Auto stanęło w płomieniach z kierowcą w srodku
Wkurzony kierowca Jeepa
Wkurzony kierowca Jeepa
Auto stanęło w płomieniach z kierowcą w srodku
-
@quinton: "Z wszystkich możliwych śmierci najbardziej człowiek cierpi przy spaleniu się" - doćwiadczyłeś wszystkich możliwych śmierci żeby wiedzieć ? Podczas umierania na raka ból potrafi być tak ogromny że najsilniejsze środki przeciwbólowe i "narkotyki" nie pomagają. I trwa to miesiącami, a nie 15 minut
-
@lg1500: Na raka możesz umierać miesiącami, a poza tym to w pewnym sensie rodzaj śmierci naturalnej ze względu na chorobę. Spalenie żywcem można porównać do uduszenia się, utopienia itd., czyli do wypadków. Z wszystkich możliwych śmierci najbardziej człowiek cierpi przy spaleniu się. I nie pisz ponownie o torturach, bo nie zawsze tortury prowadzą do śmierci, a nawet jeśli prowadzą to jest to celowe działanie drugiego człowieka.
-
@lg1500: W wyniku tortur nie zawsze człowiek umrze - owszem, ucierpi fizycznie i psychicznie. A co co spalenia to chodzi o to, że to najboleśniejsza śmierć jaka jest. Można umierać kilkanaście minut lub nawet kilkanaście godzin. Ojciec był strażakiem i mówił mi, jak wyciągali gościa prawie całego spalonego z pożaru i gość leżał, charczał i czekał na śmierć, bo był tak spalony. I możesz umierać kilkanaście godzin taką śmiercią. A tortury są zadawane przez drugiego człowieka, spalenie można potraktować jako śmierć w wyniku wypadku/aktu samobójczego.
-
@lg1500: Po części na pewno masz rację. Tu chodzi o to, że taka śmierć jest bardzo drastyczna bo facet jest przytomny, nie ma szansy na ucieczkę i powoli zaczyna się najpierw gotować a potem palić. Sam widok powoduje uczucie bólu u ludzi, którzy odczuwają choć trochę empatii. Facet nie stanął od razu w płomieniach. Można to porównać do wcześnejszego Twojego komentarza z grillem.
-
@lg1500: napisał że to najgorsza śmierć jaka może być, to piszę że są gorsze. Choćby podawnie komuś narkotyków wyostrzających zmysłów żeby odczuwał cierpienie jak najbardziej. Gdy ból jest zbyt silny człowiek przestaje go odczuwać przez wyrzut hormonów do mózgu, lub mdleje. Najgorszę to jest jak się taką osobę odratuje i sztucznie podtrzymuje przy życiu, a nie sam moment. Osoby umierające na raka cierpią gorzej w ostatnich stadiach i umierają miesiącami. A na raka umrze około 30 % populacji w przyszłości zamiast śmiercią naturalną jak nie więcej.
-
@lg1500: Co Ty masz z tymi torturami? Jakaś trauma, czy jakieś dziwne zapędy, że cały czas o nich mówisz? Mówimy tu o śmierci w konsekwencji wypadku samochodowego, a nie o jakiejś tam wojny czy innych "dziwnych" okoliczności. Domyślam się, że te "kilkanaście godzin", to chodzi o powolne, bolesne umieranie w wyniku poparzeń gdyby jednak udało im się go wyciągnąć lub chociażby w wyniku tortur, o których tak wspominasz.
