może i dobrze że nie wiedziała co biegnie za nią

szok, żeby w dzisiejszych czasach tak ogłupiać i oszukiwać obywateli.

i takich ludzi się ceni. też wolałbym u niego kupić drożdżówkę niż nijaką w smaku z jakiegoś marketu. co do wagi to pewnie nie o to chodzi że go nie stać tylko te stare wagi pewnie się nie psują. Nową kupisz... to albo elektronika padnie, albo bateria padnie albo coś innego.

nie wiem komu bardziej współczuć, dzieciom czy żabie. Ale wiem, że jedno i drugie będzie miało po tej akcji nadszarpniętą psychikę.

no pojemne ma kieszenie przypomina mi się jeden film jak koleś wyjmuje i rzuca na ziemię w ten sposób jedną broń za drugą. też mu się uzbierała taka kupka.

ale się go czepiacie. miał pustą drogę więc jechał lewym pasem, też bym tak jechał tym bardziej że zazwyczaj lewy pas jest równiejszy od prawego. A co do Golfa to ewidentnie jego wina. Kolego skoro to było rano to zapewne gościu jechał do pracy. może warto o tej samej godzinie ustawić się autem na tej drodze i czekać aż znowu nadjedzie. może się uda. powodzenia