moze i większości udar.. nie wiem bo nie prowadzę statystyk. Mój kolega zginął w wypadku a ujechał jedynie 600m od świateł na których czekał na światłach. Miał suzuki GS500. wszyscy mówili że jechał 200 (a ten motocykl wyciąga nowy 170) nie wiem ile mógł się rozpędzić ale po tym jak zderzył się z autem z naprzeciwka które ruszało spod drugich świateł ale kolegę zbierali w kawałkach.. tak więc prędkości kosmicznej nie nabrał a z kolegi zbierać nie było co.. tacy którzy pędzą 200 czy 250 i mają wypadek podejrzewam że ciężko rozpoznać i raczej mowy nie ma o braniu od nich organów do przeszczepu.

Duża liczba wypadków, to uraz mózgu, gdzie reszta organów jest całkowicie sprawna

do minusów za free musisz się przyzwyczaić, każdy w miare normalny komentarz zostaje tu zhejtowany przez bandę pie#^_#lc_ów i zminusowany do granic możliwości tych że dzieci które nic nie wiedzą o życiu a życiem ich jest wypłata rodziców i komputer.