu. Nie chcę być grubiański, ale po pierwsze jeżeli już się mnożysz to może najpierw zorganizuj środki finansowe na utrzymanie więcej niż 1 głowy, a po drugie jeżeli byłeś świadom, że za machanie łopatą po zawodówce nie płacą 5000 zł to ki ch.uj Ci bronił ułożyć życie tak żebyś np. został księgowym? Niech mi nikt nie pie.rdoli o rodzinnych zaszłościach, bo sam znam człowieka, który z totalnej wiochy z biednej rodziny, poszedł na studia na UW, skończył tam prawo, a dzisiaj ma tytuł doradcy podatkowego i jest manager seniorem w znanej korporacji i jego koledzy ze szkoły podstawowej mogą mu buty pucować kiedy zjeżdża do rodzinnych stron na święta. On się nie musi zastanawiać jak żyć za 1600. Co go obchodzi, że kiedy on poszedł na studia to koledzy po remizach balowali wedle modnej dziś zasady fuck it I'm young czy jeszcze głupszej czyli YOLO - ich problem, szkoda tylko, że wg naszego systemu to również i jego problem.

@samozamykacz: A może ludzie tacy jak ja i inni, którzy od początku do końca biorą życie w swoje ręce nie mają ochoty dorabiać darmozjadów? Czemu mam płacić składkę na ubezp. emerytalne skoro w ogóle nie jest pewne czy coś dostanę, a nawet jeśli to wielki shit? Ja już od paru lat sam inwestuję w celach emerytalnych, bo dla mnie standardem myślenia jest indywidualizm co do finansów prywatnych. Nie liczę, że państwo mi da na kapcie w wieku 70 lat, bo kiedy uznam, że nie chce mi się już pracować to podejmę sumę z rachunku inwestycyjnego w domu maklerskim i będę żyć za kieszonkowe znacznie wyższe niż te żałosne państwowe emerytury. Co mnie obchodzi, że ktoś inny oszczędzać nie umie/nie chce, to niech żre gruz skoro ile zarobił to przeżarł. Bezrobotny długo by takim nie był gdyby nie dawać mu do ryja tyle co dziś. Z mojego rodzimego miasta mam przykłady je.banych nierobów co sobie za zasiłki żyją może nie w luksusach, ale stać ich na ratalne zakupy skuterów dla dzieci etc. no kur.wa mać jakim prawem taka leniwa menda po podstawówce (niektórych znam z dawnych lat, więc wiem co jest powodem ich braku zawodu) za moje podatki sobie żyje i całymi dniami dupę grzeje na ganku przed domem? Okej dla inwalidów itp. jestem za pomocą, bo jednak względy humanitaryzmu zobowiązują. Ja nie korzystam i nie mam ochoty korzystać z publicznej opieki zdrowotnej, bo zamiast czekać miesiąc na badanie u laryngologa idę do prywatnej kliniki i następnego dnia mam już leki i likwiduję np. stan zapalny. Wszelkie publiczne wsparcie poza administrowaniem krajem sensu largo, w tym budową dróg, dbaniem o porządek publiczny etc. mnie tyle interesuje co Korwina - tyłek sobie mogę podetrzeć tymi świadczeniami ze składek, bo sam potrafię lepiej zaoszczędzić, lepiej zorganizować sobie leczenie, lepiej zorganizować sobie środki finansowe na czas choroby lub innych zdarzeń skutkujących niezdolnością do pracy.

@samozamykacz: Tak tak ch#% że kolo wielki jak brzoza i to że wyglada jak potwór to tylko i włącznie zasługa kosku...