@lg1500: Tez dałem wam po plusie ale widzę ze jest jakis debil który minusuje znajdę go

@WelniokPowraca: Patrz, dałem Ci nawet plusika.

@kolpaw: Po powrocie do ula pszczoła zbieraczka przekazuje nektar innym pszczołom pracującym w ulu, podczas każdorazowego przekazywania wzrasta w nim zawartość enzymów (diastazy, inwertazy, glukookzydazy), które pochodzą głównie z gruczołów ślinowych pszczoły, gdy stężenie tych enzymów jest odpowiednie roztwór umieszczany jest w plastrze. Dalsza konserwacja skupia się na obniżeniu zawartości wody w miodzie. Zatem miód to nektar z kwiatów wzbogacony enzymami pszczół i odparowany do ok. 20% zawartości wody.

@kolpaw: To nie so rzygi tylko gównorzygi

@lg1500: zdjęcie burzy ma za wiele piorunów hehe

@lg1500: zdjęcie burzy ma za wiele piorunów hehe

@lg1500: Dobrze wiem na czym polega uzależnienie. I każda nawet najmniejsza ilość jakiejś toksyny niesie za sobą jakieś skutki fizyczne. Gdyby tak nie było, nie byłoby to nazywane toksyną lecz zwykły środek który w dużym stężeniu może okazać się śmiertelny tak samo jak z "lekami". Ostrzegają o tym w każdej reklamie i na ulotkach również.

@radziio2: Mam kolegę, który wypija około 20 piw dziennie i ma cukrzycę oraz spodziewa się dziecka. Wszyscy w okolicy dziwią się tym jak on funkcjonuje i jak udało mu się prawka nie stracić.

@kruszon: Zdecydowanie ludzkie organizmy się różnią twój by nie wytrzymał , tyle co mój 2 paczki na dzień Ale tak samo jest z alkoholem "kac" sygnalizuje organizm że za dużo się wypiło , a jednak są ludzie którzy mówią nigdy więcej ,a przy najbliższej okazji od razu sięgają po niego.

@sagremor: Ja po jednym mam dość a mój rekord to dwa pod rząd a jestem już po trzydziestce.

@radziio2: Kilka paczek to przesada ale ludzkie organizmy różnie reagują na to samo. Ja palę średnio jedną paczkę na rok i przynajmniej czuję chwilowe kopnięcie.

@kruszon: Całej paczki nie da rady. Zwykle 3-6 starczają na pełen żyg. Do palenia trzeba się długa wdrażąć, płytko zaciągać, upajać zakazanym owocem. To nie crack.

@kruszon: Kolega był w ten sposób "oduczany" palenia , a skończyło się odwrotnie nauczył się w ten sposób palić. Zapalił raz pewnie by już nie palił bo się prawie udusił tym jednym ale ojciec go przyłapał na tym, i kazał wypalić kilka paczek. Po czym już nie miał tego odruchu duszenia się i zaczł palić normalnie. Więc jak dla mnie ta metoda jest zła

@radziio2: Od razu to się nikt nie uzależni. Gdy natomiast taki małolat napali się tak papierosami, że zesra się sadzą i porzyga to będzie mieć wstręt do szlugów przez długi czas. To takie leczenie homeopatyczne tylko dawka substancji czynnej nieco większa.

@kruszon: Przez co jeszcze bardziej ich od tego uzależniasz. Jest to zła metoda.

@lg1500: Dobrze wiem na czym polega uzależnienie. I każda nawet najmniejsza ilość jakiejś toksyny niesie za sobą jakieś skutki fizyczne. Gdyby tak nie było, nie byłoby to nazywane toksyną lecz zwykły środek który w dużym stężeniu może okazać się śmiertelny tak samo jak z "lekami". Ostrzegają o tym w każdej reklamie i na ulotkach również.

@radziio2: Mam kolegę, który wypija około 20 piw dziennie i ma cukrzycę oraz spodziewa się dziecka. Wszyscy w okolicy dziwią się tym jak on funkcjonuje i jak udało mu się prawka nie stracić.

