KŁAMIE KŁAMIE, ja jestem z Zamościa i u mnie ni ch#%a nie ma restauracji pod którą można by podjechac samochodem, wszystko to stare miasto a tam zakaz wjazdu dla wszystkich. Chyba ze blondyna pomylila "restauracje" z klubem albo barem

Dla kierowcy to naprawde nic fajnego, jechalem kiedys samochodem bez amortyzatorow, tez tak rzucalo, tyle ze byl to passat ;]

Jezeli nie potrafisz udzielic pierwszej pomocy, to lepiej tego nie rob ;] Jezeli samochod sie nie pali, to lepiej zeby taki poszkodowany sobie posiedzial w samochodzie, bez kolnierza go nawet nie ruszajcie. A jak juz przystapicie do udzielania pierwszej pomocy, to nie krzyczcie "niech ktos wezwie karetkę" tylko pokazujesz palcem i mowisz "ty, wezwij karetkę". Inaczej nikt tego nie zrobi ;]

Jeszcze chwila i mógłby byc za późno wyciągnięty ;]

O kutwa, Voldemort !

Opis jak zwykle zaj@%isty ~!!!! Drogi administratorze, zmien prosze pierwsza literke E w wyrazie "dziełem" na A ,i bedzie super ;]

Widzisz, zawsze komus sie spieszy bardziej. Wyprzedzany mogl ale nie musial zwolnic zeby puscic tamtego. Według przepisow, jezeli jestes wyprzedzany to najlepiej nie zmieniaj predkosci. Wina tylko i wylacznie nadgorliwego wyprzedzajacego.

A w tle Marek Grechuta, pozdrowienia z Zamościa ;]

Masz racje, japoniec walczyl do konca

Zwichnięcie z rana, masakra ;/