Czupur82 masz racje Templariusz faktycznie smeci forum swoimi glupimi komentarzami :*** switasny buziak dla CB <3

ale jaka jestem ?

gościu śmieci na milanosie i was podpuszcza od paru dni...a wy dalej mu odpisujecie, śmiecąc więcej. A on ma tylko satysfakcję...

ja jestem mądra ...? powiedz mi kto jest większym głupcem ... głupiec czy ten kto za nim idzie ? (w tym przypadku osoby które chcą podyskutować bez jakiejkolwiek wiedzy?)

Ty jesteś głupia tak sama z siebie czy ktoś Ci za to płaci ??

nom właśnie dlatego ona ma gorzej lofciam ją... jak i was :***

ee spoko gdybyś miała przestawioną szczękę to by było gorzej ale jak szczenkę to nic poważnego.

Nie wiem czy to tak łatwo da się ograniczyć.

Jesteśmy Polakami, jak widać trzymamy się mocno ceny paliw rosną, niestety sam zarabiam i jakoś podwyżek nie widzę. A prawda jest taka że utrzymanie kosztuje. Polacy radzą sobie z wzrostem cen. Tak samo jak Japonia z żywiołami.
Ale pytanie czy inne kraje które nie są przygotowane do tego np. USA, Francja, Niemcy, Wielka Brytania oraz wiele krajów które przywykły do wysokich zarobków, jak na płacę tanich zakupów. U nich jak nie jest mocna polityka to tylko czekać aż obywatel (idiota) wyjdzie na ulice i w czasie kryzysu będzie mówił że chce dostać podwyżkę bo ceny paliw rosną oraz utrzymania.

4. ograniczyc zapotrzebowanie na ropę

reziopek ja nie usprawiedliwiam zbrodni, ja tylko wnioskuję skutki i sam nie wiem co jest gorsze kryzys w wielu państwach czy wojna.
Ale można pomyśleć jak miałbyś władzę nad Ameryką, wiedziałbyś że Ameryka to kraj który nie wytrzyma długo bez ropy. Nawet powiem same wzrosty cen paliw mogą doprowadzić do wzrostu cen, strajków czy buntu obywateli. Moim zdaniem są jedynie 3 wyjścia:
1. Przerobić wszystkie samochody na wodór, jeszcze lepiej całą gospodarkę maszyny rolnicze, wszystko na wodór lub prąd. Niestety nie wiem dlaczego ten rozdział ekologiczny oraz ekonomiczny stoi czy to przez korporacje naftowe?

2. Można np. podpisać umowę z krajami które mają ropę. Niby dobry kierunek ale Ameryka stanie się maskotką. Wtedy taki duży kraj może być manipulowany. "Wy amerykanie dajecie nam bombę jądrowo, a my w zamian nie podnosimy cen ropy."


3. No jak wiadomo, wojna spory zarobek oraz oczywiście bezpieczny kraj. "Tylko jedynie potrzebujemy jakiegoś konfliktu."

Piszesz, że amerykanie mordują dla ekonomii no i o to chodzi, że tą ekonomię trzeba zmienić, a nie akceptować jej skutki jako naturalne, wynikające z istoty rzeczy ("jak ludzie nie mają pracy to kradną" - bo można też powiedzieć , że w logice tej ekonomii o ktorej piszesz najwiecej kradną ci, ktorzy mają najwięcej (np.wlasciciele miedzynarodowych korporacji).

Rozumując w ten sposób, Gliwson, jesteś w stanie usprawiedliwić każdą zbrodnię.
Czyli że, jesli np. u nas znajda dużo tego gazu łupkowego, to nas z niego wydoją, jak z ropy kraje arabskie, a jak sie bedziemy stawiac to pod byle pretekstem (np. walki z polskim szowinizmem) wjadą do nas na czolgach.

Chodzi mi o to, że nie tędy droga - przemoc zawsze zwraca się przeciwko ją popierającym , dlatego jedynym sposobem na nadchodzący kryzys surowcowy jest samoograniczanie wlasnych potrzeb. Niestety amerykanskie spoleczenstwo i ich politycy wciąż nie są jeszcze na to gotowi, tyją coraz bardziej, a my, póki co, wzorujemy sie na nich.

Z tą Polska miedzywojenną to prawie wszystko ci sie po#^@ało, ale ne chce mi sie tego tlumaczyc.

samozamykacz, na sprawach czy Amerykanie sprzedawali broń Irakowi to ja na tym się nie znam. A co do

"Słyszałem też,że zamach na Word Center był upozorowany przez Amerykanów i potem przypisany Irakijczykom,żeby mieć pretekst do wojny."

Powiem tak Amerykanie wykorzystują media do nagłaśniania i mówienia tępym ludziom że taki człowiek w tym kraju jest terrorysto oraz zabija dla Religi czy dla czegoś tam.

A jak wygląda to z drugiej strony, przylatuje ci wojsko zaczynają mordować kto ci się sprzeciwia. Przez wojnę giną twoi bliscy, widzisz śmierć swojej matki, ojca nawet może i brata. I całą nienawiść kierujesz do jednego wroga Amerykanów. Czy taka osoba np. nie wysadzi pociągu czy nawet samolotu.