Kierowca, który postanowił nie dopuścić do odholowania auta i uciekł z lawety
Auto stanęło w płomieniach z kierowcą w srodku
-
@quinton: "Z wszystkich możliwych śmierci najbardziej człowiek cierpi przy spaleniu się" - doćwiadczyłeś wszystkich możliwych śmierci żeby wiedzieć ? Podczas umierania na raka ból potrafi być tak ogromny że najsilniejsze środki przeciwbólowe i "narkotyki" nie pomagają. I trwa to miesiącami, a nie 15 minut
-
@lg1500: Na raka możesz umierać miesiącami, a poza tym to w pewnym sensie rodzaj śmierci naturalnej ze względu na chorobę. Spalenie żywcem można porównać do uduszenia się, utopienia itd., czyli do wypadków. Z wszystkich możliwych śmierci najbardziej człowiek cierpi przy spaleniu się. I nie pisz ponownie o torturach, bo nie zawsze tortury prowadzą do śmierci, a nawet jeśli prowadzą to jest to celowe działanie drugiego człowieka.
-
@lg1500: W wyniku tortur nie zawsze człowiek umrze - owszem, ucierpi fizycznie i psychicznie. A co co spalenia to chodzi o to, że to najboleśniejsza śmierć jaka jest. Można umierać kilkanaście minut lub nawet kilkanaście godzin. Ojciec był strażakiem i mówił mi, jak wyciągali gościa prawie całego spalonego z pożaru i gość leżał, charczał i czekał na śmierć, bo był tak spalony. I możesz umierać kilkanaście godzin taką śmiercią. A tortury są zadawane przez drugiego człowieka, spalenie można potraktować jako śmierć w wyniku wypadku/aktu samobójczego.
-
@lg1500: Po części na pewno masz rację. Tu chodzi o to, że taka śmierć jest bardzo drastyczna bo facet jest przytomny, nie ma szansy na ucieczkę i powoli zaczyna się najpierw gotować a potem palić. Sam widok powoduje uczucie bólu u ludzi, którzy odczuwają choć trochę empatii. Facet nie stanął od razu w płomieniach. Można to porównać do wcześnejszego Twojego komentarza z grillem.
-
@lg1500: napisał że to najgorsza śmierć jaka może być, to piszę że są gorsze. Choćby podawnie komuś narkotyków wyostrzających zmysłów żeby odczuwał cierpienie jak najbardziej. Gdy ból jest zbyt silny człowiek przestaje go odczuwać przez wyrzut hormonów do mózgu, lub mdleje. Najgorszę to jest jak się taką osobę odratuje i sztucznie podtrzymuje przy życiu, a nie sam moment. Osoby umierające na raka cierpią gorzej w ostatnich stadiach i umierają miesiącami. A na raka umrze około 30 % populacji w przyszłości zamiast śmiercią naturalną jak nie więcej.
-
@lg1500: Co Ty masz z tymi torturami? Jakaś trauma, czy jakieś dziwne zapędy, że cały czas o nich mówisz? Mówimy tu o śmierci w konsekwencji wypadku samochodowego, a nie o jakiejś tam wojny czy innych "dziwnych" okoliczności. Domyślam się, że te "kilkanaście godzin", to chodzi o powolne, bolesne umieranie w wyniku poparzeń gdyby jednak udało im się go wyciągnąć lub chociażby w wyniku tortur, o których tak wspominasz.
Auto stanęło w płomieniach z kierowcą w srodku
-
@quinton: "Z wszystkich możliwych śmierci najbardziej człowiek cierpi przy spaleniu się" - doćwiadczyłeś wszystkich możliwych śmierci żeby wiedzieć ? Podczas umierania na raka ból potrafi być tak ogromny że najsilniejsze środki przeciwbólowe i "narkotyki" nie pomagają. I trwa to miesiącami, a nie 15 minut
-
@lg1500: Na raka możesz umierać miesiącami, a poza tym to w pewnym sensie rodzaj śmierci naturalnej ze względu na chorobę. Spalenie żywcem można porównać do uduszenia się, utopienia itd., czyli do wypadków. Z wszystkich możliwych śmierci najbardziej człowiek cierpi przy spaleniu się. I nie pisz ponownie o torturach, bo nie zawsze tortury prowadzą do śmierci, a nawet jeśli prowadzą to jest to celowe działanie drugiego człowieka.
