popieram. jeśli próbuje się rozmowy, szlabanów i nic nie pomaga, to jak raz, drugi dostanie (nie mówię o katowaniu dzieciaka!) to zrozumie. a co do dysgrafii itp. to niektórzy rzeczywiście mają z tym większe problemy, ale to nie znaczy że mają mieć to gdzieś i zasłaniać się papierkiem, tylko trzeba nad sobą pracować.

popieram. skoro rozmowa czy kara nie pomaga, to jak dostanie raz, drugi, to się nauczy (nie mówię o katowaniu dziecka!). choć co do samej dysgrafii itp. to rzeczywiście niektórzy maja większe problemy z takimi rzeczami, ale to też nie znaczy ze maja mieć wyj@%ane na to i tylko zasłaniać się papierkiem.

popieram. jeśli próbuje się rozmowy, szlabanów i nic nie pomaga, to jak raz, drugi dostanie (nie mówię o katowaniu dzieciaka!) to zrozumie. a co do dysgrafii itp. to niektórzy rzeczywiście mają z tym większe problemy, ale to nie znaczy że mają mieć to gdzieś i zasłaniać się papierkiem, tylko trzeba nad sobą pracować.

popieram. skoro rozmowa czy kara nie pomaga, to jak dostanie raz, drugi, to się nauczy (nie mówię o katowaniu dziecka!). choć co do samej dysgrafii itp. to rzeczywiście niektórzy maja większe problemy z takimi rzeczami, ale to też nie znaczy ze maja mieć wyj@%ane na to i tylko zasłaniać się papierkiem.

"mogę się założyć"- czyli nawet podstaw angielskiego nie masz, bo "on" stwierdził ze jest 100% g#%em. ok, pierwszy etap przeszedł, ale w drugim powinien pokazać swój talent do przebieranek i poudawać kogoś innego- wtedy to rzeczywiście byłby 'talent'.

współczuje Twoim rodzicom

nie wiem kto Ci dal minusa, chyba syn tego kierowcy

dokladnie:/ wkurwiaja na tyleze odechcialo mi sie filmy ogladac

to samo miałem na myśli.

to samo miałem na myśli.