Niestety rząd wykorzystuje takie zamachy do wpajania to żołnierzom i taki żołnierz idzie pozabijać lub nawet jeśli brakuje mu dyscypliny poznęcać się nad wrogami.

Problem jest taki, ze my sami wydalamy CO2, wydalaja go rowniez krowy i jest i byl to standard od zarania dziejow! Jeden Boeing przeleci i wyemituje tego tyle, co samochody w danym kraju przez caly rok, ale kasa sie kreci... To samo jest w kwestii niby to ekologicznych samochodow elektrycznych - zeby wytworzyc baterie do takiego mocno niebezpiecznego dla uzytkownikow autka, trzeba rowniez mocno zanieczyscic srodowisko...

Czupur nie będe z toba dyskutował o globalnym ociepleniu. Ono po prostu jest faktem potwierdzonym naukowo, pytanie na ile człowiek się przyczynia, a na ile to naturalny proces (bo o to spierają sie naukowcy). Faktem jednak jest, że ropa się skończy kiedyś bo szybciej ją zużywamy niż produkujemy. Faktem jest że spalanie banzyny szkodzi środowisku. Kto nie iwerzy, niech obejrzy TV z czasu olimpiady w Chinach. Trzeba zmuszać koncerny by walczyli z CO2 choćby dlatego, że zmusza ich to do walki o czystość spalin i powietrza. Pamiętam jak miałem 10-15 lat i pokazywali mi lasy zniszczone przez kwaśne deszcze, spowodowane otwarciem czeskiej elektrowni na węgiel, tuz przy polskiej granicy. Dziś tego nie ma bo walka z CO2 zmusza do rozwoju technologii filtrów itp. Nie wiem czy silnik na wodę ktoś wynalazł (niby jak to działa), wiem jednak, że bez bata w rodzaju globalnego ocieplenia, benzyna pozostałaby podstawą beż żadnych ograniczeń, do końca. Porównajcie technologiczny poziom samochodów w Japonii, Korei i Europie, a badziewiem Made in USA. Tamte samochody są ładne duże, ale ich silniki są tragiczne. Dużą moc uzyskują ze spalania dużej ilości paliwa, są 30-40 lat za nami.

Prius - mój ulubiony samochód wyznacza nowe trendy - przy zachowaniu pełnej funkcjonalności i niezłych osiągów średniego samochodu mamy zużycie na poziomie oszczędnego maluch a nowej generacji typu yaris czy coś mniejszego.

Baterie niebawem też będą wydajniejsze i nie będą toksyczne. już w testach są baterie z węgla (grafenu) i wody. Bez użycia metali rzadkich (które głównie wydobywane sa w chinach)

Czupur ma rację - sam wspominałem o tym wulkanie gdzieś w komentarzach. Brednie o tym jak to powodujemy ocieplanie klimatu...my możemy 100 lat męczyć ten świat pojazdami mechanicznymi, a wystarczy jeden wybuch wulkanu żeby bardziej zanieczyścić atmosferę globu to daje do myślenia. Co do silników to zauważmy, że kombinuje się z paliwami wodorowymi, ale wszystko idzie po kontrolowanej linii - w CA już są stacje z wodorem i choć wychodzi taniej to i tak ceny są kosmiczne jak na wartość wodoru, którego mamy pod dostatkiem. Jeszcze lepsze cyrki z pseudo-zielonymi Priusami itp. dziadostwami -> okej z CO2 są na bakier, więc spoko, ale czy ktoś wie ile energii i kosztów wymaga utylizacja Priusa? Z auta zostaje raptem paręnaście litrów płynów (oleje,płyny hamulcowe czy chłodnicze) + trochę plastiku i szkła, a reszta to różne odmiany metali. W priusie trzeba zutylizować toksyczne akumulatory, które zajmują obszar mniej więcej 10 klasycznych akumulatorów samochodowych i są kilkakrotnie bardziej toksyczne niż klasyczny akumulator rozruchowy.

A najlepsze w tym wszystkim jest to, że mówi się o głównym źródle zanieczyszczenia atmosfery, czyli silniku spalinowym...a prawda jest taka, że np erupcja wulkanu Eyjafjallajokull na Islandii wydzieliła więcej CO2 i substancji toksycznych do atmosfery w ciągu dwóch dni, niż wszystkie silniki spalinowe od czasu ich powstania.
Podpiąć pod ten temat można również dokument, który był nawet niedawno na milanosie..."Spisek żarówkowy"
http://www.milanos.pl/vid-58797-Spisek-zarowkowy---nieznana-historia.html
(Pzdr. dla jednego z nielicznych myślących normalnie na milanosie)

No takie ktoś nakręcił kalkulatorem ze zj@%anym mikrofonem i jest

Wystarczy jeden słupek, jeden głupek i jest główna

Nie obraź się, ale nie każdy jest konformistą jak ty.

samozamykacz, dokładnie. Gajos zagrał alkoholika perfekcyjnie w tym filmie.