-
@lg1500: W wyniku tortur nie zawsze człowiek umrze - owszem, ucierpi fizycznie i psychicznie. A co co spalenia to chodzi o to, że to najboleśniejsza śmierć jaka jest. Można umierać kilkanaście minut lub nawet kilkanaście godzin. Ojciec był strażakiem i mówił mi, jak wyciągali gościa prawie całego spalonego z pożaru i gość leżał, charczał i czekał na śmierć, bo był tak spalony. I możesz umierać kilkanaście godzin taką śmiercią. A tortury są zadawane przez drugiego człowieka, spalenie można potraktować jako śmierć w wyniku wypadku/aktu samobójczego.
-
@lg1500: Po części na pewno masz rację. Tu chodzi o to, że taka śmierć jest bardzo drastyczna bo facet jest przytomny, nie ma szansy na ucieczkę i powoli zaczyna się najpierw gotować a potem palić. Sam widok powoduje uczucie bólu u ludzi, którzy odczuwają choć trochę empatii. Facet nie stanął od razu w płomieniach. Można to porównać do wcześnejszego Twojego komentarza z grillem.
-
@lg1500: napisał że to najgorsza śmierć jaka może być, to piszę że są gorsze. Choćby podawnie komuś narkotyków wyostrzających zmysłów żeby odczuwał cierpienie jak najbardziej. Gdy ból jest zbyt silny człowiek przestaje go odczuwać przez wyrzut hormonów do mózgu, lub mdleje. Najgorszę to jest jak się taką osobę odratuje i sztucznie podtrzymuje przy życiu, a nie sam moment. Osoby umierające na raka cierpią gorzej w ostatnich stadiach i umierają miesiącami. A na raka umrze około 30 % populacji w przyszłości zamiast śmiercią naturalną jak nie więcej.
-
@lg1500: Co Ty masz z tymi torturami? Jakaś trauma, czy jakieś dziwne zapędy, że cały czas o nich mówisz? Mówimy tu o śmierci w konsekwencji wypadku samochodowego, a nie o jakiejś tam wojny czy innych "dziwnych" okoliczności. Domyślam się, że te "kilkanaście godzin", to chodzi o powolne, bolesne umieranie w wyniku poparzeń gdyby jednak udało im się go wyciągnąć lub chociażby w wyniku tortur, o których tak wspominasz.
Auto stanęło w płomieniach z kierowcą w srodku
-
@quinton: "Z wszystkich możliwych śmierci najbardziej człowiek cierpi przy spaleniu się" - doćwiadczyłeś wszystkich możliwych śmierci żeby wiedzieć ? Podczas umierania na raka ból potrafi być tak ogromny że najsilniejsze środki przeciwbólowe i "narkotyki" nie pomagają. I trwa to miesiącami, a nie 15 minut
-
@lg1500: Na raka możesz umierać miesiącami, a poza tym to w pewnym sensie rodzaj śmierci naturalnej ze względu na chorobę. Spalenie żywcem można porównać do uduszenia się, utopienia itd., czyli do wypadków. Z wszystkich możliwych śmierci najbardziej człowiek cierpi przy spaleniu się. I nie pisz ponownie o torturach, bo nie zawsze tortury prowadzą do śmierci, a nawet jeśli prowadzą to jest to celowe działanie drugiego człowieka.
-
@lg1500: W wyniku tortur nie zawsze człowiek umrze - owszem, ucierpi fizycznie i psychicznie. A co co spalenia to chodzi o to, że to najboleśniejsza śmierć jaka jest. Można umierać kilkanaście minut lub nawet kilkanaście godzin. Ojciec był strażakiem i mówił mi, jak wyciągali gościa prawie całego spalonego z pożaru i gość leżał, charczał i czekał na śmierć, bo był tak spalony. I możesz umierać kilkanaście godzin taką śmiercią. A tortury są zadawane przez drugiego człowieka, spalenie można potraktować jako śmierć w wyniku wypadku/aktu samobójczego.
