No zgodze sie ze prowadzenie firmy to calkiem cos innego niz pracowanie w firmie... tego nikt nie neguje ale wpowiadasz sie samolubnie i to niezle - chyba trafiales na mega glupie dziewczyny bo mnie np nie obchodzi co moj facet robi, kiedy i gdzie byle by mi byl wierny. Jestem typem ktory lubi wlasne sciezki i to samo daje partnerowi, a Ty uwazasz ze jak dziewczyna jest madra to jest wscipska a glupia to nie jest - a dla mnei to 2 rozne rzeczy... No ale jak sie zaklada rodzine to chyba sie staje jednoscia tak jakby? CZy nie? i traktuje sie kobiete jak partnerke z ktora mozan porozmawiac poradzic sie podyskutowac, a nie tylko dziure do seksu bo tak to po co zona? mozna rabac takie co kazdemu daja i byc dla nich tylko 1001 czlonkiem, a nie wartosciowa osoba ktora sie kocha szanuje i wspiera.... Czyli moglbys byc z Sylwusia cale zycie? jak nie to z jaka kobieta moglbys byc?