dokładnie, ludzie są tak zatwardziałymi przeciwnikami, pojęcia zielonego o tym tak na prawdę nie mają (były premier kaczyński : "czy marihuanę robi się z konopii, chyba nie..." - bez komentarza), a nie podchodzą do tego od strony praktycznej - zlikwiduje to pokaźne źródło dochodów dla mafii, a otworzy dla budżetu państwa, masa ludzi opuści więzienia do których tak na prawdę nie powinna nigdy trafić, bo są to zwykli pracujący ludzie, a nie bandziory, które i tak wiadomo, że liczą kasę na wolności... dodatkowo będzie jakaś kontrola nad związkami dodawanymi do marihuany w celu polepszenia jej jakości i to już od momentu zasadzenia nasiona (to oczywiście zależy od restrykcji legislacyjnych), spadnie również spożycie twardszych narkotyków bo ludzie nie będą chcieli brać mocniejszego gówna - nie będzie im potrzebne polikwiduje się sklepy z dopalaczami, które tak na prawdę nie wiadomo czym dokładnie handlują, a ta roślinka znana jest od setek lat i korzystają z niej ludzie chorzy na różne choroby, ze stwardnieniem rozsianym na czele...

dokładnie, ludzie są tak zatwardziałymi przeciwnikami, pojęcia zielonego o tym tak na prawdę nie mają (były premier kaczyński : "czy marihuanę robi się z konopii, chyba nie..." - bez komentarza), a nie podchodzą do tego od strony praktycznej - zlikwiduje to pokaźne źródło dochodów dla mafii, a otworzy dla budżetu państwa, masa ludzi opuści więzienia do których tak na prawdę nie powinna nigdy trafić, bo są to zwykli pracujący ludzie, a nie bandziory, które i tak wiadomo, że liczą kasę na wolności... dodatkowo będzie jakaś kontrola nad związkami dodawanymi do marihuany w celu polepszenia jej jakości i to już od momentu zasadzenia nasiona (to oczywiście zależy od restrykcji legislacyjnych), spadnie również spożycie twardszych narkotyków bo ludzie nie będą chcieli brać mocniejszego gówna - nie będzie im potrzebne polikwiduje się sklepy z dopalaczami, które tak na prawdę nie wiadomo czym dokładnie handlują, a ta roślinka znana jest od setek lat i korzystają z niej ludzie chorzy na różne choroby, ze stwardnieniem rozsianym na czele...

dokładnie, ludzie są tak zatwardziałymi przeciwnikami, pojęcia zielonego o tym tak na prawdę nie mają (były premier kaczyński : "czy marihuanę robi się z konopii, chyba nie..." - bez komentarza), a nie podchodzą do tego od strony praktycznej - zlikwiduje to pokaźne źródło dochodów dla mafii, a otworzy dla budżetu państwa, masa ludzi opuści więzienia do których tak na prawdę nie powinna nigdy trafić, bo są to zwykli pracujący ludzie, a nie bandziory, które i tak wiadomo, że liczą kasę na wolności... dodatkowo będzie jakaś kontrola nad związkami dodawanymi do marihuany w celu polepszenia jej jakości i to już od momentu zasadzenia nasiona (to oczywiście zależy od restrykcji legislacyjnych), spadnie również spożycie twardszych narkotyków bo ludzie nie będą chcieli brać mocniejszego gówna - nie będzie im potrzebne polikwiduje się sklepy z dopalaczami, które tak na prawdę nie wiadomo czym dokładnie handlują, a ta roślinka znana jest od setek lat i korzystają z niej ludzie chorzy na różne choroby, ze stwardnieniem rozsianym na czele...

małpa to powinna dawno zdjąć okulary dziadkowi i zapi****** mu takiego strzala zeby sam sie z tego telewizora zsunal, a ty gosciu widze, ze sam stajesz przed lustrem bo mierzysz wszystkich swoja miara, jestes naiwny jesli myslisz, ze ktoras ze sluzb pilnujacych "porzadku" np. policja czy straz miejska wzielaby te sytuacje na serio, nie jestem zadnym pajacem spod znaku jem pasze 100% czy chwdp, ale mialem w swoim zyciu kilkakrotnie sytuacje, kiedy przedstawiciele prawa po prostu lache wykladali na problemy tego typu, a nawet powazniejsze... pokoj

ty keczup, jeżeli do mnie pijesz to wytłumaczę Ci, że za dużo nie trzeba o nim wiedzieć, tak samo o Matce Teresie, tylko trzeba być debilem, żeby o takiej osobie nie słyszeć - zamkniętym w swoim pokoiku przed komputerem, popylającym 24/7 w WoWa, małym półinteligentnym gnomem...

ty keczup, jeżeli do mnie pijesz to wytłumaczę Ci, że za dużo nie trzeba o nim wiedzieć, tak samo o Matce Teresie, tylko trzeba być debilem, żeby o takiej osobie nie słyszeć - zamkniętym w swoim pokoiku przed komputerem, popylającym 24/7 w WoWa, małym półinteligentnym gnomem...

ty keczup, jeżeli do mnie pijesz to wytłumaczę Ci, że za dużo nie trzeba o nim wiedzieć, tak samo o Matce Teresie, tylko trzeba być debilem, żeby o takiej osobie nie słyszeć - zamkniętym w swoim pokoiku przed komputerem, popylającym 24/7 w WoWa, małym półinteligentnym gnomem...