-
@lg1500: Po części na pewno masz rację. Tu chodzi o to, że taka śmierć jest bardzo drastyczna bo facet jest przytomny, nie ma szansy na ucieczkę i powoli zaczyna się najpierw gotować a potem palić. Sam widok powoduje uczucie bólu u ludzi, którzy odczuwają choć trochę empatii. Facet nie stanął od razu w płomieniach. Można to porównać do wcześnejszego Twojego komentarza z grillem.
-
@lg1500: napisał że to najgorsza śmierć jaka może być, to piszę że są gorsze. Choćby podawnie komuś narkotyków wyostrzających zmysłów żeby odczuwał cierpienie jak najbardziej. Gdy ból jest zbyt silny człowiek przestaje go odczuwać przez wyrzut hormonów do mózgu, lub mdleje. Najgorszę to jest jak się taką osobę odratuje i sztucznie podtrzymuje przy życiu, a nie sam moment. Osoby umierające na raka cierpią gorzej w ostatnich stadiach i umierają miesiącami. A na raka umrze około 30 % populacji w przyszłości zamiast śmiercią naturalną jak nie więcej.
-
@lg1500: Co Ty masz z tymi torturami? Jakaś trauma, czy jakieś dziwne zapędy, że cały czas o nich mówisz? Mówimy tu o śmierci w konsekwencji wypadku samochodowego, a nie o jakiejś tam wojny czy innych "dziwnych" okoliczności. Domyślam się, że te "kilkanaście godzin", to chodzi o powolne, bolesne umieranie w wyniku poparzeń gdyby jednak udało im się go wyciągnąć lub chociażby w wyniku tortur, o których tak wspominasz.
Auto stanęło w płomieniach z kierowcą w srodku
-
@quinton: "Z wszystkich możliwych śmierci najbardziej człowiek cierpi przy spaleniu się" - doćwiadczyłeś wszystkich możliwych śmierci żeby wiedzieć ? Podczas umierania na raka ból potrafi być tak ogromny że najsilniejsze środki przeciwbólowe i "narkotyki" nie pomagają. I trwa to miesiącami, a nie 15 minut
-
@lg1500: Na raka możesz umierać miesiącami, a poza tym to w pewnym sensie rodzaj śmierci naturalnej ze względu na chorobę. Spalenie żywcem można porównać do uduszenia się, utopienia itd., czyli do wypadków. Z wszystkich możliwych śmierci najbardziej człowiek cierpi przy spaleniu się. I nie pisz ponownie o torturach, bo nie zawsze tortury prowadzą do śmierci, a nawet jeśli prowadzą to jest to celowe działanie drugiego człowieka.
-
@lg1500: W wyniku tortur nie zawsze człowiek umrze - owszem, ucierpi fizycznie i psychicznie. A co co spalenia to chodzi o to, że to najboleśniejsza śmierć jaka jest. Można umierać kilkanaście minut lub nawet kilkanaście godzin. Ojciec był strażakiem i mówił mi, jak wyciągali gościa prawie całego spalonego z pożaru i gość leżał, charczał i czekał na śmierć, bo był tak spalony. I możesz umierać kilkanaście godzin taką śmiercią. A tortury są zadawane przez drugiego człowieka, spalenie można potraktować jako śmierć w wyniku wypadku/aktu samobójczego.
-
@lg1500: Po części na pewno masz rację. Tu chodzi o to, że taka śmierć jest bardzo drastyczna bo facet jest przytomny, nie ma szansy na ucieczkę i powoli zaczyna się najpierw gotować a potem palić. Sam widok powoduje uczucie bólu u ludzi, którzy odczuwają choć trochę empatii. Facet nie stanął od razu w płomieniach. Można to porównać do wcześnejszego Twojego komentarza z grillem.
