tato cię bił za dużo młotem po głowie.

to te 7 pomnoż x2 dodaj do tego 1 i bedziesz miał piętnaście...

Dokladnie, moze lek bral co akurat o tej godzinie musial wziac albo cukierek mietowy zeby z buzi nie bylo czuc, dajcie na wstrzymanie

Może przeżuwał przekleństwo, może streptilsa szamał. To nie ma znaczenia - nasz prezydent zalicza wpadkę za wpadką, praktycznie zawsze gdy sie z kimś spotyka, i to z czysto "ludzkich" powodów, typu kompleksy brak ogłady refleksu obycie lub niesprawnych służb zabezpieczenia prezydenta. Tu akurat nic nie zrobił. Nie wiem po co krytykować Komorowskiego - na szczęscie od niego NIC istotnego nie zależy. Jak ktoś uważa, że prezydent jest cienkim bolkiem, to po ukończeniu 18 lat (nie każdy z milanosa może to oo sobie powiedzieć), starczy zagłosować na inną kandydaturę. To nie premier, który może ustąpic pod naciskiem opinii publicznej. Ja tam życzę mu jak najmniej wpadek.