@kruszon: Zdecydowanie ludzkie organizmy się różnią twój by nie wytrzymał , tyle co mój 2 paczki na dzień Ale tak samo jest z alkoholem "kac" sygnalizuje organizm że za dużo się wypiło , a jednak są ludzie którzy mówią nigdy więcej ,a przy najbliższej okazji od razu sięgają po niego.

@sagremor: Ja po jednym mam dość a mój rekord to dwa pod rząd a jestem już po trzydziestce.

@radziio2: Kilka paczek to przesada ale ludzkie organizmy różnie reagują na to samo. Ja palę średnio jedną paczkę na rok i przynajmniej czuję chwilowe kopnięcie.

@kruszon: Całej paczki nie da rady. Zwykle 3-6 starczają na pełen żyg. Do palenia trzeba się długa wdrażąć, płytko zaciągać, upajać zakazanym owocem. To nie crack.

@kruszon: Kolega był w ten sposób "oduczany" palenia , a skończyło się odwrotnie nauczył się w ten sposób palić. Zapalił raz pewnie by już nie palił bo się prawie udusił tym jednym ale ojciec go przyłapał na tym, i kazał wypalić kilka paczek. Po czym już nie miał tego odruchu duszenia się i zaczł palić normalnie. Więc jak dla mnie ta metoda jest zła

@radziio2: Od razu to się nikt nie uzależni. Gdy natomiast taki małolat napali się tak papierosami, że zesra się sadzą i porzyga to będzie mieć wstręt do szlugów przez długi czas. To takie leczenie homeopatyczne tylko dawka substancji czynnej nieco większa.

@kruszon: Przez co jeszcze bardziej ich od tego uzależniasz. Jest to zła metoda.

@lg1500: Dobrze wiem na czym polega uzależnienie. I każda nawet najmniejsza ilość jakiejś toksyny niesie za sobą jakieś skutki fizyczne. Gdyby tak nie było, nie byłoby to nazywane toksyną lecz zwykły środek który w dużym stężeniu może okazać się śmiertelny tak samo jak z "lekami". Ostrzegają o tym w każdej reklamie i na ulotkach również.

@radziio2: Mam kolegę, który wypija około 20 piw dziennie i ma cukrzycę oraz spodziewa się dziecka. Wszyscy w okolicy dziwią się tym jak on funkcjonuje i jak udało mu się prawka nie stracić.

@kruszon: Zdecydowanie ludzkie organizmy się różnią twój by nie wytrzymał , tyle co mój 2 paczki na dzień Ale tak samo jest z alkoholem "kac" sygnalizuje organizm że za dużo się wypiło , a jednak są ludzie którzy mówią nigdy więcej ,a przy najbliższej okazji od razu sięgają po niego.

@sagremor: Ja po jednym mam dość a mój rekord to dwa pod rząd a jestem już po trzydziestce.

@radziio2: Kilka paczek to przesada ale ludzkie organizmy różnie reagują na to samo. Ja palę średnio jedną paczkę na rok i przynajmniej czuję chwilowe kopnięcie.

@kruszon: Całej paczki nie da rady. Zwykle 3-6 starczają na pełen żyg. Do palenia trzeba się długa wdrażąć, płytko zaciągać, upajać zakazanym owocem. To nie crack.

@kruszon: Kolega był w ten sposób "oduczany" palenia , a skończyło się odwrotnie nauczył się w ten sposób palić. Zapalił raz pewnie by już nie palił bo się prawie udusił tym jednym ale ojciec go przyłapał na tym, i kazał wypalić kilka paczek. Po czym już nie miał tego odruchu duszenia się i zaczł palić normalnie. Więc jak dla mnie ta metoda jest zła

@radziio2: Od razu to się nikt nie uzależni. Gdy natomiast taki małolat napali się tak papierosami, że zesra się sadzą i porzyga to będzie mieć wstręt do szlugów przez długi czas. To takie leczenie homeopatyczne tylko dawka substancji czynnej nieco większa.

@kruszon: Przez co jeszcze bardziej ich od tego uzależniasz. Jest to zła metoda.

@lg1500: A teraz pomyśl czemu ma służyć rozkładanie Polski na czynniki pierwsze, czemu służy skłócanie narodu, czemu służy agitka prorosyjska? Po to żeby słaba Polska była wkrótce znowu pod ruskim butem. Po co ruskim była ledwo dysząca Ukraina? Tam jest jeszcze większa bieda niż u nas... Jak przyjdzie co do czego to będziemy mieli granice niemiecko-ruską między dupami.

@lg1500: dobra czyli gwarantujesz wszystkim że nie będzie wojny, a co w momencie gdy się pomylisz? Wygrasz ją dla nas? Skoro rząd pragnie wojny to Ty taki Kowalski nic na to nie poradzisz przecież nie pójdziesz na linię frontu i nie powiesz żołnierzom Rosyjskim że rozkaz jest nie ważny, tutaj w Polsce nic nie ma nie musicie strzelać

Koleś ogarnij się bo w razie najgorszego z takim łbem szybko padniesz

Dobrze zarządzane Państwo powinno mieć zawsze jakiś plan na każdą ewentualność, która nie zawsze musi się wydarzyć... A ja nie sądzę, żeby nasz kraj miał jakikolwiek plan na rośnięcie w siłę gospodarczą czy też militarną Jesteśmy łatwym kąskiem i tyle.

@lg1500: A teraz pomyśl czemu ma służyć rozkładanie Polski na czynniki pierwsze, czemu służy skłócanie narodu, czemu służy agitka prorosyjska? Po to żeby słaba Polska była wkrótce znowu pod ruskim butem. Po co ruskim była ledwo dysząca Ukraina? Tam jest jeszcze większa bieda niż u nas... Jak przyjdzie co do czego to będziemy mieli granice niemiecko-ruską między dupami.

@lg1500: dobra czyli gwarantujesz wszystkim że nie będzie wojny, a co w momencie gdy się pomylisz? Wygrasz ją dla nas? Skoro rząd pragnie wojny to Ty taki Kowalski nic na to nie poradzisz przecież nie pójdziesz na linię frontu i nie powiesz żołnierzom Rosyjskim że rozkaz jest nie ważny, tutaj w Polsce nic nie ma nie musicie strzelać

Koleś ogarnij się bo w razie najgorszego z takim łbem szybko padniesz

Dobrze zarządzane Państwo powinno mieć zawsze jakiś plan na każdą ewentualność, która nie zawsze musi się wydarzyć... A ja nie sądzę, żeby nasz kraj miał jakikolwiek plan na rośnięcie w siłę gospodarczą czy też militarną Jesteśmy łatwym kąskiem i tyle.

@lg1500: A teraz pomyśl czemu ma służyć rozkładanie Polski na czynniki pierwsze, czemu służy skłócanie narodu, czemu służy agitka prorosyjska? Po to żeby słaba Polska była wkrótce znowu pod ruskim butem. Po co ruskim była ledwo dysząca Ukraina? Tam jest jeszcze większa bieda niż u nas... Jak przyjdzie co do czego to będziemy mieli granice niemiecko-ruską między dupami.

@lg1500: dobra czyli gwarantujesz wszystkim że nie będzie wojny, a co w momencie gdy się pomylisz? Wygrasz ją dla nas? Skoro rząd pragnie wojny to Ty taki Kowalski nic na to nie poradzisz przecież nie pójdziesz na linię frontu i nie powiesz żołnierzom Rosyjskim że rozkaz jest nie ważny, tutaj w Polsce nic nie ma nie musicie strzelać

Koleś ogarnij się bo w razie najgorszego z takim łbem szybko padniesz

Dobrze zarządzane Państwo powinno mieć zawsze jakiś plan na każdą ewentualność, która nie zawsze musi się wydarzyć... A ja nie sądzę, żeby nasz kraj miał jakikolwiek plan na rośnięcie w siłę gospodarczą czy też militarną Jesteśmy łatwym kąskiem i tyle.