-
@lg1500: napisał że to najgorsza śmierć jaka może być, to piszę że są gorsze. Choćby podawnie komuś narkotyków wyostrzających zmysłów żeby odczuwał cierpienie jak najbardziej. Gdy ból jest zbyt silny człowiek przestaje go odczuwać przez wyrzut hormonów do mózgu, lub mdleje. Najgorszę to jest jak się taką osobę odratuje i sztucznie podtrzymuje przy życiu, a nie sam moment. Osoby umierające na raka cierpią gorzej w ostatnich stadiach i umierają miesiącami. A na raka umrze około 30 % populacji w przyszłości zamiast śmiercią naturalną jak nie więcej.
-
@lg1500: Co Ty masz z tymi torturami? Jakaś trauma, czy jakieś dziwne zapędy, że cały czas o nich mówisz? Mówimy tu o śmierci w konsekwencji wypadku samochodowego, a nie o jakiejś tam wojny czy innych "dziwnych" okoliczności. Domyślam się, że te "kilkanaście godzin", to chodzi o powolne, bolesne umieranie w wyniku poparzeń gdyby jednak udało im się go wyciągnąć lub chociażby w wyniku tortur, o których tak wspominasz.
Kabaret Neo-Nówka - Teleexpress
WIŚNIA CZYLI YOUTUBER, KTÓRY OKRADA WIDZÓW Z PIENIĘDZY!
-
Żal mi was dzieci nie ma tu żadnego oszustwa a lottoland.pl to normalna firma. Pierw minimum wiedzy potem się zabierać za komentowanie tematu na który nie macie żadnego pojęcia. lottoland to nie strona typu ruletka na skiny, tam są kanały płatności visa, mastercard i dotpay które w razie oszustwa by zrezygnowały ze współpracy. Ta strona lottoland istnieje dłużej niż większość co się wypowiada ma dostęp do internetu ...
-
@Profesor: wiesz że 1 kg tłuszcz zajmuje parokrotnie razy więcej obiętości niz 1 kg mięśni. Więc to tylko tak wygląda, a kulturysta co waży 120 kg i ma mało tkanki tłuszczowej tak samo jest narażony na uraz. Może zobrazowanie ci da do myślenia http://www.kulturysta.com/wp-content/uploads/2014/11/miesnie2.png
9 letni chlopiec ratuje młodszego brata
Bar wyłożony kapslami
Bar wyłożony kapslami
© Copyright 2005-2025 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
nie ma kabiny to nie powinien próbować takich akcji.
Strona główna


peug
ponad 9 lat temu
Spłonąć żywcem, ciężko to nawet skomentować.
quinton
ponad 9 lat temu
@lg1500: Oprałem się na badaniach naukowców - dusisz się i topisz szybciej. Coś Ty się tak uparł na tego raka i tortury? Spalenie, uduszenie, utopienie to są wypadki, a śmierć w skutek nowotworu można uznać za śmierć naturalną w skutek choroby.
lg1500
ponad 9 lat temu
@quinton: a na raka umrzę około 30 % ludzkości w następnych 50 latach, tak się szacuje
lg1500
ponad 9 lat temu
@quinton: "Z wszystkich możliwych śmierci najbardziej człowiek cierpi przy spaleniu się" - doćwiadczyłeś wszystkich możliwych śmierci żeby wiedzieć ? Podczas umierania na raka ból potrafi być tak ogromny że najsilniejsze środki przeciwbólowe i "narkotyki" nie pomagają. I trwa to miesiącami, a nie 15 minut
quinton
ponad 9 lat temu
@lg1500: Na raka możesz umierać miesiącami, a poza tym to w pewnym sensie rodzaj śmierci naturalnej ze względu na chorobę. Spalenie żywcem można porównać do uduszenia się, utopienia itd., czyli do wypadków. Z wszystkich możliwych śmierci najbardziej człowiek cierpi przy spaleniu się. I nie pisz ponownie o torturach, bo nie zawsze tortury prowadzą do śmierci, a nawet jeśli prowadzą to jest to celowe działanie drugiego człowieka.
peug
ponad 9 lat temu
@lg1500: Ty próbujesz to cały czas zasugerować, licytując się na rodzaje śmierci.
lg1500
ponad 9 lat temu
@peug: haha, a kto tu gdzieś pisał że miał lekką śmierć. Chodzi o przesadzanie że miał nagorszą jaka możliwa. Bo choćby ktoś kto umiera na raka ma gorszą.
quinton
ponad 9 lat temu
@lg1500: W wyniku tortur nie zawsze człowiek umrze - owszem, ucierpi fizycznie i psychicznie. A co co spalenia to chodzi o to, że to najboleśniejsza śmierć jaka jest. Można umierać kilkanaście minut lub nawet kilkanaście godzin. Ojciec był strażakiem i mówił mi, jak wyciągali gościa prawie całego spalonego z pożaru i gość leżał, charczał i czekał na śmierć, bo był tak spalony. I możesz umierać kilkanaście godzin taką śmiercią. A tortury są zadawane przez drugiego człowieka, spalenie można potraktować jako śmierć w wyniku wypadku/aktu samobójczego.
peug
ponad 9 lat temu
@lg1500: Tu się nie zgodzę, obejrzyj film ok. 6,30 min gdy jeszcze krzyczy a w jakiej odległości od niego jest płomień, jakiej jest wielkości. Próbujesz za wszelką cenę znaleźć coś na potwierdzenie swojej teorii, że miał "lekką śmierć" ale to bez sensu.
lg1500
ponad 9 lat temu
@peug: akurat w tym przypadku zapewne się zaczadził i udusił, bo gęsty dym
peug
ponad 9 lat temu
@lg1500: Po części na pewno masz rację. Tu chodzi o to, że taka śmierć jest bardzo drastyczna bo facet jest przytomny, nie ma szansy na ucieczkę i powoli zaczyna się najpierw gotować a potem palić. Sam widok powoduje uczucie bólu u ludzi, którzy odczuwają choć trochę empatii. Facet nie stanął od razu w płomieniach. Można to porównać do wcześnejszego Twojego komentarza z grillem.
lg1500
ponad 9 lat temu
@lg1500: napisał że to najgorsza śmierć jaka może być, to piszę że są gorsze. Choćby podawnie komuś narkotyków wyostrzających zmysłów żeby odczuwał cierpienie jak najbardziej. Gdy ból jest zbyt silny człowiek przestaje go odczuwać przez wyrzut hormonów do mózgu, lub mdleje. Najgorszę to jest jak się taką osobę odratuje i sztucznie podtrzymuje przy życiu, a nie sam moment. Osoby umierające na raka cierpią gorzej w ostatnich stadiach i umierają miesiącami. A na raka umrze około 30 % populacji w przyszłości zamiast śmiercią naturalną jak nie więcej.
peug
ponad 9 lat temu
@lg1500: Co Ty masz z tymi torturami? Jakaś trauma, czy jakieś dziwne zapędy, że cały czas o nich mówisz? Mówimy tu o śmierci w konsekwencji wypadku samochodowego, a nie o jakiejś tam wojny czy innych "dziwnych" okoliczności. Domyślam się, że te "kilkanaście godzin", to chodzi o powolne, bolesne umieranie w wyniku poparzeń gdyby jednak udało im się go wyciągnąć lub chociażby w wyniku tortur, o których tak wspominasz.
lg1500
ponad 9 lat temu
@quinton: rzeczywiście najgorsza śmierc, a tortury to nie ?
lg1500
ponad 9 lat temu
@quinton: kilkanaście godzin chyba na grillu na małym ogniu
quinton
ponad 9 lat temu
@lg1500: Palenie żywcem to najgorsza śmierć jaka może być, bo człowiek może tak umierać kilkanaście godzin, a nie tylko parenaście minut.
peug
ponad 9 lat temu
@lg1500: Nie no spoko, luzacka śmierć.
lg1500
ponad 9 lat temu
@peug: ciężko to skomentować przeżycia ludzi co są torturowani latami i trzymani w niewoli a nie parenaście minut umierania.
czesio1234
ponad 9 lat temu
@peug: